Co wyobrażają sobie starsi panowie zalecający się do dziewcząt, które

mogłyby być ich córkami, ba, wnuczkami? Czy aż tak bardzo są przekonani o swojej urodzie i męskości, że zwyczajnie wstydu nie mają?! PS. I co wyobrażają sobie dziewczyny, które się z takimi dziadkami prowadzają?

Mnie wkurzają takie dziady.... Szczególnie tu na kafe... Zachowują się podobnie do prawików powiedziałabym.

"mogłyby być ich córkami, ba, wnuczkami? Czy aż tak bardzo są przekonani o swojej urodzie i męskości, że zwyczajnie wstydu nie mają?! " I Raczej aż tak bardzo są przekonani o głupocie małolat które w większości przypadków idą do łóżka po ujrzeniu stanu portfela faceta I " PS. I co wyobrażają sobie dziewczyny, które się z takimi dziadkami prowadzają? I Prawdopodobnie myślą że są c l z tego powodu że zadają się za starszymi od siebie. Mogą wtedy rozpowiadać koleżankom jakie to one dojrzałe są bo dojrzali mężczyźni nie stronią od ich towarzysta

zazdrościcie dziadom, niejeden prawdziwy mężczyzna potrafi pociągać, lecz nie ma co liczyć na stały, trwały związek, raczej na przygodę i miłe doświadczanie

No ale tu chodzi o DZIADY a nie o prawdziwych mężczyzn!

bo w ich wieku to same stare raszple do tego grube zapuszczone i medzace :D

Kręcił się niedawno na tym forum taki gość, co miał coś z 50 na karku i się przechwalał, jaki to on nie jest boski, męski itp. Czy on naprawdę lustra nie ma? Zero samokrytyki. Ale co tam w necie... W realu takich pod dostatkiem. Popisują się przed młodymi dziewczynami jakie to z nich ogiery, uśmiechają się, puszczają oczka, zagadują, żartują, a nie widzą, jacy są żałośni. Ostatnio byłam z koleżanką nad rzeką i jakiś facet ok. 50 -55 lat najzwyczajniej w świecie zapytał, czy mógłby z nami się poopalać, po czym dla żartu plusnął w nas wodą... Idiota.

HAHAHAHA DOBRE. Dziady w wieku 70 lat stają się nagle mędrcami, nadzwyczajnie inteligentnymi, stają się przez to seksowni. Natomiast stare baby śmierdzą, są głupie, wiecznie narzekają. Rasa męska jest nadzwyczajna!

Dla mnie, 24 - letniej dziewczyny tacy panowie to już, bez urazy, dziadeczki. Nie ma w Polsce przystojnych dojrzałych mężczyzn takich jak Depp, Clooney czy Pitt, chociaż oni też już nie tacy super jak kiedyś...

stare dziady z kasą wyobrażają sobie że kupią dz,iwki za kasę młode dz,i,wki za kasę się kupuje i tyle ....

No właśnie kupują sobie dziwki , chyba że nie mają kasiory to wtedy miażdżyca.

Też myślę, że chodzi o pieniądze, ewentualnie o przygodę. Nie wierzę, że 20 - latka może myśleć o wspólnym życiu z panem dwa lub trzy razy starszym od siebie.

Pewnie są jakieś wyjątki, ale jak ostatnio ośmieliłam się powiedzieć, że taki związek w większości okazuje się niewypałem to mnie zjechano, bo przecież różnica pokolenia to żadna różnica....

Moorland - może są wyjątki, ale powiedzmy szczerze : panowie w tym wieku absolutnie nie są pociągający. Choćby nawet gość był zadbany, to w pojedynku z młodym, świeżym chłopakiem będzie zawsze typem dobrego wujka, nikim więcej.

nie tylko dla kasy bo znam jedną bogatą 23 latkę rodzice bardzoooo bogaci a ona spotyka się z facetem po 50 tce również bogaty bardzo biznesmen więc tu nie o kasę chodzi bo oboje bogaci ..... więc po co się spotykają ???? dodam że ona oprócz tego ma chłopca w swym wieku ;/

LadyGeorgiana. Nie mów zawsze.

no wypluwajcie zazdrosne stare panny jad.... :-D

Czyżby chciała zdobyć nowe doświadczenia? O to chodzi?

