Prawdziwa dama się nie upija!

nie ma nic gorszego niż pijana kobieta na imprezie... obraz nędzy i rozpaczy.

i owszem :) ale prawdziwa dama potrafi pić i ma głowę do picia ! w tym sęk ! c*pki które upijaja się po jednym kieliszku to nie damy a dwa pipy które w ogóle nie potrafią wypić to cholerne nudziary od których mężowie uciekają :)

a ja nie mogę pić wcale bo mi nawet po jednym piwie serce łomocze 120 na minute ;)

kobieta nigdy nie dotrzyma facetowi tempa w piciu: jeśli waży połowę mniej na przykład, to i tak szybko się rozłoży. a potem włosy potargane, makijaż na brodzie, kiecka w strzępach, a majtki to już nie powiem gdzie... :-O

a kto ci powiedział, że dama ma mieć głowę do picia? Chyba w menelskim środowisku, w którym pija się na co dzień. Żaden człowiek, który nie potrafi sobie powiedzieć stop nie powinien pić. I tyle. Ale w pokoleniu alkoholików menelków to raczej niemożliwe. Bo pić zawsze i wszędzie to cool i trendy :(

przecież top jest o damie a nie o meliniarze :)

Być pijanym i trzymać fason to nie to samo co być pijanym i spać pod stołem.

czyli mowa o mnie:D ja nie pije:D

można sobie kieliszek czy dwa strzelić, na "rozkołysanie", i to wszystko, na co sobie kobieta powinna pozwolić. nie rozumiem kultu chlania do nieprzytomności i popisywania się rzyganiem......

do tego co trzyma fason - poproś kogoś, żeby cię nakręcił podczas tego "trzymania fasonu" a jak już wytrzeźwiejesz, to go obejrzysz. Zobaczysz jak ten twój "fason" wygląda :(

Ale nikt nie będzie tracił czasu na kręcenie, bo wszyscy się dobrze bawią. Nie kończę rzyganiem w krzaki. Nigdy nie zrobiłam nic, co kazałoby mi się wstydzić za swoje zachowanie pod wpływem alkoholu.

Moja dziewczyna piję dużo i potrafi sie zachowac wie kiedy przestac by nie skończyć na podłodze zażygana. Ale równiez jest tak dobra że dotrzymuje mi tępa i ilosci 0.5 litra to na rozgrzewkę i żeby rozmowa isę zaczynała kleic wśród znajomych :)

gościu powyżej o to chodziło!!! nie mówimy o menelach jak tam jakaś p***a napisała której pewnie nikt nie chce bo jest nuuudna łaaaaaaeeeee tylko o KOBIETACH które potrafią wypić do tego porozmawiać z nami facetami nie o d***e marynie tylko konkret! to jest dopiero Kobieta ! a nie jakaś nudna mamałyga z d**y marudne gówno

kobieta ma dużo pić i wtedy jest dobra? a jaki to konkurs? kto pierwszy z*****e własną wątrobę...? Boże...

ale macie głupie problemy :P ja lubię się porządnie napić co weekend, mam znajomych, którzy też - i razem świetnie się bawimy :P wiem, że niektórym się to nie podoba, bo "dziewczyna nie powinna", ale mam wyłożone, co kto o mnie myśli, nikt nie jest święty - choć nieraz tak o sobie myśli, ja lubię się bawić w taki sposób i nic nikomu do tego. a jak się nie podoba to sioo na inne boisko :P

porządnie się napić co weekend? mam nadzieję, że napiszesz tu za 30 lat, jak będziesz miała wrak zamiast organizmu

dobra,dobra, nie bądź taka mądra :P ciekawe, w jaiej ty będziesz kondycji, ciekawe, co robisz dobrego dla swojego organizmu, żeby byćw dobrej kondycji do późnej starości, ale wiem, najlepiej to się wymądrzać przed innymi :P a samemu pije się hektolitry kawy, pali szlugi, żywi się fast foodami, bo "nie ma czas na gotowanie" i siedzi całe dnie przed kompem, hodując tyłek i hemoroidy :P ale jak mówię - wszyscy inni 'święci' ;)

