Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość maja4332

pomagać czy odpuścić sobie ?

Polecane posty

Gość maja4332

Od 5 lat jestem z chłopakiem. Bywało między nami różnie, często się kłócimy, bo zarówno on jak i ja mamy mocne charaktery. Niestety często to ja prowokuję kłótnie, zaczynam, a później właściwie sama nie wiem o co mi chodziło. Jestem jedną z tyhc lasek które wiecznie się czepiają. Jednak gdy w moim życiu nadeszły złe chwile mogłam na niego liczyć ZAWSZE. Bardzo go kocham, chciałabym spędzić z nim życie. Jednak on ma problemy ze sobą, niespełnione marzenia, widzę że ciągle nad nim to ciąży. Ma żal do siebie, ciągle to sobie wypomina, że był głupi że odpuścił. Teraz niestety już za późno.... Ma problemy z rodzicami, ciągle go krytykują , poniżają, ojciec był agresywny w dzieciństwie, teraz też jest nielepszy. Problem jest w tym, że przez to wszystko mój chłopak nadużywa alkoholu. Zawsze pił dużo, kiedy go raz zostawiłam z tego powodu, nie pił bardzo długo. Teraz znów się zaczeło, kiedy idziemy na imprezę albo nie pije w ogóle albo tak żeby się upić. Potrafi wpadać w ciągi pić tydzień np bez przerwy. Kiedy pije krzyczy, obwinia mnie... Potem przeprasza, prosi żebym mu pomogła. Teraz natomiast mówi, że jestem dla niego za dobra nie chce mi marnować życia i żebym odeszła. Sama nie wiem, czy ilość i częstotliwość jego picia jest problemem, z którym może sobie poradzić. Czy być z nim i dawać mu wsparcie, którego nigdy nie miał. Czy zwyczajnie sobie odpuścić, bo on się nie zmieni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pomóż mu przecież sama napisałaś, że go bardzo kochasz z tego co piszesz to tylko Ty mu zostałas na nikogo nie może liczyć na pewno będzie trudno, ale pomóż

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z alkoholem nie wygrasz!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zapach faceta
facet szukający wsparcia i ucieczki od problemów jest zerem. Wielkim zerem zwłaszcza w młodym wieku. Pomyśl. Przyjdą dzieci,rodzina,utrzymanie domu, zamiast stawać na głowie facet ucieknie w alko. Zostaniesz z tym wszystkim siana. Kochasz go? Ale niby za co? Za wygląd? Miłość to szerokie pojęcie. Kocha się za całokształt.a nie kocham za to,a za to już nie. Pomyśl trochę kobieto. Pisze ci to facet z ponad 20stoletnim stażem małżeńskim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×