Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość niespodzianka!

za głosem serca?

Polecane posty

Gość niespodzianka!

Co powinna zrobić kobieta która ma 27 lat i ma męża, nie ma dzieci, spotyka nagle mężczyznę, który powala ją z nóg i w którym zakoc***e się od pierwszego spojrzenia? Z mężem jest 9 lat i bardzo go kocha, ale nigdy tak naprawdę nie była w nim szaleńczo zakochana. Widzi, ze tamten też na nią tak patrzy i szuka kontakt, czy ona powinna odpowiedzieć na jego znaki i pójśc za głosem serca, czy zostać przy mężu, który jest w sumie dobrym człowiek i świata poza nią nie widzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niespodzianka!
myslicie, że mieliby szansę ułożyć sobie życie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
taka kobieta sie nie nadaje do zwiazkow i ma dziwkarska nature

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niespodzianka!
dlaczego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość 0204
Czy dobrze rozumiem: bardzo, bardzo kocha swojego męża i równocześnie zakoc***e się w innym? A wie ona, co to jest miłość, a czym jest chwilowe zauroczenie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niespodzianka!
tak kocha męża, bo jest cudownym mężczyzną, tak jej się wydaje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niespodzianka!
ta historia zdarzyła się jakieś 3 lata temu i ma swój finał już, ciekawe czy ktoś zgadnie jak sie skończyła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lilialuiza
"Nie zostawiaj tego, którego kochasz dla tego, który Ci się podoba, bo ten, który Ci się podoba, zostawi Cię dla tej, którą ukocha!"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość my way or...
nagle pojawil sie ktos interesujacy, a ty juz rozwazasz zwiazek? wspolczuje mezusiowi :O rutyna cie dopadla i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gej Gilbert
a nie jest tak ze ta kobieta kocha tylko siebie i spija smietanke z meskich uczuc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niespodzianka!
otóż kobieta postanowiła olać tego który jej się podobał, spławiła go...bo mąż nie zasługiwał na to, aby go tak potraktować po tylu wspólnych latach, mąż nawet o niczym nie wiedział... po pół roku mąż wyjechał za granicę i zdradził swoją żonę z murzynką...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lilialuiza
Ale żona ma w sercu poczucie, że pozostała wierną:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niespodzianka!
...wyczyścił jej konta, a ona mieszkała z jego rodzicami...spakowała walizki i się wyprowadziła z niczym...tylko stare auto zabrała w którym miała zamiar spać...bo do rodzinnego domu bała sie jechać, bo nie wiedziała co powiedzieć i zrobić ze sobą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i że niby jaki ma być morał z tej twojej historii? Że trzeba zdradzać zapobiegawczo??? xxx kobieta zachowała twarz, mężczyzna sam sobie wystawił świadectwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niespodzianka!
nawet nie pamięta dlaczego rycząc wybrała nr do tamtego, które olała wcześniej...i powiedziała mu co sie stało, a on powiedział, aby przyjechała do niego. Nakarmił ją, napoił winem, powycierał łzy, pościelił w drugim pokoju, pocieszał, wysłuchiwał dłuugo żalów płynących ze złanamanego serca...zaproponował, aby zatrzymała się na kilka dni u niego, póki nie będzie gotowa powiedzieć rodzinie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ocho, kobieta właśnie tą swoją twarz traci, leząc do obcego faceta zamiast sprawy swojego małżeństwa i rodziny załatwiać w gronie małżonka i rodziny :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niespodzianka!
minęły 3 lata i on jest moim mężem :) nigdy nie byłam tak szczęśliwa. Morału nie będzie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niespodzianka!
gorzka kobieto, on przestał być moją rodziną w momencie jak mnie zdradził :) nie masz pojęcia co dzieje sie z człowiekiem, który zostaje tak zraniony i oszukany...łatwiej czasem rozmawiac o tym z kimś obcym niż rodzicami, którzy załamują ręce i płaczą nad tobą, bo moi rodzice właśnie tak zareagowali i ja ich musiałam pocieszać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niespodzianka!
Chciałam tylko dać nadzieję tym, które właśnie cierpią, bo wiem jak to jest tej nadziei nie mieć...samochodem chce się zjechac z mostu, mam uczucie, że gdyby nie on mnie by już nie było. Los bywa przewroty kobitki i nie traćcie nadziei, bo czasem koniec jest naprawdę początkiem :) THE END

