W jaki sposób, 26 letni mężczyzna, nieatrakcyjny ficzynie, może stać się

Miałem też zabawną sytuację, naprawdę zabawną, kiedy to pewien człowiek, wysoki (186) z penisem 20-21 centymetrowym, brunet, dość przystojny, wmawiał mi, że mam szansę na swobodę wyboru partnerki. Osoba, która od dziecka jest obiektem westchnień wielu kobiet, która ma realne, adekwatne do własnej fizyczności poczucie wartości, mówi swojemu przeciwieństwu, że mogę to co on. Kobieta, pierwszy raz widząc jego, czuje sympatię, mnie, wstręt, on jest mężczyzną (fizycznie), ja marnym imitacją mężczyzny, oczywiście i według niego i według ciebie mamy równe u "niej" szansę.

No cóż będąc absolutnie nieatrakcyjnym fizycznie facetem, niezależnie od tego jak się ubierzesz czy jaki pewny siebie będziesz i tak masz praktycznie zerowe szanse u atrakcyjnej dziewczyny. nie ma znaczenia jaki jesteś dobry czy mądry bo są na świecie dobrzy, inteligentni i zarazem przystojni. Celuj w dziewczyny na swoim poziomie, ale jakoś dziwnym trafem brzydcy faceci nie są zainteresowani brzydkimi dziewczynami. Osobnik z fajnym charakterem ale nieodpowiadający wizualnie może zostać kumplem tudzież przyjacielem ale niczym więcej.

"Zachowujesz się....." X To Ty bredzisz i na podstawie AŻ dwóch porażek dorabiasz sobie pokrętną teorię. Zdobądź najpierw jakieś większe doswiadczenie w tym zakresie jak już chcesz z pozycji autorytetu przemawiać. X "Nawet na tym forum, ..... " X Wszystko co pisane jest na tym forum to przecież jedyna prawda objawiona prawda?? :D Duża część społeczeństwa inteligencją nie grzeszy i to jest fakt. Później właśnie ta część twierdzi że wygląd partnera jest najważniejszy w związku. X "Na forach innych....." X Których? Wymień chociaż ze dwa zagraniczne fora na których to wyczytałeś. X " Atrakcyjność jest kluczowa ... " X Aytrakcyjność jest kluczowa na samym początku i to nie jest tak że nieatrakcyjna osoba jest z góry przekreślona tylko poprostu ma ciężej. To na podstawie wyglądu ocenia się osobę której się nie zna ale wystarczy spędzić kilka chwil w towarzystwie danej osoby i idzie zauważyć że nasza ocena na podstawie wyglądu była bardzo myląca i nie oddawała stanu faktycznego. X " Skoro mężczyzna chce się starać o.....(a to nic miłego). " X Właśnie - musi oferować jej to czego ona oczekuje przy czym sprowadzanie tego wszystkiego czego wymaga ona od partnera do samego wygladu jest upośledzeniem umysłowym nie uważasz?? Co z tego że dobrze się wygląda jak jest się ciepłą kluchą, maminsynkiem i nieporadnym idiotą który nie potrafi sam o siebie zadbać a co dopiero o kogoś innego. To takich mężczyzn unikają kobiety, wygląd nie ma tu znaczenia. Owdzem łatwiej jest poderwać kobietę atrakcyjną mężczyźnie który jest przystojny ale to nie jest tak że mało atrakcyjny mężczyzna nie ma wogóle szans. X " Z twojej perspektywy ocena kobiet wygląda komicznie." X Musisz zrozumieć jedną rzecz - rozumowanie kobiet jest inne jak mężczyzn. Kobiety odczuwają inne potrzeby oraz mają całkiem odmienną hierarchię cech wymaganych u partnera. X " Podejdę do niej, ... suką." X Sam to sobie dopowiadasz ja nic o suce nie pisałem :D Ale kazdy kto ocenia kogoś po wyglądzie i na tej tylko podstawie skreśla daną osobę nie ważne czy pod względem bycia z taką osobą w związku czy pod względem przyjaźni jest niedorozwiniętym umysłowo pustakiem bo to nie dzięki wyglądowi a właśnie charakterowi ludzie do czegoś dochodzą (nie licząc gwiazd show-biznesu) i to świadczy o ich wartości a nie to jaką kto twarz przy narodzinach dostał. X " Ja widzę problem w sobie, ..... do czynienia." X Widzisz problem w sobie. Brawo to już pierwszy krok w dobrą stronę. Skoro widzisz że problem jest w Tobie to czemu nie próbujesz tego zmienić? Czasem wystarczy zmienić spodnie z dresów na jeansy i już człowiek inaczej odbierany jest. Niekoniecznie pTwoim problemem jest niska atrakcyjność bo problemem moze być brak odpowiedniego dobrania ciuchów. Nieraz źle dobrany strój sprawia że nasza atrakcyjność spada. Dodatkowo jak już pisałem wcześniej - nie licz na to ze jakaś kobieta będzie chętna się umówić jak wyczuwa od Ciebie niepewność, strach i stres. X " Nie m.a tu. kompleksami." X Nie ma?? Opowiedz jak podchodzisz do kobiety?? Ukrywasz dłonie w kieszeniach bo się denerwujesz?? - stres Uciekasz wzrokiem gdy ona na Ciebie spojrzy?? - strach Drapiesz się po szyi w trakcie rozmowy?? - brak pewności siebie Jeżeli popełniasz podobne błędy to nie dziw się że nikogo znależć sobie nie możesz bo mowa ciała mówi wiele o człowieku i o tym co on w danej chwili odczuwa a kobiety mają jeszcze ten atut że pozerstwo wyczują na odległość więc nie wystarczy udawać pewnego siebie by zdobyć kobietę - trzeba poprostu pewnym siebie być X " Wszystko, dosłownie wszystko (ludzie, media, nauka) potwierdza to co ja twierdzę." X Media wykreowały atrakcyjność jako znak naszych czasów i wyznacznik sukcesu, to one są winne takiemu właśnie myśleniu. Nauka z kolei jak ma nie promować atrakcyjności skoro na tym zarabiają koncerny farmaceutyczne i róznej maści chirurdzy?? Ktoś zwietrzył gruby hajs i dlatego tak promuje się atrakcyjność a tępi brzydotę. Nie zastanawiało Ciebie nigdy dlaczego rodzice, dziadkowie zawsze powtarzają że wygląd to nie wszystko?? Za ich czasów gdzie w TV były 2 programy na krzyż nie było takiej nagonki na mało atrakcyjnych z powodu braku pierdolnietych hamerykańskich filmów w których każdy aktor nawet ten statystyczny musi być bożyszczem tłumów X " Po twojej stronie stoi tylko to, ... dysfunkcji związanych z twoim ciałem. " X Po pierwsze jestem DDA Po drugie mam dwie jedynki dłuzsze od rteszty zębów co widać. Po trzecie mam krzywy nos. Po czwarte nadmiernie się pocę. Tak na początek chyba wystarczy tych dysfunkcji związanych z wyglądem. Jedyne co odróżnia mnie od Ciebie to to że ja siebie w pełni akceptuje a Ty siebie nie będziesz w stanie zaakceptować nigdy i dlatego masz problemy z kobietami. Musiałem skrócić Twoje wypowiedzi bo nie chciało mi posta wbić

