Zboczone dziewczyny, są tu takie czy jestem sama? To dobra cecha u kobiety?

Uważacie to w sobie za problem czy wręcz odwrotnie? Osobiście nie uważam żeby było to czym dziwnym czy złym. Czasem można się powygłupiać i porozmawiać otwarcie na różne tematy. Niestety większość moich koleżanek reaguje na teksty o sexie itp. " o jeeeeny, ale Ty jesteś zboczoona" . Więc jak to jest u Was?

tobie sie wydaje , ze jestes zboczona ale jakbys poznala mozliwosci sashy grey czy podobnych gwiazd , to zmieniłays zdanie o sobie

Kto mnie w*****a ? :)

Mówię tu o zwykłych dziewczynach a nie o "gwiazdach" typu Sasha Grey :)

to zależy co kto uważa za zboczone.

niezły podszyw :D

mnie już mało co chyba zadziwi :) i powiem ci tak chcesz sobie pogadac z inną babką o seksie, całkiem otwarcie i ze zrozumieniem... oto jestem :) bez żadnego "o jeeeeny" :D

ta po 30-stce, dzięki :D Mam jedną przyjaciółkę z którą sobie rozmawiamy dużo i nie jest to temat tabu :D Chciałam wiedzieć jak to wygląda u innych :D Czy tylko ja jestem otoczona takim średniowieczem xd

Pewnie nie tylko ty, chociaż ja czasami czuję się jakbym to ja była ze średniowiecza. :P

ze średniowieczem to się stykam na co dzień :D straszne to w sumie jest, fajnie masz, że masz z kim pogadać otwarcie (chodzi o inną kobietę) na takie tematy, ja niestety nie mam :)

Pomimo mojego zboczeństwa mam zasady moralne akurat w tej kwestii i jak słyszę, że 14-latki czy 16-latki pytają o porady w sprawie sexu, albo pytają się czy " to są objawy ciąży" to mi się niedobrze robi ;/

wiesz, skoro już i seks uprawiają to dobrze, że chociaż pytają.

Ja jestem zboczona kobieta, lubie mezczyzn i kobiety masz ochote porozmawiac? :)

Może masz rację Moorland, ale gdzie są rodzice tych dzieci :|

raczej powrót do starożytności To chrześcijaństwo doprowadziło Europę do skoku cywilizacyjnego Od kiedy powrót do pogaństwa, bóstw i wyzwolenia sexualnego( w tym promowany homoseksualizm) które dominowały 2-3 tyś lat temu oznaczają postęp?

No cóż, rodzice pewnie się nie wywiązują :/ ale z dwojga złego lepiej żeby dzieciaki pytały niż wierzyły w mity z colą.