Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość niespokojnaduszyczkaOna

jestem niespokojna o swój związek i o NIĄ..

Polecane posty

Gość niespokojnaduszyczkaOna

mój facet ma kolezankę, o która zawsze byłam zazdrosna. jest atrakcyjna, mieszka blisko niego, mają dużo wspólnych znajomych, gdzie spotykaja się grupą. jest to dziewczyna w sumie sympatyczna, trzymajaca sie z chłopakami.ma z moim chlopakiem dobry kontakt, nie wiem czy często gadają.. było parę sytuacji, ze robiłam mu o nią awanturę, bo wynikła jakas sytuacja że obiecał mi, że nie będzie sie z nią kontaktował a później zobaczyłam u niego smsa do niej czy wyjdzie sie z nim zobaczyć czy że się spotkali bez mojej wiedzy. niedawno bylismy u niej na małej domówce i jaralismy, na mnie to nie zadziałało, ale dostrzegłam, że patrzyli na siebie dośc przeciągle.. i to często. bylo tylko 'X patrz, X to, X tamto'. a do mnie zwrócił się i przytulił może z 3 razy. tłumaczył się później tym, że był zjarany i jakoś tak wyszło, że na niej własnie się skupiał. ogólnie ona ma w sobie cos takiego, ze wiadomo że jest to miła dziewczyna, ale jestem o nią zazdrosna najzwyczajniej w świecie i nie ukrywam tego przed moim chłopakiem. na początku, gdy prawie jej nie znałam bazowałam jedynie na swojej opinii, iż jest to laska nieciekawa. ale gdy ją poznałam zmieniłam o niej zdanie i teraz przedstawiam ja własnie jako taką sympatyczną. nie zmienia to jednak stanu rzeczy, że nie jestem jakoś zadowolona, gdy się widzą. wiem, ze to obrzydliwe ale zajrzałam pare razy w smsy faceta. rzadko je piszą. a wczoraj zajrzałam na jego fb- skasował wiadomości z nią. wiem, że było tego sporo... i to mnie niepokoi. nie wiem czy się tym przejmować czy nie? nawet jeśli ona nic do niego nie ma, ale ona mu się podoba.. a może po prostu zmyślam i sobie wkręcam? na codzień mało o niej wspomina, pokazuje mi że jestem dla niego najważniejsza i ostatnio sam zapytał czy nie poszłabym się spotkać z paroma znajomymi, gdzie własnie miała być i ona. myślicie, że jest o co się niepokoić? + zaznaczę, że nie widziałam nigdy aby ze sobą flirtowali w smsach czy coś, ale jeśi chodzi o tą domówkę, gdzie tak na siebie patrzyli... ech :/ potrzebuję opinii z zewnątrz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niespokojnaduszyczkaOna
...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agawa400
Ja pierdziele,pogonic panne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Usunieta z fb ale i tak mozna sprawdzic wiadomosc tylko trzeba umiec czytac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
lepiej zapobiegac,niz leczyc :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niespokojnaduszyczkaOna
nie miałam wiele czasu. on był na dole, ja chciałam wejść na swoje fb, otworzyłam nową kartę i wyskoczyło jego. no to weszłam. nie mogłam nic znaleźć.. czyli waszym zdaniem nie wkręcam sobie? + ona potrafi do niego pisać z takimi bzdurami jak np, ze ma kaca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
są po prostu kumplami, a kumple są aseksualni, Nie masz sie o co bać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie ma przyjazni damsko-meskiej,jeszcze jakby byla babo-chlopem,to pol biedy,a tak,jacy kumple?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niespokojnaduszyczkaOna
strasznie mnie wkurza ta domówka u niej. to była jakaś masakra... nie chciałam taksię na nich gapić, więc niby ze zmęczenia dłonie splotłam i przytknęłam do oczu, skuliłam się niby chcąc spać. a tak na serio to im się przyglądałam.. widzę ciągle te ich spojrzenia, na przeciwko siebie siedzieli, jacyś kumple do niej gadali a ona na niego z lekkim uśmiechem patrzyła przeciągle, czasem na mnie spoglądała. a on podobnie na nią. no ewidentnie widać było jakies zainteresowanie. ale później nawet On się nie wymigiwał, tylko zwalił na jaranie winę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×