Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dwa miesiące po ślubie

małżeństwo nie ma sensu

Polecane posty

Gość dwa miesiące po ślubie

Jesteśmy świeżo po ślubie a nam już się nie układa, ciągłe kłótnie brak czasu dla siebie, co tu więcej pisać, jest źle. Gdybym mogła cofnąć czas to bym nie wychodziła za mąż

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spineczka86
az tak zle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a co ty myslalas ze zawsze bedzie,sielanka,beztroska i motylki w brzuchu? doszla praca obowiazki i juz sobie nie radzisz,poprostu nie nadajesz sie do malzenstwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pewnie jakas desperatka ktora chciala slubu po miesiacu znajomosci :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spineczka86
po kazdym dniu trzeba postawic kropke nie ma tak zle żeby nie było gorzej głowa do góry aż tak żle po ślubie nie może byc ja jestem 2 lata i z dnia na dzien przekonuje sie ze to była słuszna decyzja chociaz bywa różnie też się kłócimy ale po tem godzimy bo sie kochamy juz 12 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ile macie lat?o co klotnie najczesciej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dwa miesiące po ślubie
ślub wzięliśmy po 5 letniej znajomości, przed ślubem przeszliśmy już jeden kryzys i wszystko ładnie się po układało ale teraz nie poznaję męża, zrobił się taki wulgarny i zarozumiały, przez to sama stałam się nerwowa, nie kochamy się od miesiąca po prostu on zasypia o 21 mimo że pracuje do 15 ( ma swoją firmę) więc to nie z przemęczenia, oddalamy się od siebie. Bardzo to przeżywam, jestem religijna małżeństwo to dla mnie świętość, nie wiem jak ja tak wytrzymam przez całe życie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dwa miesiące po ślubie
24 on 28

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weź rozwód faceci
po ślubie sie zmieniają na gorsze w 98%

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
małżeństwo kończy się z plackami weselnymi i to jest prawda ja nic sensownego w małżeństwie nie widzę pretensje, obowiązki zero przyjemności z czasem żałosny sex lepiej ,żeby go wogóle nie było

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziecka tylko sobie nie róbcie bo to pogorszy waszą sytuację jak już ze sobą nie sypiacie w 2 m-ce po ślubie to cieniutko widzę dalszy ciąg albo terapia małżeńska albo szykować miękkie lądowanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weź rozwód faceci
"małżeństwo kończy się z plackami weselnymi i to jest prawda ja nic sensownego w małżeństwie nie widzę pretensje, obowiązki zero przyjemności z czasem żałosny sex lepiej ,żeby go wogóle nie było" dokładnie, ja mam na co dzien do czynienia z ludźmi i jak ktoś zaczyna opowiadać to zazwyczaj okazuje sie ze ma nieudane małzeństwo. faceci i kobiety za bardzo sie różnią, ciężko sie dogadać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dodam do pracy z pracy zero porozumienia w domu zrozumienia moich potrzeb lepiej starym pannom, maja czas na swoje przyjemności a tu..albo mecz albo piwo albo..żrec daj..i tak w koło jest niewesoło inni maja gorzej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bardzo krotko bylam mezatka i nigdy wiecej.Trzed slubem byl ideal-po slubie diabel. Teraz mam faceta na dochodne i jest wspaniale kiedy chce to dzwonie,albo on i sie spotykamy,a na koniec spotkania jak mamy ochote to sie bzykamy i kazdy idzie do siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gościu i to jest najlepszy układ niech nikt nie mówi ,że małżeństwo jest cudowne ile przemocy poniżania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
spotkałam na disco mojego starszego sąsiada zona w domu z dziećmi, a ten, jak ogier zabawiał się z małolatami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jednorazowe sztćce, jednorazowe talerzyki :) jednorazowe związki .. znudzi się i buch do kosza :) x małżeństwo to nie zabawa w dom, to ciężka harówka 24/7 i do tego trzeba mieć końskie zdrowie jak mawiała Magdalena Samozwaniec :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a komu by tam chciało się wysilać nad udanym związkiem? o rozwód łatwo, nie ma żadnej presji by trwać nawet jak są dzieci łatwo wymienić na inny, lepszy model

