Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość paulina23__

poronilam - zazdroszcze kobietom w ciąży :(

Polecane posty

Gość paulina23__

tak bardzo chciałabym byc w ciąży... Znałabym już płeć. Nie moge pogodzic się z tą stratą. A na starania musze jeszcze poczekać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W którym tygodniu byłaś w ciąży?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciuszkowa25
też jestem po poronieniu...na poczatku nie mogłam patrzeć na kobiety w ciąży i w ogóle na dzieci :( ciągle płakałam...ale życie toczy się dalej człowiek przyzwyczaja sie już do tego bólu serca. Gdy tylko mogłam zaczełam znowu próbować i teraz mam małego smyka czego i Tobie życzę !!! przytulam wirtualnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paulina23__
byłam w 9 tygodniu... Ciąża nie była planowana ale teraz bardzo chce miec dziecko. Codziennie mysle o dziecku :( wydaje mi sie ze zwariuję niedlugo. Minął miesiąc od poronienia... Nie rozpaczam po stracie. Tylko cały czas czuje ukłucie w sercu jak pomysle że już minałby pierwszy trymestr a w grudniu miałabym dziecko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paulina23__
ciuszkowa25 dziekuję za te słowa :) nie moge doczekac sie momentu aż bede mogla zacząć znów sie starać... Normalnie wyczekuje tego czasu, ciągle mysle o tym że bede sie starać, czy mi się uda itp... normalnie fiksuje chyba!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiem z autopsji,że Ci ciężko,ale zaufaj naturze. Może ciąża źle się rozwijała i dlatego tak się stało. Musisz myśleć o przyszłości. I to pozytywnie. Ja też straciłam ciążę (w 7tyg) i to w wigilię a w maju zaszłam ponownie. Teraz mam 17 m-czne bliźniaczki. Życzę Ci dużo szczęścia i Maleństwa w przyszłym roku. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paulina23__
gość bardzo dziękuję :) miło czytac ze wam sie udało po poronieniu... Boje się ze coś ze mną nie tak, że nie potrafie utrzymać ciąży... Ale zaufam naturze, może z zarodkiem było cos nie tak... Drugi raz nie przeżyłabym poronienia, załamałabym się :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam moje bliźniaczki i uwierz mi,w każdą wigilię myślę o moim pierwszym Maleństwie. To normalna reakcja,że cierpisz i bardzo chcesz znowu być w ciąży. Tyle,że nie nakręcaj się zbyt mocno. Niech czas zrobi swoje,tzn.zagoi rany. Nie skupiaj się na szczegółach tylko ciesz się bliskością ze swoim mężczyzną. Wierzę mocno,że Ci się uda! Powodzenia! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bedzie następna dzidzia, nie martw się. Skoro już raz poroniłaś, to teraz lekarz będzie Ci się uważniej przyglądał, co Tobie i dzieciątku wyjdzie tylko na zdrowie. I pamiętaj, stres szkodzi. Głową muru nie przebijesz, więc skoro wiesz że masz szansę, to wyluzuj i czekaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
następna, która przeżywa. Pogódź się dziewczyno z tym, tak miało być i tyle. Znajdź jakąś pasję a nie rozczulaj nad sobą. To akurat nic nie pomoże.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paulina23__
to wszystko jest dziwne... Bedąc w ciąży miałam mysli ze nie poszaleje sobie w wakacje (tzn imprezy, aktywny wypoczynek), że nie mogę palić a lubie i wogóle widziałam same ograniczenia... A teraz? nie mam ochoty na imprezy, wyjazdy, szaleństwa...chce byc w ciąży, cieszyć się każdym usg, urodzić dziecko.... To bardzo silna chęć :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paulina23__
straciłaś ciążę że tak mówisz?? pogodzilam się z tym, nie płacze, nie rozpaczam... tylka mam wielką chęć zostać matką...tak ciężko to zrozumiec?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
straciłam. Dziecko to nie jest zachcianka, a ogromna odpowiedzialność.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paulina23__
Licze sie z tym ze jest to ogromna odpowiedzialność. Pragnę opiekować się owocem miłości moim i partnera. To nie jest chęć posiadania... Pragnę dać miłość i pokazać świat mojemu przyszłemu dziecku. Dla niektórych widocznie jest to dziwne :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paulina23__
