czy jestem jedyną matką, która nie karmi niemowlęcia gotowymi kaszkami ?

Autorko ale płatki dla siebie, musli do mleka kupujesz gotowe? Bo analogicznie jak te dla niemowląt one też, niby takie zdrowe, a zawierają mnóstwo cukru. Ja kupuję zwykłe plłatki owsiane i dodaje do nich, orzechy, rodzynki, żurawinę, gniecionego banana, wiórki kokosowe itp.

ja tam ograniczam ilość spożywanego mleka i jem płatki na wodzie z bakaliami i owocami. Od dwóch lat mam swędzącą wysypkę po mleku i lodach w większej ilości.

oczywiście płatki naturalne, skład prasowane ziarno

płatki z wodą ??? Czy to jest smaczne? Są przecież roślinne alternatywy mleka: sojowe, ryżowe, kokosowe. Wydaje mi się, że to by było smaczniejsze

oczywiście, że smaczne z bananem albo z figami czy jaglana z jabłkiem do tego orzechy i ziarna. Na pewno mleko sojowe nie jest smaczne ani zdrowe, w tej chwili większość soi jest GMO.

kurde nie strasz mnie tym GMO :/ A mleko ryżowe? ja mam w domu mleko ryżowe instant i takiego używam. Kurde czy w dzisiejszych czasach już wszystko muszą zepsuć, każdą żywność, nawet rośliny, wszystko musi być "ulepszane" :(

z tego co wiem to soja i kukurydza są GMO od dawna, czy ryż tego nie wiem.

Oczywiscie ze platki na wodzie z bakaliami sa bardzo smaczne. Ja je wole bardziej niz na mleku. Mam przygotowany sloj z platkami owsianymi z dodatkiem orzechow,migdalow,moreli,sliwek suszonych,zurawina. Porcje zakewam w miseczce na noc wrzatkiem a rano jest pyszne sniadanie :)oczywiscie platki jem na gesto a nie jak zupe. W sezonie zalewam wrzatkiem same platki a rano dodaje swieze owoce :truskawki,maliny,jagody. Mozna doslodzic miodem. Te z bakaliami sa same w sobie bardzo slodkie.

Moja znajoma chowała tak dziecko: zawsze wszystko robiła swoje, warzywa i owoce tylko EKO, nie daj Boże coś podać dziecku kupionego w sklepie, w kartoniku, w słoiczku, w tubeczcce- co tam jeszcze jest dostępnego. Pewnego dnia mamusia postanowiła wybrać się z dzieckiem na spacer, do innych dzieci. I co? Alergia za alergią, lekarka powiedziała jej wprost "Zrobiła pani ze swojego dziecka kalekę". Ma alergię na niemal wszystko!!!! To jest masakra. I słyszałam nie tylko opinię od niej, ale od innych znajomych, które mają inne znajome i które mają identyczną sytuację. Nie jest to wyssane z palca. Ja też dbam o swoje dzieci i staram się nie dawać chemii, ale w dzisiejszych czasach się nie da. Podam dziecku czekoladkę, podam pryskane ale umyte warzywa, owoce, z działki podaję również bo wiem, że moje bez żadnej chemii. Ale kaszki gotowe roównież dawałam jak był mniejszy teraz od czasu do czasu robię mannę. Danonki? Znudziły mu się przejadł się. Obiadki je jaie ja ugotuję, wcina warzywa i owoce. Ale na pewno nie skaleczyłam dziecka bo ma dobra odporność, od małego był z psem w domu, nie ma żadnych alergii i nie boję się wypadu do piaskownicy.

Oj ja też ale robię na mleku:) Płatki owsiane -WAŻNE! NIE BŁYSKAWICZNE!!! -plus bakalie, rodzynki, dodaję jeszcze jabłuszko pokrojone w kostkę i banana:) Zdrowe i pyszne. Na mleku 3,2% tł. ale jestem szczuplutką mamusią dwojaczków i nie muszę się odchudzać:)

do gościa o 17.58 -- to Ty uważasz, że ten cukier w gotowcach uchowa dziecko od alergii ?????????

a ja roznie i gotowalam sama owsianke czy manne i gotowe kaszki dla odmiany.

ty od - Płatki owsiane -WAŻNE! NIE BŁYSKAWICZNE!!! tak dla dorosłych lepsze są górskie ale nie bardzo nadają się dla niemowlęcia, bo mają plewy a one mogą podrażniać przewód pokarmowy zaczynając od przełyku. co do alergii moje dziecko je zdrowo co nie przeszkadza naszemu psu i psom dziadków liznąć go po nosie. Poza tym jest różnica miedzy dawaniem zdrowych posiłków a zupełnym wykluczeniu mniej zdrowych rzeczy. Posiłek ma być zdrowy i smaczny a nie przeładowany cukrem i chemią a od czasu, do czasu może sobie zjeść coś innego.

nasz pies też liźnie czasami synka po twarzy - i jakoś nie robię z tego żadnej tragedii

Tak pewnie jedyna.

a sa jakies kaszki niegotowe?? sama zbierasz ta gryke?? osobiscie przerabiasz owies na platki owsiane??

dziunia zabrakło bystrości, chyba wiadomo,że mowa o kaszkach błyskawicznych i naturalnych kaszach

a ja gotuję kaszę manną na mleku 3% i dosładzam bo Miśka lubi taką nie daję gotowych bo są za drogie i syfiaste w smaku

najmniej wartościowa z kasz+cukier+ mleko krowie+ butelka = nie masz się czym chwalić

Dnia ‎04‎.‎07‎.‎2013 o 17:15, Gość gość napisał:

które zawierają mnóstwo cukru, a jeśli w nazwie mają "owocowe" to skład tych owoców wynosi ok 0,5 %.... Czy tylko ja kupuję dziecku zwykłą kaszkę manną albo kukurydzianą i sama dodaje do niej zgniecione lub tarte owoce ?

taaaak jesteś tą jedyną wege eko bio mamą, której dziecko będzie się niesamowicie rozwijać i czytać w wieku lat trzech

Ile agresji na sluszna uwagę autorki! Stary post, ale aktualny. Nie mam pojecia, czemu te kaszki robia tak słodkie, ohyda. I ludzie to jedza. Tak samo jak np "owocowe" jogurty. A co do ostatniego posta- wiele dzieci w wieku 3 lat zna litery i potrafi przeczytac prosty napis, w kazdym razie znam takie.