Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jestemwariatka

Czy jestem chora psychicznie?

Polecane posty

Gość jestemwariatka

Witam. Zawsze miałam problemy ze sobą, juz jako dziecko. Jednak teraz nasilają się one coraz bardziej. Ciągle popadam w kłotnie z innymi, jestem pokłocona z prawie wszystkimi osobami z mojego otoczenia. Dużo osób mnie nie lubi, bo sprawiam złe wrażenie, wydaje się podobno zarozumiała. Spotykałam się z chłopakiem, ale mnie zostawił, nie mogłam się z tym pogodzic, dzwoniłam do niego i płakałam. Raz wydaje mi się że go kocham, raz że nienawidzę. Wcześniej inny chłopak też mnie zostawił, ja straszyłam go samobójstwem, raz mówiłam ze go kocham, potem go wyklinałam. W ogole nie panuje nad emocjami. Rozwalam rzeczy, krzyczę, płaczę, ostatnio próbowałam wyskoczyć przez okno. Wcześniej,podczas klotni z mama, wyjęłam noz i zaczęłam się ciąć. Mówię też sama do siebie, wyobrażam sobie że jestem gdzieś z kimś i prowadzę rozmowę. Często nie zdaję sobie z tego sprawy i np siostra czy mama mowi, znowu mowisz do siebie, nie kontroluję tego. Czasem wydaje mi się ze juz jest lepiej,że dam sobie rade, ale potem znowu chcę się zabić, z jednej strony chcę mieć znajomych, z drugiej unikam kontaktu z nimi. Nie rozumiem siebie, nie wiem kim jestem,czuję pustkę,chcę umrzeć. Czy to choroba psychiczna? może borderline?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
idz do psychologa po co sie męczysz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie pytaj tutaj, idź do specjalisty, wizyta u lekarza psychiatry nie boli, to przecież normalna sprawa, moim zdaniem każdy człowiek miewa w życiu takie stany kryzysowe, które wymagają pomocy psychiatry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestemwariatka
byłam, nie raz, ale potem wstydze się tam chodzic, nie mowie wszystkiego,ciagle zmieniam psychologow/psychiatre, jestem na lekach od depresji,ale nic nie daja, mpja psychiatra nie wie polowy rzeczy o mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mgiełka90023
masz zaburzenia emocjonalne, dużo osób tak ma w wieku dorastania, i mam wrażenie że nie masz więcej niż 18 lat...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestemwariatka
mam 20 i jest coraz gorzej ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Idz do lekarza,bo w koncu zrobisz sobie krzywde lub komus bliskiemu.Nie pisze tego zlosliwie,bo wiem ze cierpisz i ciezko ci z tym zyc..konieczna bedzie wizyta u psychiatry :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mgiełka90023
w wieku 20 lat też się zdarzają problemy emocjonalne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestemwariatka
ale czy to może być borderline?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oj biedna. Ja tez czasami popadam w szal, ale nie az tak. Idz do psychiatry i powiedz mu wszystko od poczatku do konca- nic nie ukrywaj. Przeciez to jest dla Twojego dobra. Zrob to dla siebie i dla calej reszty Twojego otoczenia. Zycze Ci wytrwalosci i powodzenia. Nie wszystko stracone. Jeszcze mozesz zyc normalnie- miec rodzine, znajomych. Nie zmarnuj szansy!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestemwariatka
ale slyszeliscie może o borderline?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mam borderline, ale ty nie masz sadzac po opisie mi to wyglada na zaburzenie osobowości, prawdopodonie osobowosc narcystyczna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mimi262
