pryszcze na czole, lat 24 -nawrot i mimo diety nadal sie mnoza

juz stracilam nadzieje na to ze kiedykolwiek bede miala przyzwoita cere mialam 4 mce spokoj, teraz nagle znow wysyp pryszczy na czole, pelno plam, przebarwien blizn a niedawno wyleczylam mam dosc jestem zmeczona juz tyle specyfikow uzywalam, przestalam pic alkohol ktory i tak rzadko spozywalam, palic papierosy, slodyczy nie jem paranoja stosuje amol, bo masci typu: acne derm, skinoren (to samo tylko drozsze) benzacne, duac, epiduo, nic nie sa warte. Acne derm uzywalam dwa lata pewnie skora sie przyzwyczaila. Prosz o pomoc

Jedyną metodą, choć też nie w 100% skuteczną jest stosowanie środków wewnętrznych, czyli tabletek. Też mam ten problem od czasów liceum a niedawno skończyłem 27 lat. Tabletki mi naprawdę pomogły, choć tak jak mówię nie dają one 100% gwarancji, że pryszcze nie będą się pojawiały. Druga kwestia to znalezienie tabletek, które będą działać na nasz trądzik, bo jednemu pomogą a u drugiego nic nie dadzą.

piszesz o tabletkach anty? bralam z 4 rozne typy, niestety zadne nie pomogly a wrecz przy niektorych nasilily zmiany nie wiem, doslownie od kilku tygodnie mam naprawde okropne ropne zmiany, najgorsze ze pieniedza ktore wlozylam na wyleczenie plam i blizn poszly na marne, bo znow mnie to paskudztwo zaatakowalo i podobne spustoszenia czyni a najgorsze jest to, ze komletnie juz nie wiem jak to ujarzmic. Pojecia bladego nie mam, czy nadal smarowac tymi lekami antytradzikowymi i traktowac czolo jak inne czesci twarzy tylko kremem nawilzajacym?

Walczę z tłustą skórą i trądzikiem chyba juz z 10 lat z różnym rezultatem . Mam 24 lata. Stosowałam chyba wszystko maści, kremy, antybiotyki, zabiegi TCA - wszystko pomaga na chwile. Nawet przy braniu tabletek anty miałam problemy. Obecnie wyskoczyly mi na szyi, plecach, ramionach. Mam dość.

ale gdzie masz te pryszcze dokladnie? na zuchwie, policzkach, czole? co stosowalas? czy jakies wewnetrznie suplementy takze? typu bratek, pokrzywa itp?

Czyli jest tak jak mówię. Ja znalazłem tabletki, które mi pomagają, bo też miałem syfy na plecach i na klatce persiowej a po tabletkach zdecydowana poprawa. Na twarzy jeszcze mi co jakiś czas cos wylezie ale to już nie to co kiedyś. Jak byłem u lekarza to powiedział mi, że mocniejsze tabletki od tych, które biorę wysuszyłyby skórę i to bardzo. Nie wiem, może trzeba zmienić lekarza i poszukać prawdziwego specjalisty ?

To hormony albo tarczyca.

a jakie to tabletki?

Jeśli tabletki tylko nasiliły ci trądzik, to coś jest nie tak. Warto by udać się do specjalisty z prawdziwego zdarzenia, porobić jakieś badania, znaleźć przyczynę

z hormonami moze byc, bo to wlasnie wtedy gdy okres spoznil mi sie dwa tygodnie, pryszcze ogromne, bolace zaatakowaly moje czolo ale z drugiej strony, podobno typowym miejscem dla tr hormonalnego jest zuchwa, wiec zupelnie nie wiem o co chodzi z tymi pryszczami u mnie...

Ja brałem Tetralysal a teraz biorę Trimethoprim

a jaka to maseczka? z czego to? anty stosowalam jakies 2 lata temu

szkoda czasu na trimetoprim (jeden ze składników biseptolu), chyba że ktoś robił ci wymaz ze zmian. Ja ze swojej strony polecam acnemycin plus, fakt że początkowo był nawet gorzej bo przesuszył bardzo skórę, ale po 1,5 miesiąca diametralna poprawa, i w tej chwili w wieku 24 lat po poł roku kuracji nie mam ani jednego pryszcza pierwszy raz od prawie 15 lat.

teraz biore antybiotyk, ale nie na pryszcze troche liczylam ze mi pomoze sie uporac z tym co teraz mam no ale jednak on nie jest od tego mialam kiedys przepisany antybiotyk, ale on bardzo niszczy zoladek, watrobe..

cos jak davercin ten acnemycin? mam davercin, mialam to na inne schorzenie, moze tym machne moje czolo?

Teraz biore Rulid, antybiotyk z grupy makrolidowych czyli erytomycyna, wiec teoretycznie powinen rowiez dzialac na tradzik, a anrazie nic..

