Mamusie w Częstochowie

Hej. My po wizycie. Lekarka twierdzi że na ząbki to za bardzo nie wygląda bo nie widać żeby miało coś teraz się wyżynać. Troche ją to niepokoi ale patrzyło ucho i jest czerwone więc może od uszka ale jak się go dotyka to nie płacze, martwi ją gorączkowanie i tak wysokie. Kazała na razie obserwować przepisała jedynie krople do uszu zobaczymy co będzie

anias ja stosowalam i camilie i dentinox i u nas bardziej podzialal dentinox co do chodzikow ja tez bym odradzala , bardziej pchacz Natka tez nie garnela sie do chodzenia ale pchacz jej bardzo podpasowal , my mamy z fischer price i jest naprawde fajny. poza tym musisz zwrococ uwage ze chodziki sa do pewnej wagi , my kupilismy ale musielismy zwrocic bo byl do 13 kga natka wazyla 12 wiec na dlugo by sie nie przydal .

Hej Dziewczyny:) Troche nas tu nie było.Walczylismy z biegunką 2 dni ale na szczescie jak szybko przyszla tak szybko poszła:) wszedzie panuja rota a nas ominely warto bylo zaszczepic:) My uzywamy dentinox i jak na razie bardzo pomagał.A co do chodzika nie jestem za nimi:/ moja znajoma zaczela wczesnie wkładać córeczke i fakt zaczela jej wczesniej chodzic ale co z tego jak ma pokrzywione nóżki:/ dziecko ma teraz 4 lata i w dalszym ciagu ma problemy z nózkami:/ teraz ma drugie dziecko i znowu je wsadza:/ Kazdy wychowuje jak uwaza ale ja nie radziłabym chodzików.My mamy pchacza z VTech i jeździko pchacza z playskool i Paulinka uczy sie naturalnego chodzenia a jak ma ochote to sobie odpocznie:)jestem zdania że nic na siłe dziecko samo wie kiedy zacząć chodzić. Tez na poczatku chcialam kupic chodzik bo myslalam ze wsadze dziecko i bede miala troche spokoju,ale nie warto bo tu chodzi o zdrowie.

No to wszystkie jesteśmy zgodne, że chodziki są passe. Anias87, powinnaś poprosić lekarkę o Viburcol na receptę, to homeopatyczne czopki przeciwbólowe, o działaniu uspakajającym. Mojej Emi bardzo pomogły, dawałam już 2 razy, gdy była niespokojna i budziła się w nocy z krzykiem. Dziewczyny, czy macie jakieś sprawdzone patenty, na to, żeby dziecko nie uciekało z przewijaka podczas zmiany pieluchy? To masakra, jak to moje dziecko nie lubi leżeć i się kręci.

A jak chcecie mieć chwilkę spokoju i przytrzymać dziecko w jednym miejscu, to polecam kojec. Ja kupiłam używany na tablica.pl, o wymiarach 1m na 1m, wkładam do niego małą, wrzucam zabawki i mam na 45 min. spokój. Można też wybrać opcję bez zabawek i wówczas mała raczkuje po całej powierzchni kojca, skacze i ma super radochę, a ja mam pewność, że jest bezpieczna.

Hej dziewczyny! Czy macie może jakiś patent na pozbycie się sapki? Mały męczy się już od dwóch tygodni i nic nie przechodzi. Przemywamy nosek solą fizjologiczną, wydmuchujemy zawartość, wietrzymy pokój i staramy się nawilżać powietrze i nic. Czy powinnam udać się z tym do lekarza? Dzięki za podpowiedzi.

