Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Intercyza - dobry wybór? "Kochajmy się jak bracia, liczmy się jak Żydzi"

Polecane posty

Gość gość
co jest znowu z kafeterią ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość janninka
Ja szczerze mówiąc nie rozumiem za bardzo po co ta intercyza, skoro majątek jakiś tam już macie tzn. ty masz, potencjalna żona ma albo nie, ale dorabiać się razem i kredytować wspólnie mieszkania raczej nie będziecie, pracujesz w budżetówce, a więc nie ma firm, gospodarstw rolnych - do podziału są w zasadzie tylko bieżące pensje twoje i jej. Po co intercyza? Nie wystarczy rozdzielność majątkowa? Nie szkoda Ci forsy na notariusza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"gość Ale czy wy prawa polskiego nie znacie? Biorąc ślub kościelny bierze się i cywilny... Małżeństwo wg prawa to wspólnota i wszystko jest wspólne, nie ważne czy mieszkanie było jego czy jej przed ślubem... Moja ciotka z wujkiem też sie ostatnio rozwodzili, mieszkanie przed ślubem było jego i samochód też, ale co z tego? I tak sie szarpali w sądzie o to kto wyrwie więcej... Więc nie gadajcie takich głupot że jak cos jest kogoś przed ślubem to i potem też będzie bo gdyby tak miało byc to na cholere była by intercyza?" to chyba TY nie znasz prawa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cccxxx
a ja mam pytanie takie teoretyczne, bo w sumie nie mam jakiegos zdecydowanego pogladu czy intercyza na tak czy na nie: jak juz taka para z intercyza sa po slubie, to wtedy np. dajmy na to mebluja kuchnie i od razu ustalaja, to ja kupie stol, a ty kupisz lodowke, a ja to a ja tamto, to juz niejako maja chyba problem z podzialem majatku, tak czy nie? troche to upierdliwe... jeszcze sie nie rozstali a juz sie dziela, co w razie czego zabiora;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam mieszane podejście do intercyzy. Z jednej strony fajne - problem pojawia się gdy planuje się dziecko. No bo kto zrezygnuje z pracy i zajmie się pociechą? Ja bym się bała.A jak szanownemu małżonkowi odbije i zostawi mnie samą z dzieckiem bez możliwości powrotu do pracy?Niestety po narodzinach dziecka wielu panów szuka wsparcia w ramionach kochanki.Czy w tej sytuacji matka może żądać alimentów na siebie? Ciekawi mnie też jak to wtedy wygląda z zaciąganiem kredytu na mieszkanie. Są też oczywiste zalety intercyzy. Zwłaszcza gdy jedno z małżonków zakłada działalność gosp. Jeżeli zbankrutuje i powstaną długi - komornik nie może dobrać się do wynagrodzenia współmałżonka - to jest korzystne dla obojga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niespodzianka!
Jeśli mężczyznai ufa żadne pieniądze jego nie będą interesowały i bez żadnego problemu zgodzi się na brak intercyzy, no chyba że ja go nie obchodziłam i chodziło mu tylko o kase, majątek, ustawienie się do końca życia z "Kurą" która będzie na jego zawołania puki jest młoda, a jak sie zestarzeje to ją kopnie w tyłek i pójdzie do młodszej, bo przeciez nawet nie będzie z nią musiał sie niczym dzieli. Autorze, kobieta jest na słabszej pozycji jak ma +45 lat niż mężczyzna...znam taką jedną co podpisała intercyzę, bo mąż miał firmę i "chciał ją zabezpieczyć", jak ich 2 dziewczynki skończyły 18 lat, tatuś powiedził, że dzieci już go tak nie potrzebują i już nie musi udawać, więc wyjawił, że ma kochankę, kazał żonie się wyprowadzić z jej własnego domu...teraz on tam mieszka sobie z kochanką a ona nie ma nic...mieszka w wynajmowanym mieszkaniu i drży na mysl o starości...też ma pracę, w budżetówce, ale nikt jej nie da kredytu, bo jej mówią że jest za stara!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kotjot
