Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Isabelle 777

Mamy, które mają jedno dziecko i wystarczy

Polecane posty

Gość bambaryła31
miasto scyzoryków ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ACHTUNGACHTUNG
"lilialuiza" to 30letnia dziewica! nigdy nie była w związku i nie zapowiada się na to by to się zmieniło! no i nie ma dzieci więc dyskusja z nią na temat ilości posiadanych dzieci nie ma sensu :d

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kills
Macie racje ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja jegomość
jezlei ktoś nie chce miec w ogole dzieci lub chce miec jedno to po co dyskusja cyz powinien miec miecko lub więcej dzieci? Kazdy żyje jak chce. Ja nie planowałam dzieci mimo, że bardzo kocham dzieci i gdyby nie wpadka to bym dzieci chyba nie miała. Kocham bardzo moje dziecko ale np. moja mama urodziłą nas dwoje i pamietam, że niby rodzice nas kochali, sprzęty jakies kupowali itp np. 25 lat temu miec własny tv, a później video i komputer to było coś. Ale ogolnie to mielismy siedzieć w swoich pokojach bo oni chcieli miec spokój. Mama kazała się rano budzić zanim pójdziemy do szkoły żeby iść po świerze pieczywo dla nas, zrobic nam kanapki do szkoły, a że dnia poprzedniego pracowąła na drugą zmianę to się nie wyspała i oczywiście od rana podniesiony na nas ton, cokolwiek się powiedziało to "nie pyskuj" i takie tam ble ble. wolałabym żeby spała i sama bym sobie te kanapki zrobiła z pieczywa z dnia poprzedniego. Teraz rodzice się zastanawiają dlaczego nic im nie mówie o swoim życiu itp itd. Swoje wnuki wprost uwielbiaja i traktują zupełnie inaczej niz mnie i brata, poświęcaja im czas, bawią się, tęsknią za nimi. Ale rodzicami nie byli za dobrymi bo chyba po prostu im przeszkadzaliśmy trochę. A mieli nas bo w tamtych czasach chyba wypadało miec dzieci. więc uważam, że jeżeli ktoś nie chce miec dzieci to nie powinien, a jeżeli ktos chce mieć 1 dziecko to niech ma to jedno zamiast męczyć się z 2-3. a jeżlei komus sprawia przyjemnośc posiadanie 6 dzieci i stac ich na to to niech sobie mają 6. Byl;eby te dzieci były szczesliwe i czuły, że sa chciane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kills
Ja jegomość ... Święte słowa nic dodać nic ująć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lilialuiza
do kills: Ale Ty mówisz o adopcji, bo zachciałoby Ci się drugiego dziecka. Nie, żeby uratować dziecko, ale posiąść je niczym zabawkę. A tak się nie godzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anoooo
"do anoo: Przykro mi, jeślli nie kochasz swojego męża lub kochasz go tak bardzo dziurawą miłością Dlaczego za niego wyszłaś?" lilialuiza ----Ja bardzo kocham mojego męża ale NIE CHCE MIEĆ WIĘCEJ DZIECI rozumiesz to ???? całe szczescie mój mąż tez nie chce i w najbliższej przyszłości jedno z nas podda się sterylizacji :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lilialuiza
do achtungachtung: Kto powiedział, że nie zapowiada się, bym była w związku???? Właśnie dlatego jestem dziewicą, że chcę wyjść za mąż z miłości:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Isabelle 777
Nie godzi się? Cóż za górnolotne słowa :P Nie sądzisz, że jedno wynika z drugiego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Isabelle 777
"Właśnie dlatego jestem dziewicą, że chcę wyjść za mąż z miłości." I wszystko jasne :D Haha, naprawdę dziewczyno zmień forum na katolickie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Isabelle 777
Obawiam się, że nie znajdziesz faceta który zechce czekać z sexem oooo przepraszam z AKTEM MIŁOŚCI do ślubu, nie te czasy. Rozbawiłaś mnie, może jednak zostań tu ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szarlotka 1982rok
Ja mam prawie 2,5 letnia córkę i więcej dzieci nie chce. Lubie wygodne życie i nie mam zamiaru znowu przechodzić ciąży ,porodu ,pieluchy itd itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lilialuiza
do anoo: Tylko potwierdzasz brak miłości-jej szczytem byłaby tu sterylizacja:( To jest okaleczenie siebie lub męża-czyli też siebie:( Poza tym samo zamknięcie się na życie jest zaprzeczeniem miłości. Np. antykoncepcja-jestem skutkiem ogromnej dziury w miłości i powoduje, że ta dziura się powiększa. Zresztą stwierdzenie, że rozwiodłabyś się z mężem, gdyby chciał mieć więcej dzieci jest oznaką tego, że nie umiesz lub nie chcesz kochać:( Nie na darmo otwartość na potomstwo jest warunkiem ważności Sakramentu Małżeństwa. Miłość jest płodna:) Jeśli nie jestem otwarta na życie, nie kocham... Jeśli jesteś tak głęboko poraniona, że nie umiesz się otworzyć na miłość, może mógłby Ci pomóc dobry psychoterapeuta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anoooo