Olivka 82 jeśli to faktycznie sapka to lekarz nic innego nie zaradzi niż to co już robisz. Ja zamiast solą fizjologiczną to psikam wodą morską do noska. U nas pojawia się taka niby sapka co jakiś czas i w sumie sama potem przechodzi. Ale jeśli się niepokoisz to zawsze możesz skonsultować się z pediatrą przecież nie zaszkodzi a będziesz spać spokojnie:) Dziękuję za odzew w sprawie chodzika:) Sama mam mocno mieszane odczucia, u mnie w rodzinie wszystkie dzieci miały i mają chodziki i nikt w sumie nie ma żadnych problemów z tego tytułu. A dziewczyny które miały pchacze dla dzieci, nie przewracały Wam się maluchy w czymś takim? bo mnie to się wydaje,że jak maluch nie chodzi za dobrze to może sobie w tym krzywdę zrobić? a może się mylę? Myślałam też o takim niby chodziku ale z odpinanym siedziskiem i wtedy służy właśnie jako pchacz ale nie wiem. Mam do Was jeszcze jedno pytanie,czy znacie jakieś opinie na temat prywatnych żłobków w częstochowie? Czas leci szybko i powoli muszę zdecydować co zrobić z małą po nowym roku i nie wiem,na samą myśl mi się źle robi... Anias jak Kubuś? Kanisa,Gusia, co u Was?

Hej Kredka:) Kubuś w miarę ok te krzyki przeszły zdarzają się sporadycznie, ale nie wiem co było przyczyną bo ząbka nie ma i się chyba nie zapowiada, wydaje mi się że mogło to być jednak ucho a kropelki może pomogły, albo miał takie ciężkie dni (tylko skąd gorączka)Ogólnie u nas już sytuacja opanowana:) tylko Kubuś coś ostatnio znowu spacerków nie lubi szybko się denerwuje i nudzi. A co tam u Was??

Kredkaa - dzięki za rady. Wolę na razie zakrapiać solą, bo mały ma dopiero 3 tygodnie i jakoś ta woda wydaje mi się być odpowiednia dla starszych dzieci. Ja też jestem zainteresowana opiniami o żłobkach. U mnie to jeszcze daleko, ale warto się już rozeznać w temacie. Słyszałam, że "Aniołkowo" ma dobre opinie, ale na ich stronie nie ma cennika, a nie ukrywajmy, że jest to bardzo ważna kwestia. Też byłabym wdzięczna za opinie.

olivka ja z Kubusiem też mam problem z tą sapką:( i to w sumie aż od urodzenia ma i strasznie głośno sapie nawet jak z tym uchem chodziliśmy to Pani audiolog też nosek sprawdzał i na szczęście żadne zatoki to nie są mówiła żeby właśnie dbać o nosek nawilżać używałam soli i wody morskiej i teraz jakieś też kropelki alergiczne przepisała ale nic mu nie pomaga. Mówiła też że może od suchego powietrza w domu, sama nie wiem a zaczyna mnie to denerwować:( Może samo w końcu kiedyś przejdzie oby!!! My jutro mamy szczepienia na pneumo ciekawe jak Kubuś zniesie i ile waży:) Pozdrawiamy mamusię:)

a jeżeli chodzi o żłobek Aniołkowo to rozmawiałam kiedyś na targach z Panią właścicielką chyba to ceny zaczynają się od 700zł za pakiet 6-8 godz a jak dłużej to nie pamiętam. A czemu nie bierzecie pod uwagę miejskiego?? Ja jestem BARDZO zadowolona i pytałam już chyba z 10 mam czy są zadowolone te co dłużej prowadzą dzieci to wszystkie się bardzo pozytywnie odnosiły co do tego żłobka, naprawdę warto tanio a opieka super Kubuś zawsze wychodzi z uśmiechem :) Ja polecam z czystym sumieniem:)

Hej Dziewczyny jesli chodzi o Aniołkowo tyo moja przyjaciółka zostawiała tram małą i z tego co pamietam to płaciła cos ok 450 zł ,ale chyba musiała sama zadbac o posiłki dla małej;/ Powiem szczerze ze przy takiej kwocie to powinno byc wyzywienie.Ona była zadowolona ale szybko zrezygnowala bo po pierwsze nie oszukujmy sie drogo ,a po drugie dala rade jakos pogodzic prace z wychowaniem dziecka.Moja druga znajoma z kolei dala dziecko do złobka publicznego i jest mega zadowolona:) koszt jest duzo tanszy ,sa posiłi i mała jest zadowolona:) Kredka może warto sie rozejżeć za publicznym:) Koszt to ok 200-250 zł wiec roznica jest kolosalna.