Hmmm, intercyza...Nie jestem od razu na nie ale intercyza intercyzie nierowna jaki dokladnie mialby miec ksztalt taki dokument i co konkretnie oznaczac w praktyce. Chcesz zapisu ze w wypadku zdrady Twojej zonie nic sie nie nalezy czy tez calkowitej rozdzielnosci majatkowej (nie bedzie do mnie przychodzila i mowila daj daj pieniadze) Bo wiesz malzenstwo stanowi forme kontraktu w ktorej zadna ze stron nie powinna byc wykorzystywana ale i rodzaj wspolnoty oraz grupy wsparcia na wypadek roznych okolicznosci zyciowych. A ja mam nieodparte wrazenie ze sprawiedliwosc i "nie danie sie zrobic w jelenia" wyobrażasz sobie w sposob nastepujacy: kazde ma swoja pensje i swoje pieniadze a jesli nagle kobiecie noga sie powinie i wystapi dysproporcja w naszych zarobkach (np zona straci chwilowo prace, pojdzie na macierzynski czy rozchoruje sie) to ja sobie bede za swoja wyplate wcinał kawior i krewetki oraz jezdzil do tunezji a ona moze jesc chleb ze smalcem i siedzieć pod grusza skoro jej nie stac bo ja sponsorem nie jestem...Na taki uklad nikt za bardzo nie pojdzie bo wtedy po prostu malzenstwo staje sie czyms zbytecznym skoro kazdy sobie rzepke skrobie lepiej zyc na kocia lape PS a swoja droga 26 lat a taki cyniczny i wyrachowany, a gdzie sie podzial mlodzienczy idealizm, wiara w miłość i ludzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kotjot
Intercyza sama w sobie nie jest taka straszna ale zalezy jak zostanie napisana bo jezeli ma to wygladac w praktyce tak , ze gdy powinie mi sie noga i np: strace prace,albo zachoruje a koszty leczenia będą znaczne to ja bede wcinac chleb ze smalcem i jezdzic na wakacje pod grusze a maz bedzie żarł krewetki i nurkowal na kanarach bo go a to stac.. albo zabierze mi mlodosc i po 20 latach wykopie na bruk z mieszkania (ktore jest jego ale w razie standardowego rozwodu w sytuacji w ktorej nastapilby on z jego winy nie moglb mnie tak calkiem puscic z torbami) bo znalazl sobie kochanke to ja dziekuje za takie malzenstwo i budowanie przyszlosci na ruchomych piaskach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kotjotmialkot
Intercyza sama w sobie nie jest taka straszna ale zalezy jak zostanie napisana bo jezeli ma to wygladac w praktyce tak , ze gdy powinie mi sie noga i np: strace prace,albo zachoruje a koszty leczenia będą znaczne to ja bede wcinac chleb ze smalcem i jezdzic na wakacje pod grusze a maz bedzie żarł krewetki i nurkowal na kanarach bo go a to stac.. albo zabierze mi mlodosc i po 20 latach wykopie na bruk z mieszkania (ktore jest jego ale w razie standardowego rozwodu w sytuacji w ktorej nastapilby on z jego winy nie moglb mnie tak calkiem puscic z torbami) bo znalazl sobie kochanke to ja dziekuje za takie malzenstwo i budowanie przyszlosci na ruchomych piaskach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tkaj
Intercyza sama w sobie nie jest taka straszna ale zalezy jak zostanie napisana bo jezeli ma to wygladac w praktyce tak , ze gdy powinie mi sie noga i np: strace prace,albo zachoruje a koszty leczenia będą znaczne to ja bede wcinac chleb ze smalcem i jezdzic na wakacje pod grusze a maz bedzie żarł krewetki i nurkowal na kanarach bo go a to stac.. albo zabierze mi mlodosc i po 20 latach wykopie na bruk z mieszkania (ktore jest jego ale w razie standardowego rozwodu w sytuacji w ktorej nastapilby on z jego winy nie moglb mnie tak calkiem puscic z torbami) bo znalazl sobie kochanke to ja dziekuje za takie malzenstwo i budowanie przyszlosci na ruchomych piaskach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Herr Guten Tag
jeśli prowadzi się jakiś biznes, intercyza, jest koniecznością, pozwala uchronić ludzi od krwiożerczych komorników i zamieszkania pod mostem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość intercyza, ok
