Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kanisa

Mamusie w Częstochowie

Polecane posty

Gusia ja tez bym chetnie przyjechala na spacerek. Megii ja dzialam w nosku gruszka najpierw oczywiscie sol fizjologiczna bo czesto kozuchy sa suche i przyklejone do scianek noska i swiszcza jak oddycha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja zakrapiam solą fizjologiczną i po chwili wyciągam fridą,szczególnie po nocy jest pełno kóz:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
evia najbardziej problematyczne było zaświadczenie z urzędu skarbowego, na które zdaje się czekaliśmy kilka dni, a poza tym u nas jeszcze było oświadczenie że mąż nie nie ubiega sie w MOPSie (becikowe z GOPSu) o becikowe i jeszcze jakieś papiery były do wypełnienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja musiałam wypełnić sama oświadczenie o dochodach moich i męża o tym że on nie pobiera becikowego, jeszcze zaświadczenie od gina że od 10 tyg byłam pod opieką lekarza i miałam przynajmniej 3 wiz przez całą ciąże i chyba tyle i później jakiś czas się czeka na decyzję i przelewają na konto

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuję dziewczyny za informacje odnośnie becikowego. Ostatnio moja mała po kilku minutach ciągnięcia piersi zaczyna się wyginać i ciągnie bardzo sutek, apetyt ma duży i zastanawiam się czy to nie objaw za małej ilości pokarmu dla niej. Czy zdażyły się wam podobne sytuacje? Wtedy dokarmiam ją troszkę mlekiem z proszku, żeby się najadła do końca. Nie wiem jak mogę zwiększyć ilość pokarmu w piersiach, pije herbatke na laktacje z herbapolu, dostawiam córcię co 2-3 godziny, ale nie widzę poprawy. Może to jakiś chwilowy kryzys, sama nie wiem..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Martini12
Evia a ile ma dzidzia? Bo w 3, potem 6 tyg, oraz 3 miesiacu mozna sie spodziewac kryzysu laktacyjnego zwiazanego ze zmiana skladu mleczka wraz z wkraczaniem dziecka w nowy etap rozwoju:) a tak by objawy pasowaly- ja tak mialam, Kajtek nan stop przy cycku i nerwowy- mylalam, ze mam za malo mleka. Na szczescie doczytalam i znalazlam powod:) po kilku dniach wszystko wraca do normy. Czego i Tobie zycze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Evia my też tak mamy,Kacperek je je a nagle zaczyna się wyginać płakać i ciągnąć cyca,ja mam taki sposób że przystawiam go wtedy do drugiej piersi i dojada,a raczej chyba dopija bo na początku wiadomo leci rzadszy pokarm i się uspokaja.Może potrzebuje się napić po jedzeniu?:)nie wiem,ważne że skutkuje.Staraj się nie dokarmiać,dziewczyna która ze mną rodziła a później razem leżałyśmy na sali od początku dokarmiała dziecko bo cały czas jej się wydawało że ma za mało pokarmu i skończyło się na tym że mała się przyzwyczaiła do butelki i od 11 tygodnia już nie chciała piersi.Będzie dobrze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
evia chyba każda mama przechodzi taki etap że myśli że ma za mało pokarmu. Najważniejsze to przystawiać dziecko jak najczęściej, w dzień nawet co godzinę,w nocy co 2-3. Przetrzymać tak dobę i laktacja się zwiększy. Ja dokładnie tak robiłam, byłam nieprzytomna, ale dałam radę! W mądrych pismach piszą jeszcze o odpoczynku, wspomagających herbatkach laktacyjnych. Wyciągnęłam dziś spacerówkę, bo mała ma focha na gondolę. Ciągle z niej wygląda i jeździ na brzuszku, jest tak ciekawa świata że nawet spać ostatnio nie chce, tylko wszytko by oglądała. Efekt jest taki że wieczorem jest padnięta strasznie. A wczoraj w nocy sukces- przespała od 21 do 7 rano! W szoku byłam. Daję jej full jedzenia na noc, pierś+ kaszka z owocami na moim mleku i trochę ją to zasyca, zobaczymy dziś w nocy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My już od 3 tyg w spacerówce bo w gondoli ciągle się zsuwała jak spała albo chwytała za boki i podnosić się chciała więc się bałam żeby czasem się nie zleciała. A tak w spacerówce zapięta widzi wszystko jak śpi to rozkładam i wszyscy zadowoleni. 