Dzisiaj pracownicy nie rozumieją, że skończyły się czasy pracy 8 godzinnej

ja nie zmienie zdania ze praca to tylko i wylacznie pieniądz, pracuje sie tylko ze smutnej koniecznosci zeby przezyc

bezrobocie jest potęzne -wiec pracodawcy wykorzystuja rozpacz i desperacje ludzi - wyzysk jak w ziemi obiecanej

u mnie w poprzedniej firmie właśnie to był dramat bo tam pracowały głównie baby i faktycznie ledwo ciąża i już L4 potem stale chorobowe i trzeba było j e b a ć za nie, wiem że teraz szef się przebranżowił i zatrudnia tylko facetów, a 3 z tych bab siedzą na bezrobociu :D

byl topik - z e jakiejs dziewczynie zaproponowano prace w knajpie - chyba 6 zł za godzine i miala robic wszystko - w kuchni potrawy, sprzątac i obslugiwac klientów - no tacy sa pracodawcy - chca by 1 tyrał za 2 lub 3 pracownikow z anedzna pensje

"ja nie zmienie zdania ze praca to tylko i wylacznie pieniądz, pracuje sie tylko ze smutnej koniecznosci zeby przezyc" smutny mały człowieczku, nie dziwie sie ze cie wyzyskuja

W sumie to nie bardzo jest sens zabierać głos,jak czytam wypowiedzi na poziomie pantofelka,ale spróbujmy.Zrozumcie jedno - nikt nikomu nie zazdrości - to raz.Nie każdy w życiu może mieć własny biznes,a ludzie (przynajmniej ci normalni) żyją po to,by mieć rodzinę i miłość. Jak masz 16 lat to o ile nie jestes upośledzony posiadasz jakieś ideały.Idziesz na prawo.Po studiach dowiadujesz się,że nie zostaniesz prawnikiem,bo nie masz takiego w rodzinie,ani kupy pieniędzy na aplikację.Dymasz gdzieś za 2 koła na rękę.Owszem,ludzie biorą kredyty,bo chcą miec chociaż namiastkę życia i rodziny,ale co o tym może wiedziec jakiś patałach z patologii,dla którego dzieci to "bachory".Nie każdy ma rodziców i nie każdemu mogą pomóc,więc zamilknij smarku jeden z drugim bo gówno wiesz o życiu.Popytajcie ludzi,poczytajcie jakieś normalne teksty o rzeczywistości,to zobaczycie,jak łatwo znaleźć/zmienić pracę skoro się nie podoba.Doprawdy jesteście takimi niedorozwojami,czy tylko prowokujecie?

nie ma ludzi niezastapionych - pracodawcy traktuja pracownikow jak pionki -do wymiany jesli trzeba , bez sentymentu wiec tylko kretyn ma emocje wobec pracy, wklada w nia serce

praca to tylko i wylacznie pieniądz- pracuje sie zeby przezyc a wkladanie serca w prace dla kogos jest debilne-po co? i tak mozna dostac kopa w de bo nie ma ludzi niezastapionych

"byl topik - z e jakiejs dziewczynie zaproponowano prace w knajpie - chyba 6 zł za godzine i miala robic wszystko - w kuchni potrawy, sprzątac i obslugiwac klientów - no tacy sa pracodawcy - chca by 1 tyrał za 2 lub 3 pracownikow z anedzna pensje" ---------------------------------------------------------------------------------- moze była głupia, moze była po podstawówce? skąd wiesz czy nawet do tego się nadawała?

gosciu z 14, 55 -a czym jest praca dla ciebie jesli nie wylacznie sposobem na zarabianie kasy?

wiecie co mnie to dziwi co tu piszecie bo wśród moich znajomych/rodziny itp tylko jeden osobnik ( z tych co szukają pracy oczywiście) nie ma pracy i naprawdę powiem wam że on jest leń jakich mało i ściemniacz :o nie pisze że u was jest tak samo, ale trochę przesadzacie...

poza pensja jesli jest dobra ja w pracy zadnych pozytywow nie widze a niska pensja to negatyw

praca to dla mnie tylko kasa- a w obcowaniu z ludzmi , w robocie jest towarzystwo nie z wyboru -to nic wspanialego nie ma

sami piszecie że nie wkładacie w prace serca itp. może jakbyście włożyli to by było lepiej? :) nie wiem czemu tu taki jad. nie wszędzie jest tak choojowo w pracy, uwierzcie.

praca to tylko kasa- a w obcowaniu z ludzmi , w robocie jest towarzystwo nie z wyboru -to nic wspanialego nie ma

prace trza wykonywac automatycznie jak robot - po prosty spelniac swe obowiazki , wiadomo ze chodzi tylko o kase

do tych co narzekają na prace a co wy takiego umiecie żeby więcej zarabiać? wymieńcie chociaż 5, no dobra 3 KONKRETNE umiejętności? Nie chodzi mi o tytuły itp tylko co umiecie? zacznę od siebie żeby nie było: -język angielski biegle -język francuski komunikatywnie -potrawy kuchni śródziemnomorskiej + zdobyte za to nagrody a teraz wy!

"prace trza wykonywac automatycznie jak robot - po prosty spelniac swe obowiazki , wiadomo ze chodzi tylko o kase" tak, tak, właśnie tak róbcie, będzie mi łątwiej awansować ;)

gosciu wyzej -a co jak tu wkaldac serce w prace? tylko frajer to robi -trza robic swoje i tyle z a friko ,bez wymiernych korzysci nie warto sie wysilac

dodam jeszcze że trza się nie wysyilac za wiele, ja sam zasuwam za najnirzszą krajowom i mam w doopie szefa, przynajmniej sie nie narobie tra kombinowac kolego

"najnirzszą krajowom" nie dziwię się że słabo ci płacą :o "trza" najpierw popracować nad sobą żeby lepiej płacili :o żal

do brokeninside87 Jesteś daremna dziewczyno, aż żal z tobą dyskutować. Ale co się dziwić, patologiczna rodzina, problemy psychiczne, brak akceptacji wśród otoczenia - musi być ci baaaardzo ciężko. Jak czytałam twój bodajże pierwszy topik, to było mi cię nawet żal - no wiesz, ta toksyczna matka... Teraz widzę,że z tobą nie jest lepiej. Plujesz jadem, kłócisz się na topikach, używasz wyzwisk.... chyba zaczynasz powielać swoją mamusię. Tyle,że z tego co pisałaś, to ona jest mistrzynią w poniewieraniu ludźmi. Tobie to wychodzi marnie :p Nawet w tym nie jesteś dobra :o I nie nazywaj mnie nierobem - akurat ty która w życiu dnia nie przepracowałaś. Ja pracuję. Dorośnij, zacznij na siebie zarabiać, to może wtedy pogadamy. PS Ktoś z tłumu nazwał cię gimbusem :D Bardzo trafne określenie, które ukazuje na jakim poziomie się wypowiadasz :p

praca to tylko sposob na zarabianie kasy na przezycie

Jeśli macie takie podejście do pracy to nic dziwnego że pracodawcy mają was w d....ie. Zaangażowanie i chęć do pracy są widoczne dla pracodawców.