tak się składa, że w każdy weekend w pracy widuję pijanych ludzi, i stąd mi się temat nasunął. temat o dbaniu o własne ciało może założyć kto chce - ja tylko mówię, że z perspektywy trzeźwych ludzi pijane kobiety wyglądają żałośnie. mimo, że mają w******e na to, co inni o tym sądzą i się świetnie bawią, to fakt jest taki, że i tak - powtarzam - wyglądają żałośnie.

o rany, to gdzie ty pracujesz? no to niech sobie wyglądają żałośnie i co, mają się z tego powodu powiesić na drugi dzień? nie chcesz to nie patrz ,zmien pracę - cokolwiek i się nie męcz tymi "żałosnymi widokami". każdy ma prawo porządnej najebki i wuluzowania się, jeśli ma taką potrzebę i w taki sposób, a takie twoje gadanie to tylko o kant stołu rozbić. koleś czy laska - każdy, jak przesadzi, wygląda żałośnie, ale po to to robi, żeby nie przejmować się niczym, tym bardziej takimi komentarzami :D

właśnie to jest najtragiczniejsze: "narąbałam się, wyglądałam żałośnie, i w ogóle mnie to nie obchodzi" - a pamiętasz jeszcze definicję słowa "wstyd"? obecne pokolenie chyba już nie wie, co to znaczy... maksymalne zapatrzenie we własną d**ę, inaczej nie da się tego ująć.

wstyd to kraść :P nikomu krzywdy nie robię tym, że się napiję, a jak ma mi to poprawić samopoczucie to tylko same plusy :P jak maz swoje sposoby na wyluzowanie i zabawę to fajnie, ale co ci do sposobów innych ludzi? zastanów się nad sobą, czy sama jesteś taka cnotliwa, że nie masz sięza co wstydzić, a potem wygarniaj ludziom ich "błędy". chociaz i tak nie masz do tego prawa ale niektorzy uważają się za wyrocznie ludzkości, c**j wie, czemu :O

pokolenie alkoholików nie potrafi się "wyluzować" bez alkoholu i dragów. Aż strach pomyśleć co będzie dalej. Bo przecież przechwalani ile można wypić i nie wyrzygać albo trafić do domu po imprezie to jest powód do dumy. Im więcej tym lepiej. Zresetować się do spodu to jest to. Nic innego nie potrzeba :( Najlepsza rozrywka :(

dlaczego się tak oburzasz? czy ja Ci czegoś zabraniam? chlej ile chcesz, skoro lubisz! co ma cnota tutaj do rzeczy? piszę tylko, że jeśli idziesz ze znajomymi na imprezę i uchlejecie się publicznie, to dla innych ludzi zawsze będziecie wyglądać jak żałosne idiotki, tyle w temacie!

ciekawe w jakim stanie sa wasze watroby lub beda za kilka lat:D

no dobra, też już w sumie napisałam, co miałam do napisania, także ciskam stąd życzę wszystkim, żeby nigdy nie wygladali jak idioci

i jeszcze do koleżanki, która tak się oburza: nie pisałam o byle gówniarach, tylko o damach, doczytaj temat zanim zaczniesz się wywnętrzniać.