lilialuiza -- o qrde to to pojechałaś z koksem heheh Ty nie rozumiesz jednej prostej rzeczy JA nie chce mieć więcej dzieci . rozumiesz to ??????????????????????????????????????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lilialuiza
Tak się składa, że mój ukochany jest głęboko wierzący. Szanuje siebie i mnie. Nawet nie zaproponowałby mi seksu przed Ślubem czy antykoncepcji w Małżeństwie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lilialuiza
anoo: Zrozumiałabym, gdybyś nie chciała teraz np. z braku dachu nad głową... Ale nie z egozimu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lilialuiza
do anoo: Poza tym, gdybyś nie chciała w tej chwili kolejnego dziecka, a jednak kochałabyś siebie i swojego małżonka, to przez kilka dni w miesiącu poćwiczylibyście pokonywanie egoizmu miłością-to się nazywa wstrzemięźłiwość-które umacnia więź; a nie niszczylibyście swoje organizmy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Isabelle 777
Anooooo popłakanam ze śmiechu ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Isabelle 777
lilialuiza stwierdzam, że jesteś "posłem" Pawłowicz pod nickiem lilialuiza :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anoooo
NPR mnie nie interesuje . Ja chce uprawiać seks kiedy mam na to ochotę a nie kiedy kalendarzyk mi na to pozwala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ACHTUNGACHTUNG
a jeszcze niecały miesiąc temu pisałaś, że nikogo w twoim życiu nie ma i czujesz się samotna i nagle w ciągu miesiąca pojawił się "ukochany" z którym już obmówiłaś sprawę antykoncepcji w małżeństwie :D szybka jesteś! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Isabelle 777
Czyli albo sex 2 razy na 30 dni albo normalnie i w domu drużyna piłkarska :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Uważam, że jeśli nie chcecie kolejnego dziecka, to nie ma co ulegać presji otoczenia - bo chyba o to chodzi, skoro potrzebujecie aprobaty/zrozumienia/innych osób podobnie myślących. Każdy żyje, jak chce i daje żyć innym. Myślę, że obecnie kobiety są mądrzejsze (ktoś mógłby powiedzieć, że wygodne) ale nie chcą pakować się w kierat domowych obowiązków, bo jednak większość z nich spada na kobietę. A od kobiety wymaga się obecnie wykształcenia, ciągłego doskonalenia się, uczenia, pracowania, posiadania pasji, bycia szczupłą, ładną zadbana, mającą czas dla siebie, męża i dzieci. To jest raczej trudne do wykonania. Dzieci ograniczają nasz czas wolny, a jak się miało dobrze w życiu, to trudno jest zaakceptować zmiany, jakie niesie rodzicielstwo. Jeśli ktoś wstawał, o której chce, wyjeżdzął dużo, miał jakies swoje zainteresowania, którym poświęcał dużo czasu, to ciężko przy dzieciach- widzę to po swoich znajomych, im ktoś lepiej ma, tym gorzej znosi nagłe podporządkowanie się trybowi dziecięcemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anoooo
Jak ktoś chce mieć więcej dzieci to spoko.Fajne sa rodziny wielodzietne aleee ja się do tego nie nadaje :( Dziecko to duza odpowiedzialność i mnie czasami to przerasta . Dlatego dla własnego dobra i dobra córki lepiej żebym więcej dzieci nie miała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lilialuiza
do izabelle777: Nie wiem, jak Ty, ale ja nie mam 28 dni płodnych w miesiącu-teraz to Ty mnie rozbawiłaś;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja jegomosc dobrze prawi
qrffa, macie problem z du.upy wyjety. Jedni maja jedno dziecko, inni narobia po 10 i nikomu nic do tego. Ja mam dwojke i tyle mi wystarczy; kilka kolezanek ma jedynakow/ jedynaczki i tez im wystarczy, inna z kolei ma 4 i jakby jej maz nie powiedzial "stop", to dorobilaby sobie 5, bo zawsze chciala miec 5, i tez jest ok. lilaluiza, mocherze z zaczopowana wagina i proznia zamiast mozgu: idz lepiej do klasztoru, bo z takimi pogladami zaden normalny facet Cie nie zechce :O 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lilialuiza
Ależ z dziećmi wcale nie jest gorzej niż bez nich:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lilialuiza
Nie jestem żadnym pawłowiczem i nie pisałam tutaj pod takowym nickiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hhhhhość
ja mam dwójkę i nie rozumiem w czym dwójka jest "gorsza" od jedynaka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hhhhhość
5 dzieci to moze byc roznica, ale miedzy jednym, a dwojka nie ma praktycznie zadnej. dzieci mam juz w szkole i serio nie pamietam ani pieluch, ani ciazy, ani nic. Finansowo dajemy rade bez problemu, wiec w czym to niby "gorsze"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×