Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

ciąża a wesele kuzynostwa

Polecane posty

Gość gość

dostanę zaproszenie na wesele, będę wówczas w 7 miesiącu..jak na razie czuje się świetnie..ale tak się zastanawiam czy wypada iść i czy będę mogła tańczyć? bo jak powiedziałam o tym znajomej to skwitowała, że tańczyć to tak średnio..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja byłam na weselu szwagierki w 30 tv i czułam sie zle. Zatanczylismy 2 razy jakies pijusy na mnie co chwilę wpadali mąż sie wkurzyl i pojechalismy do domku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w siódmym mies. mogą cię już plecy i nogi boleć. No i ten hałas na pewno nie służy :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tez mam ten problem tylko, ze ja bede juz w koncowce 8, wiec nie pojde raczej bo po co...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak to po co ? dla atmosfery, pogadać, pojeść potańczyć:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wielka opuchnieta masakra wole w domu siedziec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja w 8 miesiącu nie mogłabym tańczyć, tak mnie plecy bolały, pachwiny, stopy i czułam jak mi się kości rozlażą. ciąża to była tragednia - poród jeszcze gorzej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w 1 ciazy przytylam tylko 10kg to luzik ale bolaly mnie plecy, mialam zgage wszystko mi przeszkadzalo dla mnie okres ciazy jest okropny i juz czekam z niecierpliowscia na nastepny porod!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja byłam w zeszłym tygodniu na weselu i była to końcówka 6 miesiąca, i czułam się świetnie i tańczyłam kilkanaście razy z przerwami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja przyjaciółka była na weselu jakieś pół miesiąca przed urodzeniem bliźniaków. Tańczyć za bardzo nie mogła, bo nogi jej puchły, ale posiedziała, pośmiała się, pogadała z przyjaciółmi, a z kieliszka piła wodę mineralną :D Czym wpędzała w przerażenie inne panie :p Wytrzymała dosyć długo, bo do oczepin i nie narzekała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja przyjaciolka byla u mnie na weselu w 9 miesiacu i byla krolowa parkiety. Mysle ze kazdy powinien sam zdecydowac czy czuje sile by sie bawic i niespac cala noc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×