błysnęłam na rozmowie kwalifikacyjnej nie ma co ;((

z zaskoczenia zapytali mnie "a czy pani chciałaby nam zadać jakieś pytanie?" a ja do nich "yyy (nie miałam pomysłu! ale głupio było powiedzieć nie mam pytań to strzeliłam: -jak leci?" ;) byli w szoku :D :D facet sie zasmial i spuscil wzrok a kobieta powiedziała "bardzo dobrze dziekuje, oddzwonimy" :D :D lol :O :(

mojej kolezanki, otoz miala w pd rozmowe a wievczorem impreze, wziela na przeczyszczenie zeby miec plasku brzuch na impre, niestety nie zadzialalo z ranca tylko z opoznieniem, pod drzwiami niedoszlego pracodawcy zwiala oczywiscie

Nie ma się czym chwalić niestety ;) Ale nie martw się - każdy pod wpływem nerwów popełnia jakieś gafy. :) Ale pewnie mieli ubaw :D

dobre und motzne :D:D

Najgorsze jest właśnie zaskoczenie. W takiej sytuacji lepiej jest powiedzieć nie mam pytań.

ja tez mialam dzis rozmowe o pracy. trwala moze ona z 5 minut. powiedziala ze do 15 mam czekac na telefon bo musza pomylec. czyli co wyslali mnie na drzewo?

hehe :D dobre ;)

a najlpesze jest to ze przdemna chlopak podpisywal jakies papiery czyli dostal ta prace.