Następny mnie skrzywdził

Do jasnej cholery czy na tym świecie nie ma normalnych mężczyzn ?

nie ma normalnych sa tylko niezdiagnozowani

i co dalej z tym zrobić jak boli jak cholera jasna, nawet nie ma z kim pogadać o tym wszystkim

Do jasnej cholery czy na tym świecie nie ma normalnych mężczyzn ? cccc Miej pretensje do siebie, że takich wybierasz a nie do nas, że nas nie chcesz!

nie bo to kwestia zaufania, zaufasz tak na maksa a potem okazuje się ze byłaś tylko chwilą, zabawką czy jak tam zwał tak zwał !

Dokładnie, taka jest okropna prawda, że faceci się nami bawią i chyba najwyższa pora zacząć robić to samo z nimi......Tylko co będzie kiedy człowiek się naprawdę zakocha????? ZŁAMANE SERCE:-(:-(;-(!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

i o to właśnie chodzi, nad uczuciami nie zapanujemy żeby nie wiem co.....

Margaretk@ lecicie na jakiś r****czy a później jakieś pieprzenie i obwinianie wszystkich!

a skad niby można wiedzieć jemu tylko o to chodzi ? w tym konkretnym przypadku właśnie nie o to chodziło ale się skończyło

Tak, nigdy nie mamy tej pewności poznając kogoś. Ktoś nam się wydaje wręcz chodzącym ideałem, a tu później wychodzi pomału na jaw kim jest naprawdę:-( Każdy chce dobrze, a że wychodzi jak wychodzi to już inna sprawa:-(

Bo faceci są do d**y i tyle!!!!

nie wszyscy :) ale czasem faktycznie trudno zachować wiare po wieli rozczarowaniach, tak już czasm bywa

Mnie też krzywdzili aż przejrzałam na oczy.

Lars piszesz czasami, ja wysiadam z tego swiata, było tak magicznie i nagle.... bo to bo tamto, kurczę tak się nie robi, nie powinno się bawic ludzkimi uczuciami ................

dokładnie wybierają sobie złych a później wmawiają, że inni też tacy są !

nie da sie określić jaki kto jest, niestety czasto sie dowiadujemy prawdy po fakcje prwiku :)

widze że Lars tez należy do grona wilbionych przez kobiety rochaczy

jak tam sobie chcesz ..

teraz lars zaczyna wyzywać !

no straszne :)

gość widze że Lars tez należy do grona wilbionych przez kobiety rochaczy" x a ty konitrzepie zazdroscisz bo nie wiesz do czego sluzy fiut mamusia tobie wpoila,ze tylko do szczania i kaplica x spytaj mamusie jak ona ciebie zrobila :D