Mnie się wydaje że nie od razu wariatką - sama miałam dużo stresu w dzieciństwie z jednaj strony zamykałam się w sobie a z drugiej popadałam w konflikty - byłam nadwrażliwa wszystkie słowa krytyki brałam do siebie. Widzę ze w stresie też myslę o najgorszym szczególnie gdy np.kłócę się z chłopakiem on nie odpisuje a ja nie mam siły do życia bo samoocenę buduję na tym co myślą o mnie inni. Myślę że powinnaś spojrzeć na świat z innej perspektywy- wzmocnić swoją samoocenę, postarać się być milsza dla otoczenia.Psycholog może być dodatkiem ale nie zastąpi samodzielnego myslenia. Musisz zawalczyć o siebie, jeśli masz siostrę w podobnym wieku spróbuj wyjść gdzieś z nią razem nie siedz ciągle w domu, rozwijaj się może jakiś kurs, dodatkowa szkoła, jakieś pasje, nie szukaj znajomych na siłę wystarczy kilka zaufanych osób, może takich w Twoim życiu brakuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestemwariatka
wątpię,ze to osobowosc narcystyczna, Czasami czuje się np bardzo piekna, ale potem nie moge patrzec w lustro, czuje się nikim, zaden chlopak ze mna nie może wytrzymac,a ja tak bardzo potrzebuję miłosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ktoś tu jest kto ma borderline i może się wypowiedzieć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestemwariatka
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorko. Nie jesteś wariatką. Ty dziewczyno masz problemy z emocjami, które towarzyszą dorastaniu. Są ludzie, którzy potrafią skrywać swoje uczucia, i nikt z ich otoczenia nawet się nie domyśla, jaki wulkan w nich drzemie. Pocieszające jest to, że widzisz swoje niedoskonałości i chcesz zmienić swoje relacje z otoczeniem. Ja osobiście nie ufam żadnym psychologom i psychiatrom, bo to często ludzie, którzy sami ze sobą mają poważne problemy. Leczą wypisując recepty na ogłuszające medykamenty. To jest tylko odsuwanie problemów na margines. - Szukaj pomocy w zajęciach relaksacyjnych, w sporcie, w działaniach artystycznych itp. Nie ustawaj w szukaniu swojej bezpiecznej, życiowej drogi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestemwariatka
Niedawno sąsiadka z bloku krzywo na mnie spojrzała. następnego dnia rano jak wychodziłam z domu to zwaliłam poranna kupe na jej wycieraczkę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestemwariatka
Niedawno sąsiadka z bloku krzywo na mnie spojrzała. następnego dnia rano jak wychodziłam z domu to zwaliłam poranna kupę na jej wycieraczkę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mam to samo...plus depresja,brak pracy i perpektyw, 25 lat...do pcyhologa chodze 3 rok....i kij mi tego?:O ja mowie ,on slucha...zadnej rewelacji mi nie pwowie bo mowi"przeciez pani to wsystko wie"...sama mowie co mi jest 45 minut...potem mowie TEZE ,co skad sie bierze i ze nikt mi nie pomoze tylko ja sama musze...on mi pokiwa glową i czesc:( ehh...zyc sie odechciewa,czuje jakas wielka przepasc w rodzinie,w zyciu...nie mam juz sil,nic mnei nei cieszy...ciagle frustracja,zlosc,gniew,klotnie...wyrzuty,pretensje..jestem zla na caly swiat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie chce zaczynac z pchotropami.!!!! nie chce! nawet nie wezme tego gowna ani razu,choc mam niby 10 recept...od 10 lekarzy...ale nie wezme.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Amelia 22
Bo psychiatra tylko leki przepisuje. Idz do psychologa i to z Nfz-u. Ja mialam fajna panią psycholog z Nfz-u, co tydzień spotkania, rozmowy które pozwoliły mi spojrzeć na moje problemy z innej strony. Naprawde polecam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Amelia 22
I zgadzam sie z 'bosa bosa' nie jesteś wariatką tylko masz problemy z emocjami. Tez to przechodziłam. A wszystko przez moja matkę która całe życie mówiła mi, że do niczego w życiu nie dojde. I takie tam gadania. Po rocznej, kontroli psychologicznej wszystkie głupoty mi z głowy wylecialy :) miałam przez to problemy z oddychaniem na tle nerwowym,ale psycholog mnie nauczyła, różnych ćwiczeń oddechowych, relaksacji. Naprawde polecam wizytę u dobrego psychologa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
schizofrenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×