ale z wpisem ze w razie gdy to maz mnie zdradzi albo zechce wyrzucic ze "swojego" mieszkania w ktorym zylismy 20 lat bo zakochal sie w malolacie to ma mi zaplacic odszkodowanie za zmarnowana mlodosc proporcjonalne do lat ktore przezylismy razem...na tak intercyze moglabym pojsc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jestem jak nabardziej za. Nie mamy dzieci i nie planujemy. Jakby mi sie zeszlo wczesniej z tego swiata to mieszkanie odziedziczy moj maz. Potem jakby on zszedl to jego rodzenstwo. A mieszkanie jest moje i tylko moje i chce, zeby po naszej smierci odziedziczyl je ktos z rodziny :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Milosc nie powinna miec nic wspolnego z pieniedzmi, dlatego intercyzie mowie zdecydowane TAK. A jak czytam o "odszkodowaniu za zmarnowana mlodosc" to mam ubaw po pachy! Kazdy odpowiada za swoje wlasne decyzje w zyciu, a 20 lat bycia z czlowiekiem znaczy ze podjales taka decyzje i sam siebie mozesz za to obwiniac jesli ci sie przez tyle lat nie podobalo i nie nic w tym kierunku nie zrobiles.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ALE WY NIE MYSLICIE
moj maz i ja mamy swoje firmy.jesli nie daj boze ktores z nas splajtuje to wtedy dochody drugiej fimy sa bezpieczne.albo jesli ktos dostal w spadku po rodzicach mieszkanie,a rodzice cale zycie na to ciezko pracowali,to czy to jest fair,zeby ktos przyszedl na gotowe?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
spadki i darowizny nie wchodza w majatek wspolny, wiec nie ma potrzeby zabezpieczania tego intercyza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przeciez rodzina meza to tez rodzina. co zlego w tym, ze po waszej smierci mieszkanie odziedziczy np jego siostra?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jest to majatek odrebny owszem ale tylko po ROZWODZIE. A w przypadku mojej SMIERCI dziedziczy maz! A potem po jego smierci jego rodzice/rodzenstwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gosc 19:26 rodzina meza to jego rodzina,moja rodzina to moja rodzina.wychodzilam za maz za meza,nie bralam slubu z jego rodzina.a co jesli sie rozwiode i wyjde ponownie za maz?to wtedy rodzina bylego meza nie bedzie juz moja rozdzina,prawda?natomiast MOJA rodzina ZAWSZE bedzie moja rodzina.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gosc 19:26 rodzina meza to jego rodzina,moja rodzina to moja rodzina.wychodzilam za maz za meza,nie bralam slubu z jego rodzina.a co jesli sie rozwiode i wyjde ponownie za maz?to wtedy rodzina bylego meza nie bedzie juz moja rozdzina,prawda?natomiast MOJA rodzina ZAWSZE bedzie moja rodzina.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to z rodzina bylo odpowiedzia na post na temat smierci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja mowie NIE. Takiego co by mi zaproponowal kopnelabym w d*pe. wychodze za maz z milosci a nie dla kasy. Jezeli on chce intercyzy to widocznie uwaza inaczej. A takiego faceta nie potrzebuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mieszkanie jest moje i tylko moje. Nie mamy dzieci. Umieram przed mezem. Nie mamy dzieci. Mieszkanie dostaje on (zgodnie z ustawa, a nawet jakbym testament napisala to i tak mu sie zachowek nalezy :O ). Jak on umrze mieszkanie dostaje jego rodzina (rodzice/rodzenstwo). A mieszkanie nalezalo do mojej rodziny i to moje rodzenstwo powinno je dostac. I to wlasnie jest chore :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja z mężem także mam intercyzę. Po co? Bo oboje mamy firmy, więc w razie czego, jeśli jednemu noga się podwinie to mamy za co żyć. A z bieżącym życiem, jest tak, jak w normalnym małżeństwie. Decyzje o kupnie większych rzeczy podejmujemy razem, o kupnie drobiazgów sami, za zakupy płacimy z tego konta na którym są aktualnie środki. Jak kupowaliśmy pralkę nie ustalaliśmy: "w razie rozwodu pralka jest moja, bo ja za nią zapłaciłem/łam". Dla mnie intercyza jest tylko na papierze, jak idę do banku po kredyt idę sama, jak zbankrutuję, to nie stracimy wszystkiego, tylko część. I to mój mąż pierwszy wspomniał o podpisaniu tego papierka. Uważam, że dzisiaj to raczej zdrowy rozsądek niż dzika fanaberia. Poza tym, zawsze można rozdzielność majątkową znieść. Wystarczy jedna wizyta u notariusza :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×