"02.07.13 [zgłoś do usunięcia] gość Do jasnej cholery czy na tym świecie nie ma normalnych mężczyzn ?" X Są a to ze takiego nie spotkałaś nie oznacza że takich nie ma. Winą za to ze spotykasz takich co Ciebie krzywdzą ponosisz ty bo znajac życie odrazu ufasz facetowi z piękną buźką zamiast chociaż na chwilę wątpić w jego motywy działania. X "02.07.13 [zgłoś do usunięcia] gość nie bo to kwestia zaufania, zaufasz tak na maksa a potem okazuje się ze byłaś tylko chwilą, zabawką czy jak tam zwał tak zwał !" X Od kiedy zaufanie to coś dobrego?? Zaufanie jak by na to nie spojrzeć jest zaniechaniem próby poznania kogoś i nieodzownie wiaże się z apatią. Jak chcesz móc komuś ufać jeżeli go nawet nie znasz i sama nawet nie próbujesz ufając? Zaufanie owszem jest szlachetne ale według mnie tylko idiota/idiotka ufa komus kogo zna od dnia/tygodnia/miesiąca. Na zaufanie trzeba sobie zapracować tak jak na wszystko w życiu. I nie ma się co dziwić że osoba nadmiar ufna jest wykorzystywana bo skoro daje swoje zaufanie za darmo to znajdzie tylko takich którzy ją wykorzystać będą chcieli nawijając makaron na uszy.. X "02.07.13 Margaretk@ Dokładnie, taka jest okropna prawda, że faceci się nami bawią i chyba najwyższa pora zacząć robić to samo z nimi......" X Okropna prawda jest taka że najpierw nie staracie sie kogoś poznać i wiążecie się z nim ufając mu mimo tego że wcale go dobrze nie znacie, a później narzekacie że każdy mężczyzna jest taki sam. Każda osoba na świecie jest oryginalna i inna od reszty osób. Ale żeby to zauważyć trzeba chcieć ją poznać a żeby kogoś poznać nie można mu odrazu ufać bo wtedy najprtawdopodobniej zostanie się przez tą osobę wykorzystanym X "Tylko co będzie kiedy człowiek się naprawdę zakocha????? ZŁAMANE SERCE" X Robicie kobiety jeden zasadniczy błąd - najpierw się zakoc***ecie a później dopiero poznajecie partnera a zeby związek miał prawo bytu trzeba NAJPIERW kogoś poznać a dopiero później myśleć o związku z tą osobą. Aż takie trudne to do pojęcia jest?? X "02.07.13 a skad niby można wiedzieć jemu tylko o to chodzi ? w tym konkretnym przypadku właśnie nie o to chodziło ale się skończyło" X Nie ufać na starcie i problem z głowy.Zaufanie przychodzi z czasem nie odrazu. X "02.07.13 Margaretk@ Tak, nigdy nie mamy tej pewności poznając kogoś." X Dlatego właśnie najpierw tą osobę trzeba wybadać a nie ufać jej i temu co mówi od pierwszego lub drugiego spotkania X " Ktoś nam się wydaje wręcz chodzącym ideałem, a tu później wychodzi pomału na jaw kim jest naprawdę " X Właśnie - wydaje się. A dlaczego? Bo nie znamy go na tyle dobrze by powiedzieć jakim jest i wierzymy w to co poczta pantoflowa mówi o danym człowieku. Prawda jest taka że w 90% przypadków to co usłyszymy pocztą pantoflową mija się z prawdą. Ludzie zaczęli wierzyć w to co usłysza o kimś przez plotki i po tym wyrabiają sobie zdanie na temat danej osoby i wydaje im się że taki ten człowiek jest na 100%. Nie ma się co dziwić że tyle związków się rozpada skoro większość wyrabia sobie o kimś zdanie na podstawie tego co o danej osobie usłyszał. X "Każdy chce dobrze, a że wychodzi jak wychodzi to już inna sprawa" X Jak ktoś chce dla siebie dobrze to nie wierzy komuś juz na starcie. X "02.07.13 [zgłoś do usunięcia] Bo faceci są do d**y i tyle!!!!" X Próby zwalenia swoich wyborów na mężczyzn jest trochę dziecinne nie uważasz

ten juz odp******il referat

Dobrze ktoś to tak wyczerpująco opisał w poszczególnych przypadkach, bo tak jest faktycznie że za wcześnie zaczynamy wierzyć facetowi w to co mówi.

Są normalni ale ty ich odrzuciłaś. Teraz cierp a żeby ci serducho pękło.

Jak mówi prawdę to czemu mu nie wierzyć? Ponownie to samo - wybieracie patałachów i zrzucacie winę na niewinnych.

Jóxia nie tylko o kobiety chodzi - w dzisiejszych czasach ludzie z reguły umawiają się ze znajomymi swoich znajomych i najpierw nasłuchają sie jaki to on/ona jest dobry/dobra a później wierzą w to ślepo nie próbując samemu poznać drugiego człowieka. I tu jest pies pogrzebany. Wychodząc z założenia że on/ona na bank jest taki/taka jak mi znajomi mówili krzywdzimy i siebie i tą drugą osobę, bo już na starcie nie staramy się jej poznać i nawet ocenić obiektywnie czy dana osoba na partnera się nadaje (bo myśli się że przecież skoro on/ona jest taki/taka idealny/a jak się słyszało to moge przymknąć oko na to lub tamto, przy czym właśnie to lub tamto na co przymknęliśmy oko staje się później jedną z przyczyn rozpadu związku)

"Jak mówi prawdę to czemu mu nie wierzyć?" X A skąd wiesz kiedy ktoś mówi prawdę a kiedy nie? Wykrywacz kłamstw ze soba na randki nosisz?? Nie znając kogoś dobrze lepiej jest wątpić w to co mówi i miło się rozczarować jak się go lepiej pozna niż wierzyć w jego słowa i później płakać po nocach że się głupim było nie uważasz??