" Kobieta, pierwszy raz widząc jego, czuje sympatię, mnie, wstręt, on jest mężczyzną (fizycznie), ja marnym imitacją mężczyzny, oczywiście i według niego i według ciebie mamy równe u "niej" szansę." X Czytałeś co piszę ze zrozumieniem?? Napisałem - atrakcyjniejszy ma łatwiej ale to nie jest tak że wygląd to wszystko i że mniej atrakcyjny nie ma tych szans. Ma szanse ale na starcie są mniejsze co oznacza nie mniej nie więcej tylko to że musi nadrabiać czymś innym. Niestety Ty nie nadrabiasz niczym chyba że chcesz nadrabiać kompleksami , ale niestety kobiet nie ciągnie do zakompleksionych mamej

Na koniec dodam że kobiety nie oceniają samego wyglądu fizycznego ale prezencję na którą składa się i ubiór mężczyzny oraz sam wyraz twarzy pomijając jej atrakcyjność. Mężczyzna próbujący poderwać kobietę ubrany w dres czy tragicznie dobrane spodnie, buty i koszulkę choćby nie wiem jak był atrakcyjny dostanie kosza za brak gustu.

"Na koniec dodam że kobiety nie oceniają samego wyglądu fizycznego ale prezencję na którą składa się i ubiór mężczyzny oraz sam wyraz twarzy pomijając jej atrakcyjność." Nie wiem skąd wytrzasnąłeś takie brednie, nie znam ani jednej kobiety która nie patrzy na wygląd fizyczny.:D Oczywiście nie wszystkie mają taki sam gust, ale nie ma takiej która na to nie zwraca uwagi. Wiadomo część dziewczyn ma w swoim życiu etap pt ' będę spotykała się z brzydkim bo będzie dziękował bogu że go chcę i będzie moim prywatnym służącym i mnie nigdy nie zdradzi'. Oczywiście związki takie długo nie trwają, jak i ów pan nie jest publicznie pokazywany :D

o fak Pavlo nie gadaj z tym prawikiem :D on został odrzucony przez kobiety AŻ 2RAZY! :D ja dostałam w swoim życiu 5razy kosza (w tym jeden był naprawdę chamski :O) a teraz jestem szczęśliwą mężatką ale gdybym była taką pipą grochową jak ten "gość" to zostałabym dziewicą do śmierci :D

