Podrywa mnie facet, ale nie rozumiem go

Z jednej strony mnie podrywa, prawi komplementy, z drugiej jest bardzo niedostępny, nieosiągalny macho, to się czuje bardzo, z innej jest w stanie mnie objąć, delikatnie musnąć po twarzy, jest też typem cwaniaczka. Bardzo mi się podoba, ale w ogóle nie rozumiem jego zamiarów, w ogóle nie rozumiem jego celów. Dużo rozmawiamy, bardzo dużo, ma swoje własne poglądy, jest oczytany.

Pierwszy raz spotykam sie z niedostepnym facetem! nie wiem czy chce bzyknąć... z poprzednią nie uprawial seksu bo ona chciala czekac do slubu. gosciu bardzo lubi moj charakter, podobam sie mu, ale wuielbia ze mna gadac i twierdzi ze z nikim tak sie nie dogadywal

to zrób na niego kupe www.google.pl - tu nie ma wirósa

właśnie pstrykam gilami w sufit i rozmyslam o co mu chodzi

mozesz spróbować sprawdzic tutaj, co On naprawde mysli. Ale faceci juz tacy są, wysylaja sprzeczne sygnały: tinyurl.pl/?XTCQBK4t Powodzenia!