Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość prażynka kokosowa

Moje życie-part I

Polecane posty

Gość prażynka kokosowa

chociaż part II nie będzie, bo part I jest już wystarczająco nudne i beznadziejne. jestem inteligentna, niebrzydka dziewczyną i nic mi się nie układa. odkąd poszłam na studia czuje się po prostu głupia i ogarnęłam że mam trudności ze skupieniem i nie radze sobie ze stresem. nie mam znajomych, ludzie z LO- każdy poszedł swoją drogą a ludzie na moich studiach... szkoda gadać. byłam na pierwszym spotkaniu integracyjnym- na wstępie jakaś panienka spytała czy to ja mam tylko 6 znajomych na fb. konto założyłam po to by mniej więcej wiedzieć co sie na studiach dzieje i na cholere mi 100 znajomych jak tam wchodze od wielkiego dzwonu. potem poszliśmy na piwo zaczęła się gadka o serialach i ciuchach (?). jak zwykle nie wyszło mi zintegrowanie się z ludźmi. kolejna kwestia- faceci. brzydka nie jestem, więc gdybym chciała mogłabym przebierać. ale i tak niemal każdy myśli tylko o seksie i jest nieogarniętym debilem. facet, z którym dość długo się spotykałam i chciałam zrobić swój pierwszy raz, przestał się odzywać kiedy do niego poszłam (seksu nawet nie było) i do dziś nie wiem dlaczego. kolejny od 2 miesięcy gada sobie ze mną na gg, zwierza mi się, wszystko fajnie prócz tego, że w ogóle nie ma ochoty sie spotykać, to pytam sie typa dlaczego utrzymuje ze mną kontakt a spotykać sie nie chce a on nawet nie odpowiedział. także kolejne do widzenia. były prócz tego jeszcze gorsze przypadki. czuje że moja psychika szwankuje coraz bardziej. nic mi sie nie chce i czuje patologiczne zniechęcenie życiem, mimo że nic tak bardzo strasznego w życiu mnie nie spotkało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prażynka kokosowa
PS. wbrew temu co piszę naprawdę nie jestem brzydka :P jak założę krótką spódniczkę to faceci się oglądają. po prostu jestem spokojna, introwertyczna osobą i widzę ze to musi być straszna wada w dzisiejszym świecie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w dzisiejszym świecie
musisz być hamką, brutalką i tzw. suczą żeby sie przebić. najlepiej też dawać d**y na prawo i lewo to zaistniejesz w show biznesie. jakakolwiek wrażliwość i zasady moralne są niemodne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mozesz podac gg?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anastazja83634
ja życie towarzyskie ograniczyłam do zera, też próby nawiązania kontaktu z ludźmi okazały się porażką- z kobietami można jedynie o modzie, serialach, kosmetykach i facetach gadać. z facetami zaś w ogóle nie da sie gadać, leniwe zboki co myślą tylko o seksie. uroda nie jest wyznacznikiem udanych związków- jestem ładna i też nie mam odpowiedniego faceta i wątpie żebym takowego znalazła, powoli trace nadzieję...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moje życie to też tragizm
w sumie mam podobnie też zadnych znajomych, wieczna zamuła i wegetuje z dnia na dzien. a kontakt z ludźmi zazwyczaj wywołuje we mnie agresje :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jesli macie mozliwosc moje gg:46081922,chetnie pogadam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pasztet Girll
czy zauwazylyscie ze w pracy kobieta kierownik czy szef jest mila i zyczliwa dla brzydkich kobiet a chamska dla ladnych, zas facet odwrotnie, mizdrzy sie do ladnych a brzydkich traktuje po chamsku i lekcewazy, tudziez przypisuje im brak intelektu i ostro zjezdza wykonane zadanie, mimo ze u ladnej te usterki czy bledy by nie przeszkadzaly mu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pasztet Girll
rada do autorki: nigdy nie ufaj facetom. i nie ma czegoś takiego jak wyjątkowy facet. są faceci zjeby z nadmiarem testosteronu i są ci "wyjątkowi" mili, sympatyczni ale tylko dlatego że mają mało testosteronu są zakompleksieni i nie mają jaj. jak odzyskają pewność siebie zachowują się tak samo jak ci samce alfa. także wniosek: sraj na facetów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prażynka kokosowa
a po co mi twoje gg?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość introwertycy ogólnie mają
przejebena, wiem coś o tym bo sama jestem. w towarzystwie większym prawie zawsze czuje sie jak jakiś ułom :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość introwertycy ogólnie mają
czułabym sie dobrze na bezludnej wyspie, w towarzystwie zawsze odstaje od "normy" bo nie jestem modna, nie oglądam seriali, nie wyjeżdżam na Wyspy Owcze żeby poszpanować i prowadze ustabilizowane, spokojne życie. A to sei k***a ludziom nie podoba i z miejsca okazuje sie że jestem nudna. tak czy siak mam to już w d***e. tez nadejdzie taki czas, że będziesz mieć w******e jeszcze młoda jesteś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moje życie to też tragizm
moi starzy myślą że mam wielkie trudnośći z nawiązaniem kontaktów, nawet słyszałam przypadkiem rozmowę gdzie ojciec mówił że bardzo trudno nawiązuje wszelkie znajomości. czy tak trudno pojąć, że ja po prostu nie przepadam za ludźmi i imprezami? dla większości ludzi zawsze będę dziwaczką. nawet dla swoich starych. mój stary sam znajomych nie ma, ale nie poszczyci sie tym osiągnięciem w towarzystwie tylko zjedzie córkę noż koorva

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nastroszony- -kutas22
prześpij sie ze mną :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam podobnie, ale jest
jedna zaleta bycia "odludkiem" człowiek jest mocniejszy psychicznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×