Na koniec dodam że kobiety nie oceniają SAMEGO wyglądu fizycznego ale prezencję na którą składa się i ubiór mężczyzny oraz sam wyraz twarzy pomijając jej atrakcyjność. Teraz widzisz że NIE napisałem że wogóle wygladu nie oceniają yntelygencie co to nawet z czytaniem ma trudności??

większość dziewczyn wybierze przystojniaka w dresie a nie brzydala ładnie ubranego ;) tak na marginesie to nie widuję brzydali dobrze obranych, w zasadzie jakieś 90% facetów ubiera się jakby byli ślepi albo lustra nie posiadali ale to już inna sprawa

Jak facet jest totalnie nieatrakcyjny to nie ma opcji żebym chciała go bliżej poznać. Nie mam 16 lat i nie wierze w bajeczki jakoby brzydale mieli zawsze cudowne charaktery i złote serduszka. Jest wystarczająco dużo przynajmniej przeciętnych, fajnych facetów żeby wśród nich kogoś sobie znaleźć. A opinie brzydali mam gdzieś, oni i tak rozglądają się wyłącznie za ładnymi kobietami i jakoś nie widzą w tym niczego dziwnego, więc ja nie widzę problemu, żeby takiego zlać

Pavlo tu więcej osób pisze pod nickiem gość, nie zawsze to moje posty ;) Do jednej z osób u góry, a kto powiedział, że kobiety na moim poziomie atrakcyjności chcą kogoś takiego jak ja? Pisałem już że każdy, bez względu czy brzydki czy przecięty czy atrakcyjny, mierzy w atrakcyjnego. Inne fora? Chociażby to: http://www.mattersofsize.com/forum/forum.php Wystarczy wpisać w wyszukiwarkę jakąś frazę o znaczeniu wyglądu czy wielkości penisa, a wszędzie odpowiedzi będą takie same. Atrakcyjność najważniejsza, wielkość penisa najważniejsza, nie ma się ani jednego ani drugiego, wiec nie ma się prawa w wyborze partnerki (w przypadku facetów). Powtarzam, twoja postawa i opinie nie mają żadnego odniesienia do rzeczywistości. Kobieta będąc z naprawdę super przystojniakiem, przymknie okno na wszelkie jego niedoskonałości, ów mężczyzna nie musi się starać, nie musi mieć fajnej osobowości, może być bez perspektyw, bez zainteresowań, samo to że jest, kobiecie wystarczy.

"Celuj w dziewczyny na swoim poziomie, ale jakoś dziwnym trafem brzydcy faceci nie są zainteresowani brzydkimi dziewczynami". Właśnie, to jest problem. Brzydki facet ma pretensje, że nie chcą go atrakcyjne czy chociaż ładne dziewczyny, ale sam z brzydką też się nie chce spotykać.Może obniżcie swoje wymagania.

Wyjątek stanowią niezwykle bogaci, brzydcy mężczyźni, którzy mogą wybierać pomiędzy egoistkami, które będą udawać zainteresowanie takim facetem, aby go wykorzystać, naciągnąć i przy nadarzającej się okazji zostawić lub zdradzić. Lepiej być bezdomnym przystojniakiem, niż milionerem brzydalem, jeżeli mowa o życiu uczuciowym i intymnym :)

Nikt tu nie pisze o celowaniu w najładniejsze dziewczyny przecież. Ja ani słowa o tym nie pisałem. Problem jest taki, że interesują nas atrakcyjni, więc związanie się na siłę z brzydulą (ona na siłę związałaby się z nami) to krok do toksycznego, nieszczęśliwego związku. Poza tym Panowie mają mniejsze wymagania od wyglądu kobiet, niż Panie od wyglądu mężczyzn.

"Panowie mają mniejsze wymagania od wyglądu kobiet, niż Panie od wyglądu mężczyzn." Brzydko mówiąc w doopie byłeś i goowno widziałeś. Obie płcie mają wymaganie na tym samym poziomie ale panie zwracają większą uwagę na ubiór panów a mniejszą na sylwetkę natomiast dla panów ubiór jest prawie nieistotny ale za to twarz i figura liczą się bardziej więc nie pitol :)

Oczywiście, że to prawda. Dlatego że: 1. Panowie dużo silniej odczuwają popęd płciowy. Brak możliwości jego naturalnego rozładowywania może prowadzić do poważnych komplikacji na tle psychicznym. 2. Kobiet jest mniej niż Mężczyzn. 3. Kobieta w rodzicielstwo inwestuje więcej niż mężczyzna, dlatego też jest wybredniejsza. Jak widzisz, kobieta nieatrakcyjna jest w dużo lepszej sytuacji, niż nieatrakcyjny facet. No i jasnym jest, że kobiety są dużo wybredniejsze.