To już zależy od subiektywnej oceny patrzącego i tu nie ma co oceniać. Mnie bardziej zastanawia jak w takim związku stworzyć "partnerskie" relacje, co inne pokolenie, inne wychowanie, inne przekonania. Czasem ciężko wypracować kompromis z kimś kto myśli podobnie do nas, a co dopiero z kimś 20 lat starszym. Ja bym bardzo źle się czuła przychodząc na "gotowe", cokolwiek bym nie robiła to taki pan w średnim wieku już by to miał, nie było by tego elementu współpracy, więc automatycznie ta młodsza strona jest na mniej influencyjnej pozycji, bo żadnej rewolucji w życiu swojego ustatkowanego partnera wprowadzić nie może (i jak zwykle - pewnie są wyjątki).

bym się wstydziła ze starym facetem chodzić po mieście nawet gdyby był zadbany i super gość a widać że 20 - 30 lat starszy to żenada !!!!! gdyby mnie spotkali znajomi z pracy , ze studiów to wstyd ze masakra !!! a poza tym wiadomo że taki facet z tobą nie będzie bo sam też wstydziłby się pokazać cię swym znajomym , rodzinie , matce no bo sami wiecie ... tzn dla niego to może takim gadżetem byś była jeśli ładna to może miło się pokazać z taką d,upą ale tylko pokazać a nie żeby żyć na co dzień .. tak za przeproszeniem taka dziewczyna u boku starego to tylko laska do wyruch,a ni,a

wiecie nie tylko - to rodzice tej dziewczyny są bogaci, nie ona.

Przepraszam, może nie powinnam osądzać, ale wierzcie, że dla mnie jako młodej kobiety takie podrywy są niesmaczne. Mam swojego chłopca w swoim wieku i czuję się zażenowana, gdy taki dziadek mnie zaczepia.

Różnice pokoleniowe, w doświadczeniu, inne priorytety... Sceptycznie oceniam szanse na taki związek. Moja kumpela zakochała się w swoim wykładowcy, facecie po 50, no i po pewnych próbach bliższego kontaktu okazało się, że facetowi chodzi tylko i wyłącznie o to, żeby się zabawić. Nie sądzę, żeby ktoś traktował taką znajomość jako coś poważniejszego.

Niektórzy pewnie tak to traktują, czasem się udaje, czasem nie wychodzi - a nawet w tym przypadku nie zawsze dlatego, że któraś ze stron nie traktowała tego poważnie. Dużo zależy od charakteru, ale różnice w wyobrażeniach na temat związku i oczekiwaniach co do partnera niejeden związek skopały, a przy takiej różnicy ich prawdopodobieństwo jest większe.

Pieprzycie strasznie. Ja mam za sobą seks z 51latkiem i nic bardziej boskiego mi się do tej pory nie przytrafiło. Każda młoda powinna choć raz w życiu poczuć w c***e dojrzałego kutasa, to dopiero przeżycie!

^ciotki musza sie wyzalic! A moze zazdrosnice :-D

no ale to ciekawe, że nie jeden taki dziad jest lepszy od chłopaka w wieku dziewczyny powiedzmy 20 lat :D

niestety mlode pokolenia ma nawet problemy ze sperma... :-( cest la vie

Ja tam jestem tradycjonalistką i uważam, że najlepszym kochankiem może być rówieśnik lub młodszy.

zależy dla kogo, ja bym nie chciała dużo starszego faceta. Ciężko mi uwierzyć, że taki związek może być partnerski i facet 20 lat starszy byłby w stanie chociaż trochę się do mnie dopasować.