cudowne zauroczenie tylko ja mam męża, on żonę

Jak z nim zerwiesz wylądujesz tu tak jak my szukając tego co się utraciło. Okropne to jest ciesz się ze go masz. N zapłatę dopiero przyjdzie czas. Kiedyś sumienie stwardnieje przestaniesz mieć wyrzuty.

gość napisał: i żebyście mnie dobrze zrozumiały ja nie jestem za wskakiwaniem każdemu facetowi do łóżka....jesli mam być szczera miałam w życiu tylko dwóch. Pierwszym był mąż, drugim był...jak już wiecie kochanek- największa miłość mojego życia. Nic nie poradzę, że tak się w życiu ułożyło, że miłość przyszła dopiero później...Uważacie, że nie zasługiwałam na nią, bo przed laty jako smarkata 19 latka złożyłam przysięgę komuś innemu? --------------------------------- Ale ty musisz być żałosna i nieszczesliwa, że w wieku 19 lat wyszłaś za mąż bez miłości, za pierwszego lepszego faceta, który cię chciał. Ja w ty wieku zmieniałam chłopaków jak rękawiczki i swietnie się bawiłam dzieki czemu spotkałam kilka lat później miłość swojego życia - obecnego meża z którym jestem już ponad 20 lat. Cały czas się kochamy, jest nam cudownie razem i nawet przez myśl nam nie przeszło, zeby szukać czegoś na boku.

Im dalej się brnie tym trudniej zakończyć i tym większy ból w rezultacie...

Może to teraz faktycznie tylko pożądanie i sympatia, ale zanim się obejrzysz będziesz zakochana po uszy

też jestem ciekawa jak sie potoczyło dalej w Twoim zyciu:) ciekawe czy to przczytasz...

I ja chetnie bym sie dowiedziala co bylo dalej...

Mój mąż jest dla mnie bardzo dobry ale to nie było to wiedziałam od początku. Nieplanowałam nic innego , ale gdy go poznałam wiedziałam że to jest właśnie ten. On też zwrócił na mnie uwagę oglądał się zagadywał tak samo jak ja nie wiem tylko czy nie robi tego zawsze z innymi. Czuje że jest między nami chemia chociaż nie widzieliśmy się przez 5 miesięcy . Mieszka par , e kilometrów ode mnie , wiem że muszę się z nim w końcu skontaktować chyba że on zrobi to wcześniej . Po prostu mieliśmy wcześniej okazji dokładnie porozmawiać ze względu na sąsiadów . Wiem że jeżeli nie dowiem się czy on czuje to samo będę tego żałować. Nie chcę rozbijać ani tego ani mojej rodziny ale boje się że męczy się teraz tak jak ja .....

jakie to głupie..... Nie rozbiłabym nikomu małżeństwa...żadna miłość nie jest tego warta

>Mój mąż jest dla mnie bardzo dobry ale to nie było to wiedziałam od początku. >Nieplanowałam nic innego , ale gdy go poznałam wiedziałam że to jest właśnie >ten. xxx To po co siedzisz na siłę z meżem, ktorego nie kochasz? Szybciutko rozwiedź się dla tego nowego co go poznałaś i wtedy zobaczysz jaka będzie jego reakcja :D xxx >On też zwrócił na mnie uwagę oglądał się zagadywał tak samo jak ja nie >wiem tylko czy nie robi tego zawsze z innymi. xxx Na 100% robi możesz być pewna. Po prostu jest miły dl kobit :D xxx >Czuje że jest między nami chemia chociaż nie widzieliśmy się przez 5 >miesięcy . Mieszka par , e kilometrów ode mnie , wiem że muszę się z nim >w końcu skontaktować chyba że on zrobi to wcześniej . xxx To faktycznie za/je/bi/sta ta chemi :D

Co do sytuacji, w której znalazła się autorka wątku- uważam, że nie powinnaś ryzykować swojego małżeństwa dla tego romansu, dopóki nie upewnisz się, że ten facet czuje to samo. Mój były zakochał się w koleżance z pracy i powiedział mi o tym, bo chciał być ze mną szczery. Następnego dnia powiedział o tym tej kobiecie i zobaczył na jej twarzy przerażenie. Wcześniej mówiła, że go kocha i że nie chodzi tylko o seks, ale o coś więcej. A tu okazało się, że nie odejdzie od swojego faceta i teraz mój eks jest sam, cierpiący. Czasem nawet mi go żal, ale nie chcę z nim utrzymywać kontaktów. Tak więc zastanów się dobrze czy warto niszczyć dobry związek dla kogoś, o kim nie wiesz na ile szczere są jego uczucia.

malzenstwo to dupa no byla juz na taki temat jakas sonda uliczna ale sie nie zgadzam z tym chyba :) www.youtube.com/watch?v=1FT_YcldLa4

Oj znam takie zauroczenie :) to wspaniale uczucie i dodaje skrzydel ale ma i swoje minusy

Autorka napisała, że w tańcu ręce zrobiły się jej wilgotne :D To wyobrażam sobie jakie były majtki :D

aż ciekło po nogach :D

Moja żona wczoraj wróciła z 3 dniowego szkolenia. Teraz jest w pracy a ja dyskretnie zajrzałem do podróżnej torby w której na dnie znalazłem woreczek ze zwiniętymi majtkami. Jedne w kroku były aż sztywne jak blacha. No to pewnie też w kimś się "zauroczyła". Znam ją od lat i wiem, że jak ma ochotę to bardzo mocno jej kisiel płynie. Jestem już rogaczem ?

nie,nosorożcem

zastanawiałam się czy ktoś tu jeszcze odpisze. Jestem również zauroczona w pewnym mężczyźnie. Nie mogę się pozbyć tego uczucia. Mam męża i dziecko. Z tym facetem nic mnie nie łączy, tylko w pracy czasem porozmawiamy, ciągle się uśmiechamy do siebie. Ale ta che mia jest zabójcza, jego oczy.. Nawet długo nie znałam jego imienia, a potem się okazało że ma imię i ksywka jak mój mąż, niedziwne? Wiem że jakby były takie okoliczności nie odmowilabym mu..., czy w życiu już tak zawsze będzie, czy nieraz się jeszcze tak będziemy zadurzac nie w swoich mezach

A po co odpisywać. Jeżeli ktoś wyrzuca do śmieci małżeństwo i idzie za głosem swędzącej cipki to szkoda słów. Ma w domu całą piekarnię, a jeszcze rajcuje ją ciastko w obcej cukierni. Żenada

autorko co u ciebie?

jezeli jestes niezalezna finansowo i nie ma dzieci to mozecie sprobowac byc razem

No właśnie. CUDOWNE ZAUROCZENIE. Uczucia czyli miłości brak. Jest tylko chcica, żądza, fizyczny pociąg. Nic więcej. Nad czym tu dyskutować. Pani sie chciała zeszmacić i została dzifką.