DWA PIWA DZIENNIE.Czy picie 2 piw dziennie jest normalne?

Mój facet twierdzi ze tak:-(

TAK...normalne!

ile ma lat?

A co w tym dziwnego ?

Wejdź na temat- czy mój mąż jest alkoholikiem. Dyskusja toczy się od wczoraj. Wynika z wypowiedzi niektórych, że jeśli pije ktoś 1 piwo dziennie- to jest już alkoholikiem.

bez przesady,...dwa piwka po pracy to taki relaks w XXI wieku....to nic zlego....ja tak mysle....sama bym sie tearz napila zimnego piwka ....taki upal a zimno piwo pyyychota:D

ALE CODZIENNIE??????

ja nie rozumiem tej wielkiej mody na piwo. Przecież do stosunkowo niedawna to był właściwie napój, który był marzeniem robotników albo osób delikatnie mówiąc podejrzanych... Teraz wielkie księżniczki trzęsą się za piwem... Symbol jakiegoś statusu społecznego: picie piwa z knajpie...

to nie jest normalne. jesli jest upał a facet ciężko pracuje to ok, w kaażdym innym wypadku to anomalia.

Ja nie jestem ksiezniczka a lubie piwo :D Ja nie pije codziennie piwa , jak mam ochote to napije sie...co w tym zlego?Nie upijam sie na umor.

taka sobie jedna: napisałem księżniczką w przenośni...po prostu chodziło mi o to, że kiedyś to był napój, który można było wypić po robocie...Żeby nie było: nie mam nic przeciwko robotnikom...

hehehehe dzis tez sie pije piwo po robocie...ja czasami,jak mialam ciezki dzien w pracy wypije piwko...ale wtedy cudownie smakuje:D Wino tez wchodzi w gre:) Mam jedna znajoma,ktora codziennie rano,w drodze do pracy pije piwo..czasami w przerwie w pracy wypije dwa piwa ale to juz gruba przesada..:/

sama sobie pije piwko czy dwa dziennie lub co dwa, trzy dni... ja nie wiem, żeby dorosły człowiek musiał sie tłumaczyć. Jak ktos ma ochote to niech pije i tyle w temacie

to co ona za prace wykonuje?

Przy kwiatach

A ja dzisiaj, po śniadaniu, przed południem wypiłam piwko na balkonie i mam gdzieś cudze zdanie o tym. Wieczorem zrobię jeszcze jedno, albo dwa.

a ja z mezem codziennie pijemy po 2 piwka(mamy po 30 lat), już dziś tez mamy jedno zaliczone:)-uroplik

Miałam nie pić do wieczora, ale co mi tam. Za długo czekałam na taką pogodę jak ostatnio, więc idę już teraz po zapas zupy chmielowej.

Kurcze,a ja nie mam piwa a do sklepu nie chce mi sie isc:P

Mój mąż właśnie uświadomił sobie że ma problem z piciem piwa ,jak już zniszczył mnie i dziecko. To dopiero do niego dotarło że nie jest normalne pic codziennie samemu i że inni tego nie akceptują

różannn - wspolczuje:/.... ale sa rozni ludzie...sa tacy ktorzy pijac np.po 2 pia codziennie zachowuja sie normalnie i nikomu nic zlego nie robia a sa tacy jak Twoj maz

2 browary dziennie to niby nic!! Lecz z czasem nieświadomie prowadzi to do alkoholizmu. Z czasem organizm przyzwyczaja się do takiej dawki a co gorsza może potrzebować więcej. I tak możemy stać się ofiarami alkoholizmu nie zdając sobie sprawy.

Ja tam piję od 8 lat i jakoś daję sobie z tym radę.Lepiej się napić niż brać jakieś świństwa.