Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość olusssssia

Była mojego chłopaka, chciała mi robić awanture.

Polecane posty

No widzisz nie chodzi o porozumienie tylko o pobudkę. Porozumienie w jego obecnym stanie oznacza że jest fajnie. No jest - jedna walczy druga kocha, z***biście, żyć nie umierać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olusssssia
Tylko,że jest na razie spokój z 3 tyg. I nie wiem wlaśnie co mam powiedzieć, powie,że histeryzuje,że jest spokój,że nie wie o co mi chodzi. A jak go opierniczę tak na maksa to sie głupio uśmiechnie i powie ,,dobrze.''

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak go tak naprawdę op********z i powiesz co o tym myślisz, tak zupełnie bez klasy ale z serca, to nie skończy się na "dobrze". Niech w********a z Twojego życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olusssssia
Już jakiś czas temu zauważyłam,że za dobrze ma. Zaczęlam być chamska, na co dzień już,są teksty ,, jak ci sie nie podoba to możesz sobie do byłej w*********ć.'' Skończyło sie na tym,ze w łożku nie jest jak dawniej.. Nie wiem, może faktycznie trzeba nim raz a porządnie potrząsnąć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olusssssia
Już było jedno rozstanie, niby pokazał,ze mu zależy. Każdy mówi,że widać,że mnie kocha. Może to tylko pozory.. na pewno nie powiem mu,żeby w*********ł , kocham go za bardzo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olusssssia
I tu jest problem, nie trzasne sobie tymi drzwiami, nie wypuści mnie z domu, puki sie nie dogadamy. Jeszcze za 2 tyg wyjeżdża do Niemiec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Musisz widać dalej się męczyć i marnować prąd o 2:24 wydalając z siebie jałowe internetowe bity. A co ma kochanie do kazania w*********ć ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak to Cię nie wypuści ? To on ma opuścić. Jeśli będzie się ociągał to się nazywa "naruszenie miru domowego" i go czarni wywleką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olusssssia
No w sumie to nic, to trzeba będzie mu skończyć tą sielanke :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tylko nie jedź do niego. Zaciśnij zwieracze i czekaj na kontakt. A jak już się skontaktuje to przypomnij sobie jaka jesteś w****iona i każ mu w*********ć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olusssssia
Na kontakt nie musze czekać , pewnie przyjdzie z samego rana do mnie. No zobaczymy jak to będzie. Pewnie zacznie sie śmiać i zapyta sie o co mi chodzi,żebym dała spokój. I taka to będzie rozmowa..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olusssssia
Ide bo już oczy mi sie zamykają. Dziękuje za rady, postaram sie nim potrząsnąć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie "staraj się nim potrząsnąć" tylko posprzątaj po nim w swoim życiu. Przynajmniej po jego obecnej wersji. Jeśli kiedyś zmieni się i wróci możecie ewentualnie zacząć raz jeszcze to dobranoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
problemem kochana jest twoj MEZCZYZNA a nie ona, on najwidoczniej o niej do konca nie zapomniał i pasi mu to. gdyby chciał załatwił by te sprawe raz dwa. nie wyobrazam sobie aby byla mojego faceta groziła mi (pomijajac ze to dziecinada)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
miałam podobną sytuację zaczełam się spotykać z facetem który rok wcześniej rozstał się z rozwódką z dzieckiem (dziecko nie test jego) Ich związek trwał 5 lat i była od niego starsza kilka lat. Jak tylko się dowiedziała że spotyka się zemną to powiedziała że oni się nie rozstali tylko mają chcwilowy kryzys i dlatego nie mieszkają już razem. Były wyzwiska i groźby skierowane do niego i do mnie. Co się okazało cały czas utrzymywał z nią kontak a tak mi się żalił jaka ona jest zła i że go wykorzystała finansowo. Powiedział że sama do niego pisze i wydzwania jak potrzebuje o pomocy. Chciał pokazywać mi te sms że nie pisze do niej tak ja do mnie. Byłam wściekła bo nie znoszę oszustwa. Wiem niczego mu nie obiecywałam on natomiast był bardzo mną zainteresowany. Spotykaliśmy się i zaczełam się stopniowo angażować. Było mi wstyd że ta kretynka z robiła taką awanturę w obecności obcych ludz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja go oczywiście po tym fakcie zostawiłam bo nie wyobrażam sobie związku na dłuższą metę jak ktoś kłamie i wciąga mnie w jakieś chore relacje. Poz tym dla mnie facet jest nie poważny jeśli zaczyna umawiać się z dziewczyną wcześniej nie kończąc definitywnie poprzedni związek. Czuję się oszukana i mimo że bardzo mi na nim zależy nie pogodzę się z nim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko opisz swoja historie od poczatku na wizażu tam dziewczyny ci pomogą :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lorinee
Zrozum,jakby facet nie chcial sie z nia kontaktować, to ona by nie miała czelnosci. Nigdy nie kazał jej się odp****ić. Musisz to przyjać i zaaceptować,że on najpewniej jedzie na 2 fronty. Olej go.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lorinee ja też tak tą sytuację odbieram. Myślał sobie że jak mu zemną nie wyjdzie to zawsze ma do kogo wrócić biedny miso pokrzywdziny przez los nie chce zostać sam. To ewidentne działanie na 2 fronty. Wściekła jestem że dałam się tak łatwo wkręcić. Co ciekawe po tej awanturze której byłam świadkiem powiedział że oficjalnie i definitywnie zakończył z tamtą kobietą związek. Niestety dla mnie to już nie ma znaczenia oszust i się nie ugnę.Wybaczyły byście draniowi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Boshe, co za idiotyzm....sprawdzać gg, sprawdzać sms-y, denerwować się czy wymienil karte czy nie, czy się kontaktuje z była, czy cie oklamuje ze nie.....dziewczyno, czy ty masochistka jesteś, czy tylko masz tak bardzo niskie poczucie własnej wartości? Problem tkwi w tobie, a nie w twoim chłopaku. Jemu zycie na swa fronty pasuje. Pytanie, czy pasuje tobie? I sama musisz sobie na nie odpowiedzieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zastanawiam się gdzie założyć swojego bloga osobistego, może na bloog.pl, nawet fajnie to wygląda.... gdzie macie swoje blogi? http://bloog.pl/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Camilla 13
lepeij zapomnij o nim, to dziwne jest, cyb atracis z nim swoj czas:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×