Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Æðelgast

Czemu ona tak się na mnie patrzyła?

Polecane posty

Mam na myśli taką jedną Klaudię: Mierzyła mnie od stóp do głowy. Miała szeroko otwarte oczy. Zawsze była lekko uśmiechnięta. Z czasem zaczęła mnie zagadywać. Czy oona robiła do mnie podchody, czy to było szyderstwo z jej strony. Dodam, że zakładałem drugą możliwość, dlatego ją pogoniłem . . .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mins
Hihi, ja pamiętam jak kiedyś miałam takiego sąsiada z którym próbowałam nawiązać kontakt, a z niego był taki straszny dureń. Kiedyś się z nim przywitałam, a on na to "Znamy się?" Nie, mieszkamy w jednym bloku więc dlaczego mielibyśmy się znać? :D Potem próbowałam jeszcze kilka razy bo myślałam, że on jest po prostu nieśmiały, ale zawsze zachowywał się w taki sam chamski sposób więc dałam sobie spokój. A później to nawet zaczęłam się go bać bo zawsze patrzył się tak jakby chcial mnie pobić :D Pamiętam do dziś mimo że było to ze 100 lat temu i do dziś nie mogę zrozumieć dlaczego tak się zachowywał. Autorze, jeśli dziewczyna Cię zagaduje, jest miła, a do tego uśmiechnięta, to gdzie tu szyderstwo? Szkoda mi Cię, bo musisz być bardzo skrzywdzony, skoro w każdym człowieku od razu doszukujesz się złych intencji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gęgęgęgę
"Pogoniłem ją" :D Akurat, a potem przeżywa i zwierza się na kafeterii, że się na niego patrzyła :D DOBRE! :D :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po co chciałaś z nim nawiązać kontakt? Nie wiesz, że obcych ludzi się nie zaczepia . . . ?:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po secundo przestańcie mnie kopiować (w sensie moje teksty), bo to nie jest śmieszne . . . :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorze- ale ty jestes głupi i tępy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mins
Chciałam po prostu wiedzieć kto obok mnie mieszka. A niby jak Ty chcesz poznawać ludzi? Przecież jakby nie patrzeć każdy człowiek jest obcy zanim go poznasz. "Obcych ludzi się nie zaczepia" Fakt, nie podejdę do obcego człowieka na ulicy i nie zapytam go czy ma ochotę napić się kawy. Ale to był mój sąsiad. Mieszkaliśmy w tym samym bloku, widywaliśmy się dosyć często więc chyba miałam powód, żeby zechcieć poznać go bliżej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Laska zwyczajnie z Ciebie szydziła. Mnie też śmieszą takie dziwadła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mins widzę że sobie jaja ze mnie robisz, ale na pytanie odpowiem: Uważam, że do poznania kogoś potrzebny jest pretekst. Albo musisz się znać z kimś, ze szkoły, albo z pracy . . . itd Jeśli piszesz prawdę, to pewnie na wschodzie polski mieszkasz, bo tam ludzie mają inne podejście do tych spraw . . .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mins
Ludzie z pracy, ze szkoły, z osiedla... Czy to nie to samo? Bo idąc Twoim tokiem myślenia, kiedy zaczynasz gdzieś pracę, wokół Ciebie jest mnóstwo obcych ludzi więc nie masz prawa ich zaczepiać ani zagadywać. Nie robię sobie jaj, nie szydzę z Ciebie... Nie rozumiem dlaczego wszystkim musisz takie rzeczy zarzucać. Może potrzebujesz terapii ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 81to ja
a ja mieszkam w centrum polski i znam swoich sasiadow :P nie jestem dziwadlem co to geby do czlowieka nie otworzy :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mins robisz sobie jaja,bo powtarzasz,to co ja wcześniej napisałem. Takich rzeczy się nie robi . . . Widać w dodatku masz mnie za kretyna, jeśli zakładasz,że to kupię . . .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mins
Co powtarzam? Bo się chyba pogubiłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mins
Jaki dialog? Nie napisałam nic o żadnym dialogu :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ten p "mieszkaniu w jednym budynku". Kilka razy to przytaczałem. A trudno mi uwierzyć w takie zbiegi rzeczywistości . . .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mins
Haha. Myślisz, że "Klaudia" (bo z tego co wnioskuję chyba o nią chodzi) i ja to jedna i ta sama osoba? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mins
Od razu wyjaśnię, że to niemożliwe, bo sytuacja o której mówię zdarzyła mi się z 7 czy 8 lat temu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mins
A co Twojego skopiowałam? :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"mins Od razu wyjaśnię, że to niemożliwe, bo sytuacja o której mówię zdarzyła mi się z 7 czy 8 lat temu." Dobre. :D Baw gimbusku się dalej. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Już pisałem. Wiele razy opisałem sytuację: "-cześć - my się w ogóle znamy? - To w jednym budynku mieszkamy i się nie znamy? - Nie przypominam sobie . . ." O to mi chodziło. Ja to przytaczałem na kafe parokrotnie . . .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mins
Jesteś śmieszny. Odejdź od internetu i znajdź życie. Brak słońca i świeżego powietrza źle wpływa na ludzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mins
Myślisz, że siedzę 24h na kafe i czytam Twoje "teksty"? :D Aż tak źle ze mną jeszcze nie jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie, ale w zbiegi okoliczności nie wierzę, tyle na temat . . . Pewnie zaraz napiszesz, że jesteś z Breslau ,żeby dalej mnie szczuć . . .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mins
Życie na kafe to nie życie, nie liczy się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×