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam pojęcie co znaczy być zdradzonym. Jednak honorowo jest załatwić i zamknąć wszystkie sprawy ze stronami, których to dotyczy, zamiast od razu władowywać się obcemu kolesiowi do mieszkania, wypłakiwać się mu w rękach na jednak jeszcze męża i dawać spić winem. Powtarzam- to dobrze, że jesteście szczęśliwi, ale to raczej kwestia farta i tego, że Twój obecny mąż widocznie jest bardziej wartościowym człowiekiem, bo ty się zachowałaś jak niedojrzała, głupiutka i nielojalna laska i to, na kogo trafiłaś, to Twój ślepy los. Masz szczęście, że tak trafiłaś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i prawda- trzeba mieć nadzieję, nie dawać się zniszczyć facetowi, który okazał się tego niewarty, nie dawać się krzywdzić, znać i lubić siebie- a szczęście samo nadejdzie :) Tu się przyłączam do apelu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niespodzianka!
Ten który jest moim mężem, powiedział, że ciężko mu było patrzeć jak cierpię, ale w głębi duszy się po prostu cieszył, że tamten był takim idiotą :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lilialuiza
Tylko, że Ty teraz jesteś tą, która zdradza. Zdjąć obrączkę tylko dlatego, że mąż zdjął swoją to jak za morderstwo kara śmierci. To się nie godzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lilialuiza
I nie nazywaj tego "głosem serca", bo serce wybiera wierność. Takie już jest. Twoje serce wcale się nie zgodziło na to, co mówiły Twoje uczucia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lilialuiza
Popełniłaś błąd-to nazwij go błędem zamiast się nim chwalić i innych zachęcać do tego samego!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niespodzianka!
lilialuizo... Maryja miała dziecko z innym bez ślubu, a potem z innym żyła bez ślubu? U katolików jak zabijesz idziesz do spowiedzi powiesz, że żałujesz i ci wybaczone będzie, ale jeżeli sie rozwiedziesz i chcesz ponownie sobie ułożyć życie to jesteś już na zawsze przeklęty...jedyne co to tylko modlić sie o śmierć ex męża, by zostać wdową a potem z drugim szybciutko do kościoła i już wszystko cacy :) dziwna ta wiara i raczej nie od Boga, bo myślę że Boga na więcej by było stać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gratuluję i zazdroszczę. mam nadzieję, że u mnie też się tak ułoży.widocznie przeznaczony Ci byl ten facet. moze nawet jestescie karmiczni, moze twin flames (wygoogluj).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niespodzianka!
jak go zobaczyłam 1 raz to wydawał mi sie bardzo znajomy i nawet mi sie śnił kilka razy... najdziwniejsze było to jak mi powiedział, że on miał to samo uczucie i że dlatego szukał ze mną kontaktu wcześniej i miał ciągle uczucie, że i tak jakoś trafię w jego ręce. Powiedział, że jak zgodziłam sie u niego zostać to poczuł ulgę jakby skończyła sie jakaś droga i ja sobie uświadomiłam po czasie, ze zniknęło mi jakieś dziwne uczucie tęsknoty za czymś. Ostatnio zażartował, że w następnym życiu życzy sobie spotkania trochę wcześniej i to będzie w tramwaju...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no to wyglada na twin flames. wiem, o czym mowisz, tez spotkalam swoja druga polowe. jak sie odezwal, pamiec komorkowa rozpoznala glos i juz zawsze tez glos byl i bedzie najcudowniejszym, jaki w zyciu slyszalam. i mialam to uczucie, ze wszystko, co robilam dotychczas, kazdy krok prowadzil mnie do tej wlasnie chwili, po to, zeby go spotkac. czulam sie przy nim tak bezpiecznie, jakbym umarla i trafila do raju :) wystarczylo, ze byl obok i czulam bezmierny spokoj.dlugo by opowiadac. poczytaj sobie : http://soulhealinginstitute.webs.com/twinflamesigns.htm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×