Kredka a co do pchaczy to moja Paulinka jak tylko zaczeła pewnie stac na nózkach to zaczeła tym pchaczem sie interesować i na prawde super sobie radziła:) nie przewracała sie ,ale na poczatku miala problemy ze skrecaniem:) ale z biegiem czasu i z tym sobie poradziła:) jest to jej ulubiona zabawka i wszedzie zabieramy tego pchacza:) mimo że od kilku dni już chodzi sama to czasem jeszcze jak sie zmeczy to z niego korzysta :) Mysle że pchacz wyrabia naturalne chodzenie,a w chodziku dziecko własciwie sie odpycha bo cięzko stawiac w tym kroki.U mnie w rodzinie i wsród znajomych wszystkie dzieci maja chodziki ,ale ja uznałam że dla Paulinki bedzie lepszy pchacz i sie nie pomyliłam:)

Anias87 - sapka nadal jest, ale może troszkę mniejsza. Mnie też położna powiedziała, że nawilżać nosek, wydmuchiwać wydzielinę, wietrzyć dużo mieszkanie i nie przegrzewać dziecka. Co do żłobka, to ja jak najbardziej jestem za miejskim, ale zasięgam opinii co do innych rozwiązań, gdyby się jednak do miejskiego nie udało dostać. Poza tym ten miejski to też jest koszt (zależy od zarobków rodziców) - nam wychodzi chyba 400 zł + wyżywienie, więc suma nie jest mała. Jak to jest z zapisami do żłobka miejskiego? Julek dopiero się urodził, więc czasu jest sporo, ale może jest jakaś lista oczekujących, może warto się tam już zgłosić? Dajcie znać, jeśli coś wiecie na ten temat. U nas pierwsze szczepienia dopiero za jakieś 3 tygodnie, ale zastanawiamy się nad szczepieniami zalecanymi (pneumokoki, rotawirusy) - jakie jest Wasze zdanie na ten temat i ile dokładnie te szczepionki kosztują? Dzięki za informacje. Byłam wczoraj w biedronce, są fajne śniegowce dla dzieci - 35 zł.

Olivka- ja szczepiłam na rotawirusy od razu - koszt 2 razy po 300PLN. Szczepiłam obu chłopców. Starszy ma już 4 latka i odpukać udało mu się uniknąć rotawirusa, jak dzieci chorowały to on ewentualnie tylko lekka biegunke miał i postanowiłam małego tez zaszczepić- to można tylko do 6 miesiąca więc warto przemyśleć. Pneumokoki dałam teraz 4 latkowi- ze względu na przedszkole, młodszego może zaszczepię w drugim półroczu, żeby nie za dużo tych szczepionek. My wyszliśmy z chorób- Kajtuś w sobote wzial ostatni anybiotyk. Jeszcze troszkę pokasluja ale już jest dobrze. odpukać:) Mamonatki jak tam dziewczynki?

witajcie !!! Martini dzięki bardzo u nas jest suuuuper!!!! dziewczyny odpukać zdrowe , Natka na lekach - wziewach i chyba to ją trzyma !! ale strasznie mi schudła przez ten cxzas chorób , taka chudzinka się zrobiła i walczę ze soba bo nie wiem jak z przedszkolem waham się ale chyba w piątek ja wyślę tak na próbę. pozdrawiam.