🌻 Dziewczyny jaki dzień proponujecie środę jak wtedy?? Czy inny dzień wam pasuje?? I jaka godzina, ok 15.00? Piszcie jak coś 🌻 Nas chyba ominął kryzys laktacyjny i to pomimo że od 2 m-ca przesypia od 20-5/6. I dalej najchętniej ciągła by cyca choć teraz to już szybko jej to idzie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mi środa pasuje i może być 15 jak ostatnio:) Kubuś bo szczepieniach miał 2 dni gorączkę w nocy bardzo wysoką ale dostał paracetamol i spadało ale był taki marudny ospały że strasznie mi go szkoda było a mi się aż coś robiło. Ale już doszedł do siebie wesoły jak nigdy. Tylko się trochę rozregulował bo budzi się w nocy o 2 ale naszczęście zje i od razu idzie spać ostatnio nawet 2 godz spał na plecach co w jego przypadku jest rzadkie:) Ciekawe ile nas tym razem będzie na spacerze oby jak najwięcej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej dziewczyny! ja nie z Częstochowy tylko z okolic-mam dwójkę dzieci i chciałam Wam tylko polecić najlepszego pod słońcem pediatrę jakiego macie w Cz-wie - oczywiście samego zdrówka Waszym pociechom życzę, ale jakby co to polecam- dr Wójcik - dla mnie nie ma takiego drugiego specjalisty- choć mam ok 50 km to jeżdżę z dzieciakami jak potrzeba już ponad 7 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no właśnie powiedz jaki dzień ci najbardziej odpowiada ja się dostosuję:) a może wcześniej trochę np 14 co wy na to??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, ja też chętnie dołączę na spotkanie jeśli tylko pogoda dopisze:) My też już w spacerówce, przynajmniej Mała bezpieczna, bo ostatnio tak mi się wychylała,że aż bałam się z nią chodzić na spacery w gondoli:) U nas kryzys jedzeniowy tzn. Natalia pięknie zjada wszelkie zupki warzywne czy mięsne zastępujemy spokojnie jeden posiłek mleczny, ale nie ma mowy aby ruszyła owoce, albo kaszki. Budzi mi się cały czas o 3-4 nad ranem głodna jak nie wiem. Próbowałam dawać kaszki owocowe, kleiki ryżowe i i łyżeczką i butelką i jest jeden wielki krzyk. Dziś ostatnia szansa z sinlac może to jakoś polubi. Kanisa jak Wam idzie picie z niekapka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie pasuje każdy inny dzień oprócz środy Kredkaa z niekapkiem idzie nam super, tyle że nie picie tylko wylewanie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja mała ma prawie 8 tygodni. Sama już nie wiem czy to ten kryzys laktacyjny czy ona jest takim glodomorkiem. Ostatnie kilka dni jadłaby prawie na okrągło a ją mam wrażenie , że nie wyrabiam się z ,produkcja' mleczka:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Martini12
Evia u mnie to samo. No coz trzeba sie chyba uspokoic i karmic,karmic i karmic. Dziewczyny moze cos podpowiecie? Dzisiaj Kajtek przespal 3,5 godziny i too byla najdluzsza przerwa w jedzeniu od wielu dni:) co do spotkania znowu sie nie zalapiemy:( jestem z chlopakami u mamy do niedzieli. Milego dzionka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może lepiej czwartek, może więcej dziewczyn się zdecyduje przyjść. Z karmieniem to jest tak, że jak od tygodnia ściągam jeszcze dodatkowo pokarm laktatorem to mam jeszcze więcej mleka niż wcześniej, normalnie juz po 2 h mam pełne piersi, więc jeśli dziecko nie płacze, nie widać że głodne, to się nie martwcie, bo wasz organizm doskonale wie co robić, sam się dostosuje do potrzeb dziecka. Pozwalajcie ssać ile dziecko chce, np jeśli pokarm jest mniej tłusty to maluch po prostu częściej je a jak jest dużo tłuszczu w nim to dziecko rzadziej je, no i pakarmu tyle nie trzeba produkować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W tym tygodniu wybieram się na usg bioderek- za wasza radą poprosiłam sama o skierowanie, choć dr twierdziła, że wszystko jest ok, ale wypisała skierowanie. Czy do Polikliniki na Sobieskiego wjedzie się bez problemu wózkiem- nie byłam tam strasznie dawno i nie wiem jak wygląda sprawa z podjazdami, windą w budynku itd. Będę z mała sama, więc chce zabrać stelaż do wpięcia fotelika. Można wjechać wózkiem do gabinetu czy trzeba zostawić przed? Z karmieniem to mam nadzieję, że lada dzień sytuacja się unormuje. Wczoraj już byłam u kresu sił. Nie chodzi nawet o ciągłe karmienie, ale o to zdenerwowanie małej przy jedzeniu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