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dwa miesiące po ślubie
niestety macie rację, raz z nudów zaglądnęłam na czat (bo oczywiście mąż już spał ) a tam większość nicków żonaty pozna itd dlaczego dopuszczamy do takich sytuacji? po co się pobieramy!!! Ja go przecież nie zmuszałam do ślubu!! Chciała bym w przyszłości mieć dzieci bo je uwielbiam ale nigdy bym nie chciała żeby patrzyli jak my się kłócimy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pogadaj z nim na spokojnie i wyjasnijcie pewne kwestie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no coz, masz pecha, trudno powiedzic, co jest tego przyczyną.Np moje malzenstwo jest bardzo udane. a mamy juz dorosłe dzeci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i jeszcze dodam, ze nie rozumiem, dlaczego malzenstwo to wiecej pracy, obowiazkow -wg mnie wlasnie mniej - rozklada sie to na 2 osoby, z ktorych kazda zajmuje sie tym, co bardziej lubi i w czym jest lepsza,więc zyje sie po prostu wygodniej ( w normalnych ukladach, rzecz jasna). Kiedyś z powodu wyjazdu rozstalismy sie na pol roku - owszem, dalismy rade, ale o ile trudniej nam sie zylo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mentolowa lifka
"żonaty pozna" masakra jakas. Co za czasy. Zdradzaja nawet wtedy jak siedza w domu. Ja bylam z kolesiem przez kilka miesiecy, ukladalo nam sie roznie, ale caly czas mowil i ndawal do zrozumienia ze tylko mnie kocha. Zauwazylam ze czesto zaglada na facebooka. Cos mnie ruszylo, zalozylam fikcyjne konto(bo nigdy swojego nie mialam) patrze a on w zwiazku z jakas Izą... Przesylaja sobie piosenki milosne, zdjecia ze wspolnych wyjazdow(a mowil ze jedzie do rodzicow). To co wtedy przezywalam do byl koszmar, ale przeszlam przez to, bylo dobrze. Potem znowu kogos poznalam. Caly czas mial kontakt..oczywiscie facebookowy ze swoja "byla". "No bylo mi z nia dobrze, lubie z nia pisac, ale kocham tylko Ciebie". pfff miłosc sie ze mnie ulotnila natychmiast. Nienawidze jak ktos mnie oszukuje, kiedy ja jestem feir

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do mentolowa lifka:
wniosek:nie poznawać, każdy to sukinsyn też nie poznałam dotąd normalnego faceta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mentolowa lifka
Ja juz nie umiem zaufac. Co, mam isc do zakonu? Nie nadaje sie, choc wierze. Chce jeszcze cos przezyc, pozyc, czas tak zapieprza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak jestes religijna to pewnie nie mieszkaliscie ze soba przed slubem. Wiec ta naprawde to teraz jest okres w ktorym mozecie sie dotrzec. Ogolnie faceci tak maja ze po slubie sie zmeniaja a i owszem ale na gorsze. Dostal co chcial czyli Ciebie i juz sie strac nie musi Proste.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie rok po ślubie a też jest beznadziejnie! Przed ślubem był cholernie zazdrosny, zaborczy i często sie zastanawiałam czy aby on jest normalny?! , wiedziałam że ten ślub to pomyłka ale cóż .. Jak to bywa ,a może sie zmieni .. Hehe zmienił sie teraz jest chamski i g***towny czyli nie delikatny .. Tylko seks mu w głowie a mnie już zaczyna mdlic na sama myśl ! CAŁY CZAR PRYSŁ !a ja dobrze sie czuje gdy on jest w pracy! .. Nigdy w życiu bym nie wychodziła za mąż kolejny raz ! FACET TAK ALE NA ODLEGŁOŚĆ !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
podbijam... kobiety zacznijcie myśleć głową...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Małżeństwo wymyślono żeby robić bachory tylko po to. Nie jest nikomu potrzebne i milion razy lepiej żyć na odległość i spotykać się od czasu do czasu niż zyć razem w malutkim pomieszczeniu całe życie i codziennie patrzeć na te same mordy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja sie nie zgodze. Jestem w malzenstwie 11 lat. Duzo razem przeszlismy. Razem wszystkiego sie dorabialismy, bo zaczynalismy od wynajmowanej kawalerki. Urodzil nam sie synek. Ale tez przezylismy strate dziecka przed porodem. Maz mi pomogl wtedy bardzo, choc sam tez cierpial, bardzo mnie wspieral, byl przy mnie ciagle. Wielu rzeczy nie przeszlabym, gdyby nie bylo go przy mnie. Oczywiscie klotnie tez nam sie zdarzaja, jak w kazdym zwiazku. Ale w ogolnym rozrachunku sa one bez znaczenia. Nadal jestesmy dla siebie tez najlepszymi przyjaciolmi. Uwielbiamy spedzac ze soba czas i rozmawiac. Po 11 latach wciaz mam pewnosc, ze wybralam najlepszego meza, jakiego moglam. Wyszlabym za niego drugi raz bez cienia wątpliwości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×