gość a tobie udało sie ponownie zajść w ciąże i urodzic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja się nie staram o dziecko. Ja wychodzę z założenia, że jak będzie to będzie, a jak nie to nie, ale obecnie zabezpieczam się. A miłość można pokazywać na wiele sposobów, nie tylko będąc matką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paulina23__
nie chodzi mi o pokazywanie miłości... chciałabym dac miłość dziecku. Tego nie da się zastąpic niczym innym. Nie rozumiem wiec po co udzielasz sie w temacie skoro ty nie odczuwasz tak silnego instynktu macierzyńskiego. Chcesz mi wmówić że to cos złego że bardzo chce urodzic dziecko a ty nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A Ty po co jęczysz?. Chcesz się poużalać nad sobą? Nic Ci nie wmawiam, tylko stwierdzam, że można kochać na wiele sposobów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mojemu maluchowi serce przestało bić w 10 tyg :( miałam ochotę umrzeć razem z nim..był planowany długo wyczekiwany i tu nagle taki cios..po morzu wylanych łez zaczełam myśleć że widocznie mój maluszek był bardzo chory i może lepiej że tak sie stało dla niego że gdyby sie urodził chory a mnie kiedys zabraknie to kto by sie nim zajął :( teraz mam już dziecko na świecie ale o tamtym myślę -szczególnie gdy zbliża sie dzień w któym miał sie urodzic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Robicie z igły widły!!! Przecież nie poroniłyście w 5 czy 6 miesiącu!!. Natura eliminuje na początku ciąży słabe osobniki i trzeba się po prostu z tym pogodzić!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paulina23__
gość hahaha dzięki za uswiadomienie :D kocham swoja mamę partnera więc wiem co to znaczy kochać :D ja chce mieć dziecko... Ale Ty tego nie rozumież no cóż...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paulina23__
ja sie pogodziłam z tym że poroniłam. Wiem ze lepiej poronić we wczesnej ciąży gdy zarodek jest wadliwy... Tylko bardzo pragne zostac matką :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Robicie z igły widły!!! Przecież nie poroniłyście w 5 czy 6 miesiącu!!. Natura eliminuje na początku ciąży słabe osobniki i trzeba się po prostu z tym pogodzić!!! " Ten osobnik jak go nazywasz miał serduszko które biło..pogodziłam sie z tym co sie stało. Tobie tego nie życzę a widocznie tego nie przeżyłaś. U mnie w rodzinie są przypadki śmierci dzieciatka w 9 msc i zdaje sobie sprawe że każdy powie że to jest gorsze ale nie chce sie licytować w ten sposób bo każda śmierć może zaboleć. ja mojego małego skrzata zdążylam pokochać i nikt mi nie zabroni mysleć co by było gdyby....gdyby był...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paulina23__
masz sto procent racj :) dokładnie mysle tak samo jak Ty... Nie ma co sie licytować co gorsze. A każda strata boli. I tak samo zastanawiam sie co by było gdybym nie poroniła, jakie by było dziecko itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
temat nic nie wnoszący. Autorka niby przestała rozpaczać, a tak naprawdę dalej wylewa swoje żale. Może lepiej zastanów się nad tym, czy to dziecko chce być na świecie, bo to, że jesteś egoistką, która chce i koniec już wiemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
paulina23__ a za ile miesięcy lekarz pozwolił Ci się starać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paulina23__
a swoja droga zastanawia mnie co robia tu osoby które sie zabezpieczają-nie planuja dziecka na forum o ciąży i macierzyństwie :D przyszli się powymadrzać jakie to są super bo wiedzą ze milość można na różne sposoby okazywać hahahahahahahahha :D poprawiłas mi humor :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paulina23__
"zastanów się nad tym, czy to dziecko chce być na świecie" a ty chciałas być na świecie??? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paulina23__
za 3 miesiące od lyżeczkowania lekarz pozwolił sie starac ale jeszcze nie miałam nawet pierwszej miesiączki i cały czas mam plamienia :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mialam usuwany plod a raczej to co z niego zostalo w 9 miesiacu. Wyslano go na badania i okazalo sie ze mialam zasniad groniasty. Niestety przez rok absolutnie nie wolno mi zajsc w ciaze. Dodam ze mam dziecko i nie bylo zadnych problemow przy pierwszej ciazy. Nie rozpaczam, tak mialo byc i tyle. Boje sie tylko ze nastepnym razem znowu mnie to zaatakuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×