Aknemycin plus (ten plus w nazwie jest ważny, obawiam się że wersja aknenycinu bez plus nie była by tak skuteczna) to erytromycyna i retinoid do stosowania zewnętrznego. Jeśli chodzi o antybiotyki przyjmowane do ustnie z powodu pryszczy to jestem dość negatywnie ustosunkowana

http://planetakayah.blogspot.com/2012/11/glinka-ghassoul-organique.html b b dwa razy nałożyłam taka maskę i po pryszczach, tylko podobno lepiej jest tą w proszku kupić i samemu ja rozrobić, ja do niej dodaje 4 krople oliwki łagodzącej i super efekty.. tylko bardzo ścina sie na twarzy że aż boli.. ale wszystko wyciąga.. nawet te wągry na nosie. wyleczyła mi czoło ta maska, kupiłam ja od kosmetyczki za 18 zł chyba tylko, że to moja koleżanka i nie brała marży na produkt

no i maskę mam od stycznia. i jeszcze myślę do jesieni mi wystarczy. jest podobno w 100 % naturalna i na prawde ja polecam, bo walczyłam z pryszczami dłuuuugo, nawet kiedyś grzywkę zrobiłam na prosto żeby przysłonić a teraz odsłaniam czoło bo jest gładkie jak pupcia niemowlęcia : ] tylko boli ona jak jest na twarzy..juz mi tak ścisnęło twarz że hej

odstaw wszystkie produkty mleczne oraz te ktore maja w skladzie laktozę mojej siostrze to pomogłi efekt po 2 tygodniach. Miała okropne pryszcze na plecach dekolcie szyji no i twarzy. Musisz czytac etykiety.zadnych lodow na pieczywo też trzeba uwazac bo dodają serwatkę sprubuj napewno pomoże

mialam spokoj z pryszczami tak od jesieni do marca/kwietnia tez mialam gladkie czolo, zaleczone nie musialam stosowac zadnych specyfikow, teraz znow sie zaczelo i wyczerpaly mi sie pomysly o tej maseczce pomysle, zobacze moze akurat siadze

jeszcze jakies pomysly? cos innowacyjnego? cos czego jeszcze nie bylo albo nie jest to rozpowrzechnione?

Cześć. Również zmagam się z tym problemem od lat. Brałam masę antybiotyków, Diane 35, nie jadłam wielu produktów. Skończyło się na Roacutane. Dwa lata miała spokój. W ciąży nastąpił nawrót. Teraz raczej mam spokój, ale są miesiące, że mnie bardziej wysypuje. Dodam, że mam już 32 lata. Ostatnio zawodowo zainteresowałam się dietetyką. Rozpoczęłam od prowadzenia Programu Oczyszczania Organizmu. Dużo na ten temat czytałam i mnie oświeciło. Mocno zanieczyszczony organizm (zanieczyszczony toksynami - konserwanty, barwniki, pestycydy, resztki pokarmu w jelitach) nie potrafi sam skutecznie się oczyścić. Toksyny przedostają się do krwi, a nasz organizm szuka dla nich ujścia. Pierwszą drogą jest jama nosowa gardła. Tam wędrują toksyny w postaci śluzu. Zaczynają się katary, odchrząkiwanie, częste przeziębienia. Ale organizm może też oczyszczać się przez skórę. Normalnie toksyny usuwane są z potem, lecz przy dużym zanieczyszczeniu organizmu pojawiają się wysypki, trądzik, egzemy itd. Przy trądziku generalnie ważna jest dieta, ale trzeba też pamiętać o wyczyszczeniu ciała ze wszystkich śmieci odkładających się tam latami. 2 - 3 razy w roku dobrze jest przeprowadzić takie oczyszczanie. Ja obecnie jestem po pierwszym oczyszczaniu. Cera ma ładniejszy kolor, ilość pryszczy - 2 wysuszające się. Wiem, że za każdym razem będzie coraz lepiej. W razie pytań proszę o kontakt tiens.programy@interia.pl

mam 27 lat, od 20 roku krosty, w wieku 21 lat dermatolog namówił mnie na izotroteinę, antybiotyk bierze się 8 miesięcy(tak było w moim przypadku)od 6 lat nie pojawiła mi się chyba żadna krosta, nawet przed okresem, jem słodycze, nie prowadzę żadnej diety a cerę mam wręcz idealną, a podkreślam , że od 16-do 21 lat cere określałam jako fatalną, krosta na kroście...

Sama przez to przechodziła, pryszcze, wągry, okropne ślady, tłusta skóra ;( Obawiałam się że zostanie mi to na wieki;( W końcu znalazłam na to sposób, mama kupiła mi tabletki specjalnie sprowadzane ze Stanów o nazwie IQface. Nie myślałam że tak na mnie zadziałają a łapałam się już różnych metod bez skutków. Jak dla mnie są najlepszym rozwiązaniem.

pijcie drożdże !!! zawsze na śniadanie po 2tygodniach zobaczycie efekty! U mnie zadziałało, a nikomu nie zaszkodzi spróbować w końcu kuracja prawie za darmo :)