moja sytuacja jest taka tragiczna ze nie mam ochty zyc....

sama nie wiem po co zyje...przegrałam zycie.....

nie mam pojecia czy kiedykolwiek bedzie lepiej

bedzie lepiej , ale tylko wtedy jak spotkasz mnie na swojej drodze zyciowej

moja tez ale nie chce mi sie o tym myslec, bo to nudna d*pna sprawa. nie lubie ludzi co narzekaja na wszystko albo uwazaja sie za najmadrzejszych i komentuja i krytykuja wszystkich ktorzy sa inni od nich. silą sie tacy ciagle na ciete riposty i elokwencje a wg mnie tacy ludzie powinni po prostu zamknac ryj i pozwolic zyc tak jak chcemy. ja sie nikomu nie wtracam do zycia.

ja też nie mam ochoty już życ życie stało sie dla mnie udręką jestem w piekle piekło jest we mnie jak chcesz pogadac moje gg 7053858