Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Mąż prawie do zera wyczyścił konto.

Polecane posty

Gość aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
Mąż wrócil o 22.30. Nastepnego dnia do pracy na 7 ale trudno. rozmawialiśmy do północy. Nie wygoniłam go z domu bo niestety nie mam sumienia..ale powiedziałam mu ze nie wiem czy czuje do niego to samo co wcześniej bo mnie zawiódł, moje zaufanie spadło do zera i nie czuje się już tak jak wcześniej. Popłakałam się trochę ale starałam się zachować powagę. Wiem ze faceci nie lubią jak kobieta lamentuje więc tylko kilka łezek pociekło. Powiedziałam ze to co czuje nie wiem czy to miłość bo ktoś jak kocha to nie robi takich rzeczy za plecami i nie oszukuje bo co innego na slubie mi obiecywał. On tez się popłakał(pierwszy raz) ale po rozmowie dopiero. Powiedziałam mu że zmuszam się żeby z nim rozmawiać bo po prostu nie mam ochoty na niego patrzeć. Ze Nie wiem ile czasu minie zanim odbuduje moje zaufanie i czy w ogóle to nastapi bo po prostu nie wiem. Ze teraz czuje ze nie chce aby chodził ze mna na usg ze nie chce aby był przy porodzie bo nie chce się znów zawodzić i wole być samowystarczalna. Widziałam ze go zabolało ale niestety za to jak postąpił lekcja musiala być gorzka. Został na noc. Wczesniej uprawialiśmy seks codziennie, teraz powiedziałam mu żeby nie liczył na takie kontakty bo po prostu nie mam ochoty na niego pierwszy raz w zyciu.-tym to był zaszokowany dopiero. Tylko ze ja mówiłam prawde. Naprawde pierwszy raz w zyciu nie mam ochoty na nic co jest z nim związane. Czuje jakby mnie oszukał i jeszcze na odchodne kopnał w tyłek. Potem się umył, jak wyszedł z łazienki mocno mnie przytulil i się popłakał. Odwzajemniłam to ale powiedziałam mu ze musi minac czas zanim ja wybaczę takie upokorzenie i oszustwo i tak łatwo nie będzie bo ja mu tego raczej nie zapomnę. Napisze jeszcze o telefonie do teściowej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
Zanim mąż wrocił zadzwoniłam do teściowej. Powiedziałam jej ze nie podoba mi się ze za plecami namawiają męża aby dawał im nasz wspólne pieniądze bo ja powinnam o takich rzeczach wiedzieć. Powiedzialam tez ze martwię się o prace bo oni nie zdaja sobie chyba sprawy ze im listonosz emerytury poprzynosi a mi i męzowi nie. tesciowa się oburzyła i zaczela wrzeszczeć ze to ona MU KAZAŁA wyplacic pieniądze aby budowa szybciej szła :O Po prostu masakra ale ja już nawet jej nic na to nie powiedziałam-mąż się na to nasłuchal. Lepiej powiedziałam tesciowej ze co w wypadku gdy on nie będzie miał pracy a skoncza się pieniądze-wiecie co ona na to? TO ON WRÓCI DO MNIE I BEDZIE TU MIESZKAŁ ,JA GO BEDE ZYWIC A TY ZOSTANIESZ Z DZIECKIEM SAMA I CI MAMA POMOZE. Nosz k***a miarka mi się przebrała i powiedziałam ze to najszybsza droga do rozwodu i co ona za bzdury wygaduje. Myslalam ze mnie normalnie przy tej słuchawce szlag trafi. Potem powiedziałam ze się zle czuje i musze konczyc tylko nie chciałabym aby było cokolwiek robione za moimi plecami. i się rozłaczyłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
Teraz widze ze tesciowa najchętniej by swojego synka do siebie wzięła. Dobrze ze maz powiedział ze by nigdy w zyciu nie wrocił tam bo by nie zostawil mnie i córeczki. Ale prostu po tym co powiedziała wiem ze mają mnie w d***e. Wiem tez ze nie liczy się dla nich dziecko bo ani razu nie zapytała jak się czuje , co się urodzi czy kiedy. Jak tam jestem to tylko się mną wysługują(np. kazali mi nosic zgrzewki z wodą mimo ze tesciowa wie ze byłam w szpitalu) pomijając fakt ze kobieta w ciąży nie powinna nosic 8 litrowych zgrzewek z wodą :O Ale już to pomijając po prostu mają mie w d***e i sa niezadowoleni ze maż ze mną się ożenił. (co już wiem od dawna ale myslalam ze mimo iż nie mam kokosów to pomocą choć zyskam ich sympatie) Widac pomyliłam się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ej laska dopracij fabułę
bo to nudne już jest :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
Tylko ze to nie jest prowo :( Już pisała nie będę. Chciałam tylko powiedzieć jak to się skończyło i tyle bo wiem ze czasem na kafe tez czekałam na zakończenie jakiegoś tematu:) Mam nadzieje po prostu ze jakos będzie. To pa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dobra masz tesciowa, nie ma co... maz powinien jej porzadny op*****l sprzedac i nie odzywac sie jakis czas.. co to w ogole za wtracanie sie? a maz taki glupi ze mamusi sie slucha nie zony?? wspolczuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
Wiem że moja teściowa jest podla i wstretna .Był tam dzisiaj na kilka minut. Pojechal zabrać list(jak był w pracy służbówką wyskoczył) i kazałam mu wygarnąć jej dlaczego tak mówi. Zobaczę co ona na to powie. Jemu tez to się nie spodobało ale wiem ze on nie umie jej op******ic. Może czas go nauczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×