evia można normalnie wózkiem wjechać, jest podjazd, winda. A do samego badania to zabierasz tylko maluszka, wszystkie rzeczy wraz w wózkiem zostawia się na korytarzu, tam są sami rodzice z dziećmi, więc rzeczy są bezpieczne. Najpierw musisz się rejestrować na dole w pierwszym okienku, a potem na drugie piętro, są dwa przebieraki na korytarzu. A pokój dla karmiących (wisi na drzwiach kartka) jest na dole na lewo jak się wchodzi jeszcze za rejestracją, ale i tak mamy karmią przed gabinetem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hello!Długo nie pisałam, bo praktycznie cały czas jestem u rodziców i nie mam dostępu do komputera. Zazdroszczę mamusiom, których dzieci przesypiają praktycznie całe noce. Emi skończyła tydzień temu pół roku i nadal budzi się w nocy, ok. 1 i potem ok. 4 nad ranem, a je praktycznie wszystko - obiadki, deserki, kaszki. Jestem wykończona wstawaniem i usypaniem jej, bo ostatnio, do budzenia się w nocy doszły jeszcze okropne wrzaski, które potrafią umarłego na nogi postawić :). Poza tym, szykujemy się do chrzcin (też 8.09), a u małej pojawił się pierwszy ząbek, na dole. Kanisa, w jakimś piśmie nt. dzieci wyczytałam, że kubek niekapek powinno się wprowadzać, jak dziecko już swobodnie siedzi, więc dla Eli to jeszcze nie za wcześnie? To samo ze spacerówką, Gusia, Kanisa, czy Wasze córeczki już siedzą :)?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Roxy moja jak posadzisz to chwilkę posiedzi ale tak sama to nie usiądzie, ale nie dało się jej dłużej wozić w gondoli bo łapała się za boki i tak wierciła że strach był żeby nie wypadła a tak jest przypięta siedzisko na płask można rozłożyć i wszyscy zadowoleni i nie ma strachu. 🌻 No to jednak chyba na czwartek przełożymy bo dzisiaj ta pogoda nie bardzo Co wy na to??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uff...Kryzys mleczny mamy już chyba za sobą. Od niedzieli pory jedzenia zaczęły sie normować i wydłużać do 2-3 godzin w ciągu dnia, a już wczoraj i dziś uregulowały się na dobre;) W nocy też zje co 3-4 godziny, także bardzo mnie to cieszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki Kanisa za odpowiedx;) teraz ze spokojem sama mogę się tam wybrać na "wyprawę";)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
evia cała przyjemność po mojej stronie:) maciejka byłam dzisiaj na twoim osiedlu, kupowałam krzesełko do karmienia, może się znacie ze sprzedającym, bo ma też trzylatka w domu -córcię Nataszę No to się widzimy w czwartek. Ciekawe ile dziewczyn przyjdzie, bo na razie to ja, anias, gusia, Kredkaa, ktoś jeszcze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kanisa,zaciekawiłaś mnie tym krzesełkiem do karmienia:) kupowałaś w tym sklepie z używanymi rzeczami? Też powoli się rozglądam, ale póki co Natalka jeszcze za dobrze nie siedzi więc się nie spieszę. Co do spotkania, może ktoś jeszcze do nas dołączy, oby nam pogoda dopisała, bo dziś to jakoś tak kiepsko za oknem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No dzisiaj pogoda nie fajna na spacer ale w końcu chłodniej trochę:) Czyli na którą się umawiamy na czwartek 14?? Mój Kubuś zaczął w końcu spać na plecach nie tylko na brzuszku:) Wczoraj dostał na non kaszkę mleczno ryżowo kukurydzianą zjadł jak nigdy bardzo mu smakowała i spał dłuugo:) Jeszcze nam dość ciężko idzie karmienie łyżeczką ale zjada na raz pół słoiczka, narazie kupuje mu jeszcze gotowe próbuje różnych dziś zjadł zupkę jarzynową. A kiedy chcecie karmić maluchy w krzesełku jak już będą pewnie same siedzieć?? My już mamy krzesełko po kuzynie:) Kanisa umawiamy się na czwartek jak ostatnio na skrzyżowaniu i idziemy razem??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×