skad sie biora niesmiali, niemoty, ciamajdy i nieasertywne os. z niska samoocena

Tak patrze po ludziach - w rzeczywistosci i tu na kafe Wszedzie ludzie maja problem - jak powiedziec tesciowej, zeby cos tam, jak wplynac na kolezanke, zeby sprzatala po sobie w mieszkaniu studenckim, jak cos tam... coraz wiecej ludzi ma problemy z niesmialoscia, nie umie nic zalatwic. mam np. w pracy taka dziewczyne, wszystkiego sie boi, wiecznie ma skwaszona mine, bo sie stresuje byle gownem, ladna zgrabna a naprawde uwaza sie za byle jaka i brzydka, skad to sie bierze u ludzi? albo np. nie kochaja siebie, nie podobaja sie sobie - ja idealem nie jestem - taka przecietna - ale lubie siebie za to, ze to ja jestem, mimo licznych wad... czemu niektorzy to takie cioty?

a skąd się biorą takie tępaki jak Ty?

z polski

a huj ich wie... widocznie za szybko ich matka odstawila od cyca

O rety to juz sobie Ciebie wyobrazam babsztylu ktory zapewne wszystkich ustawia i sie rzadzi.

ty jakas malo inteligentna emocjonalnie jestes =) nie widzisz drugiej strony medalu - zwrocic komus uwage to banał, można opieprzać non stop, ale ludzie pytają jak to zrobić by nie wyrządzić komuś przykrości ;) to jest sztuka

Wynika to z wychowania np. mnie wychowano tak żebym był uprzejmy dla wszystkich i miły i dobry,a do tego w dzieciństwie rodzice mnie wyręczali z trudniejszych prac dlatego dopiero w wieku 13 lat nauczyłem się jeździć na rowerze na dwóch kółkach:D, Niestety zostało mi to w psychice i przez wiele lat byłem taką "szczerą picią" a ludzie to wykorzystywali i manipulowali mną jak tylko chcieli bo ta nadmierna uprzejmość przerodziła się w stres sytuacjach w większej grupie ludzi, i chłonąłem jak gąbka każde ich polecenie słowo. ostatnio się trochę wyrobiłem potrafię się postawić być asertywny a to przyszło dopiero gdy byłem zmuszony po studiach znaleźć sam pracę to była szkoła życia której zabrakło w dzieciństwie. Inni rodzice wychowują swoje dzieci tak żeby się nie bały niczego i nikogo na pewne siebie przebojowe jednostki, gdzie najważniejsze jest swoje ja a nie dobro ogółu i tego właśnie u mnie zabrakło

Dodam że przez ten okres w życiu pewny siebie to byłem tylko wśród swoich domowników potrafiłem się kłócić z nimi wyzywać śmiać być megaspontaniczny, a gdy tylko wyszedłem poza teren mieszkania, zachowywałem się jak wystraszony człowiek z amnezją pamięci krótkotrwałej który nie czai o co kam w danej chwili. jakby z wolniejszym zapłonem.

Wszystko to kwestia złego modelu wychowawczego rodziców, błędy wychowawcze

Skąd się biorą? Z D**Y! :)

uff bałam się, ze to uwarunkowane genetycznie ale jak wychowac dziecko, zeby jedncozesnie bylo pewne siebie, zyciowe i przebojowe - a nie roszczeniowe i rozbestwione?

ja do 10 roku zycia korzystalam z nocnika, bo rodzicom nie przeszkadzalo... jak myslisz, dlaczego mam zrjnowana psyche?

Zostało naukowo udowodnione że wspomniane w temacie osoby zostały urodzone przez odbyt

ja tez tak bylam wychowywywana stopnowo sie pozbywam wychowanie pod kloszem i to stad.cieszcie sie ze jestescie inni bo byscie nie mieli kim manipulowac