ok, jeszce do tych, co siętak martwią o wątroby pijących, oto przykłady tego, co szkodzi wątrobie, proszę poczytać i zastanowić się, przy ilu przykładach, postawicie znak "+" :O : Jeśli dokucza ci wątroba, to: nie jedz potraw tłustych, smażonych na tłuszczu, z wyjątkiem pieczonych w folii; skreśl ze swego jadłospisu wszelkie fast foody, pasztety, konserwy mięsne, z wyjątkiem chudej szynki i konserwowej cielęciny; z tłuszczów dozwolony jest olej, oliwa oraz niewielkie ilości śmietanki 12-procentowej i surowego masła; jedz tylko świeżo przygotowane potrawy – unikaj odgrzewanych, nawet zup przechowywanych w lodówce; nie jedz zup gotowanych na wywarach z kości, tłustych mięs i grzybów, do których dodano zasmażkę oraz kwaśną śmietanę. Najlepsze są zupy na wywarach warzywnych i owocowych, zaprawione mlekiem lub śmietanką 12-procentową; spożywaj mięsa duszone bez tłuszczu, pierogi nadziewane chudym gotowanym mięsem, makarony z mięsem, drób gotowany i duszony bez tłuszczu oraz chude ryby. Wykluczone są wszystkie potrawy mięsne smażone lub duszone z tłuszczem, paszteciki, naleśniki, bigos, zapiekanki; z drobiu: gęś, kaczka, dzikie ptactwo; z ryb: śledź, węgorz, halibut, łosoś, sardynki, ryby marynowane, konserwy; nie stosuj ostrych przypraw (pieprzu, chrzanu, musztardy), ani nie zakwaszaj potraw zbyt mocno, zwłaszcza octem. Używaj łagodnych ziół, takich jak: majeranek, mięta, melisa, mielony kminek, bazylia, estragon, wanilia, cynamon, goździki. Wypróbuj, czy nie szkodzi ci imbir, gałka muszkatołowa, liść laurowy, ziele angielskie, czosnek; dobieraj odpowiednie warzywa. Dozwolone są: marchew, pietruszka, seler, szpinak, sałata, cykoria, buraki, pomidory (bez skórki), kiszone ogórki (bez skórki), kiszona kapusta, młoda fasolka szparagowa. Zabronione są: jarzyny strączkowe, cebula, por, wszystkie odmiany kapusty, brukselka, kalarepa, kukurydza, papryka, kalafior, rzodkiewka. Sprawdź, czy nie szkodzą ci brokuły; unikaj tłustych ciast, tortów, kremów, świeżych ciastek francuskich i drożdżowych, bitej śmietany, czekolady, czekoladek i kakao. Natomiast dozwolone są: kompoty z owoców, kisiele, budynie, galaretki, musy, herbatniki, biszkopty, bezy, suflety, podsuszone ciasto drożdżowe i biszkoptowe; możesz pić: mleko, kefir, jogurt, słabą herbatę i herbatki ziołowe, bawarkę, kawę zbożową, soki z warzyw i owoców. Zrezygnuj z napojów alkoholowych, a także nie pij mocnej herbaty, kawy, napojów gazowanych, bardzo zimnych lub gorących; unikaj kwaśnych i niedojrzałych owoców, np. wiśni, porzeczek, agrestu. Jabłka, brzoskwinie i morele obieraj ze skórki, gruszki jedz tylko obrane i ugotowane. Jeśli źle tolerujesz surowe owoce, gotuj je na parze lub w minimalnej ilości wody i przecieraj.

informacje zaczerpnięte ze strony http: //dobrydietetyk.pl/czytelnia/239/co-lubi-watroba/ nie jestem gówniarą, tylko panią przed 30. :P taaaak mi wstyd, ze w tym wieku ośmielam się zachowywać jak gówniara :O ...

wypić debile wypić !!!!!! nie nachlać ,takie to rozumne i łanteligntnie stara się pisać tyle że z czytaniem ma cymbalica problemy :) Wypić z relaksować pogadać pośmiać ...to całkiem inne odczucia jak na trzeźwo .....wypić nie nachlać zrozumiano ....cymbalice zazdrosne nudziary??? No :) nie lubię nikogo źle określać ale wiem jakie potrafią złośliwe być takie panny co to tylko przed tv całe dni spędzają :)

znowu człowiek, który ma problemy z nudą: idźże na siłkę albo gdzieś odreagować, bo widzę, że sterydy roznoszą cię wewnętrznie...