Wygląd jest ważny. To prawda. Nie można związać się z kimś z rozsądku, nie można związać się z kimś, jeżeli nie ma tego przyciągania fizycznego. Ale popatrz... Większość ludzi na tym świecie jest brzydka, ale nie przeszkadza im to w zakładaniu rodzin, nie przeszkadza im to w kochaniu i byciu kochanym. Ludzie są różni, jedna Ci powie spadaj, a druga pokocha. Najważniejsze to wiara, wiara w to, że można, że jest się szczęśliwym. Jestem... hm, atrakcyjną dziewczyną, może nie jakąś super, super laską, ale bywam podrywana, więc wiem, ze mogę się komuś podobać. Udzielam odpowiedzi z mojego punktu widzenia, wiem, że jestem tylko jedną, jedną kobietą, ale dla mnie naprawdę wygląd nie ma takiego dużego znaczenia. Ktoś tutaj napisał, że kobiety są w stanie zakochać się w facecie, byle był trochę ładniejszy od szympansa:D i to jest prawda. Wiesz co... Widziałam wielu przystojnych facetów i powiem Ci, że nawet mi serce nie drgnęło, co najwyżej pomyślałam sobie:,, ładny facet''. Potem okazywało się, że charakterem i upodobaniami, podejściem do życia w ogóle mi nie odpowiada. Może byłby fajny seks, ale jak długo? To tylko jeden z wielu elementów związku. To za mało. Więc nic nigdy z tego nie wychodziło. Ciągle czekam i wierzę, że spotkam kogoś, kto będzie potrafił zaakceptować moją niełatwą naturę. Miej wiarę, bo naprawdę są kobiety, dla których wygląd nie jest aż tak ważnym wyznacznikiem. Wiem na pewno, że nie zaakceptowałabym faceta z dużą nadwagą.

marna imitacja kobiety po 30, z facetami dalam sobie spokoj juz dawno ale moze powiem co mozna poprawic, dodajac sobie punkty, z wlasnrgo punktu widzenia, inne aspekty moga dodawac lub odejmowac puntkty od wygladu -traktowanie kobiety jak czlowieka z nie lale do poderwnia, podejmowanie ambitnych tematow rozmow, wykazanie sie wiedza i obyciem w swiecie -kultura -jak picie to z umiarem, zachwaj trzezwosc wsrod zachlanego jak swinie towarzystwa -wywazone ambicje i pracowitosc, trzeba starac sie o lepsza prace ale jak jej nie ma, nie wstydzic sie kopac rowow -mozesz jezdziec starym zlomem, ale prawko musisz miec -zainteresowania (nie musi byc cos ektremalnego i dziwnego, moze po prostu sluchanie muzyki paru zespolow, wyjcia na koncerty, festiwale, jakis sport) -wysoki poziom poczucia moralnosci i odpowiedzialnosci A teraz wyglad -dobry styl ubierania sie (luzacki, mlodziezowy w dobrym guscie, moze byc z lumpeksu, ale unikaj tandety) -zadbany, syfiarstwo moze polozyc nawet najwieksze ciacho (generalne mycie, fryzjer, dezodorant) -zapach dobrych perfum przyciaga laski jak muchy do miodu, po prostu przyjemnosc ich wachanie tworzy polaczenie neuronalne ktore kojarzy je z twoja osoba i tym sposobem twoj kiepski wyglad poprawia sie, sprawdzone! Nawet najpiekniejsze ciacho bez mozgu, zainteresowan, chamskie, wulgarne, smierdzace i ubrane kiczowato przegrywa z nieatrakcyjnych po korekcie, powaznie

bylo tam 2 facetow, jeden megaprzystojny ale bez wyrazu do tego sztywno, biurowo ubrany i ogolnie sztywny, podobala mu´sie kolezanka w firmie ale czekal az ona zagada inny pospolity, troche zaokraglony, artysta o ciekawym stylu, mowil to co myslal, podobala mu sie ta sama dziewczyna to ja wszedzie zapraszal mnie osobiscie podobal sie ten ostani, ze wzgledu na mila osobowosc ale film tak ustawiony ze byla w koncu z tym pieknym idiota bo to jego mila na celu