Olivka82 ja szczepiłam Paulinke od razu na rotawirusy,teraz jestesmy juz po 2 dawkach na pneumokoki czeka nas jeszcze jedna,a później meningokoki.Co do cen nie pamietam bo w sumie mąż je kupował,ale rota byly chyba najdroższe.Nie żałuje że zaszczepiłam,mam 2 pielegniarki w rodzinie i poradziłam sie w tej sprawie.Wiadomo każdy lekarz bedzie mówił cos innego,to od nas zalezy czy zaszczepimy dziecko.Wiem ze jest to spory koszt i nie każdego na to stać ,za czasów naszych mam nie było tego i żyjemy wiec mysle że jest to sprawa indywidualna.

Olivka ja też Kubusia od razu szczepiłam na rota a dziś druga dawka na pneumokoki gdyby nie to że chodzi do żłobka to bym raczej na pneumo nie szczepiła u nas koszt 260 zł a rota z tego co pamiętam chyba 300 płaciłam. Jeżeli chodzi o żłobek miejski ten na armii krajowej to Kubusia zapisywałam w czerwcu bo tak się składało wnioski i od razu mi Pani powiedziała że taki mały to na pewno się dostanie ogólnie nie było żadnego problemu nawet myślę że teraz w trakcie też by przyjęli. Dostało się 24 dzieci a w sumie na liście jest 18 a chodzi może z 10 więc jest totalny luz na sali. My płacimy 170czesne plus 110 wyżywienie jak dziecka np nie ma to odliczają w następnym miesiącu za wyżywienie

ja też polecam szczepienia dodatkowe , Natkę szczepiłam 6w1 , rota i pneumo, a Kasi darowałam rota. ale na pneumo naprawdę warto.

Jak długo czekałyście na becikowe? Proszę o odpowiedź te mamy które dostawały w ostatnich dwóch miesiącach

Ją najpierw czekałam ok dwóch tygodni na sms o decyzji. Potem po odebraniu osobiście decyzji w mops przelew zrobili na koniec miesiąca. W sumie ok miesiąca od złożenia wniosku do przelewu.

Dzięki dziewczyny za wszystkie informacje . Muszę jeszcze dokładnie poczytać o tych szczepieniach, ale jestem raczej za. Tylko nie wiem, czy będzie nas stać na wszystkie (chyba jednak nie ;/). Co do żłobka, to najwyżej napiszę tam maila, my jeśli się nie dostaniemy to naprawdę będzie dramat, bo oboje pracujemy, dziadkowie też, a wiadomo, że nianie to też jest wielki koszt. Szkoda tylko, że do przedszkoli są dofinansowania a do żłobków nie.

Witam. Czy ktoras z Was byla z dzieciaczkiem u okulisty? Gdzie w cz-wie na nfz przyjmuja takie kilkumiesieczne niemowleta? Z gory dziekuje za info.

Witam dziewczyny Mam pytanie czy możecie polecić jakiegoś dobrego pediatrę dla dzieci który przyjeżdża na wizyty domowe ?

Dr Grochowina 604350414 - koszt wizyty 100PLN - Pani dokładnie bada malucha.

okulista 0-34-361-42-33 al.NMP 75 dr Fenig- na NFZ bardzo długie kolejki:(

Martini dziekuje :-)

Ja polecam dr. Kałużę 70 zł za wizytę, dokładny i szczegółowy, lekarz z doświadczeniem do tego pulmunolog. Czyli jak się odbierze sms, to po decyzję trzeba się udać jeszcze osobiście do MOPS? Tego nie wiedziałam.

Zgadza sie z tym odbiorem. Ja tez sadzilam, ze sms poinformuja wlasnie jaka jest decyzji,a nie ze jest i trzeba sobie jechac po papierek:-) naljepsze jest to, ze jakby sie decyzji nie odebralao to nie wyplaca, nawet jeśli sie nalezy :-)- tak slyszalam od pan czekajac w mops w kolejce.

Podobno do okulisty najlepiej jechac na Śląsk.