dla dziewczyn, które kochają jeść, a jednocześnie chcą być szczupłe

Powiem Wam jaki mam na to sposób. Otóż jem dwa syte posiłki dziennie, z czego drugi nie później niż o 15stej. Nie stosuję diety, nie liczę kalorii, jem wszystko nawet pizze, makarony i inne bomby kaloryczne, a mimo tego od pół roku utrzymuję wagę 49-50 kg;) a to dlatego, że organizm do wieczora zdąży spalić nadmiar kalorii( wcześniej na diecie 1000kcal schudłam 14kg) owszem jestem wieczorami głodna, ale da się przeżyć. oczywiście zdarzają się wyjątki, że jem wieczorem (imprezy, spotkania, święta itp) ale na drugi dzień nie jedząc po 15stej bez problemu zrzucam to co mi przybylo;) robię tak już długo i uważam, że to dobry sposób, bo mogę pogodzić miłość do jedzenia i miłość do pięknej figury:) a teraz możecie mnie zjechać, że to niezdrowe itd, a mnie i tak to nie rusza, bo jestem szczupła i czuję się świetnie, wiem, że nei odkryłam Ameryki i to stary sposób, ale chciałam go polecim wszystkim dziewczynom, które nie chcą utyć, a jednocześnie kochają pizzę:)

mój tato też tak je i jest chudy jak patyk. rano wstaje je śniadanie a potem coś wszamie na drugie śniadanie i obiad około 16.00 i już nic do wieczora.

polecam http://www.elastyczna.pl

chyba bym z głodu umarł jakbym miał zjeść ostatni posiłek o 15-16

sa inne sposoby na schudniecie a nie glodowanie , tez mi co0s hah

hah u mnie to nie jest głodowanie;] teraz np. zjadlam dużą bułkę i kawał wędzonej ryby i jestem najedzona, a na obiad chyba będą placki ziemniaczane z grzybami. wolę zjeść smaczny porządny obiad o 15, który wystarczy mi na kilka godzin, a potem nie jeść już nic, niż jeść 5 razy dziennie bezsmakowe brokuły gotowane na parze, albo duszony filet z kurczaka bez soli :O jak dla mnie te wasze dietetyczne, niskokaloryczne, beznadziejne w smaku posiłki, jedzone w odstępie 2h to porażka., no ale każdy dba o figurę tak jak chce i jak jemu jest wygodnie. ja tylko podałam mój sposób jakby ktoś był zainteresowany

no ja jem wszystko akurat ale spalam tez z psami na gonieniu i duzo sie ruszam jem co chce 5 razy dziennie czasem 4 mi wyjdzie

teraz zjadlam 4 kromki chleba z serem zoltym i ogorkiem malosolnym i pol paczki herbatnikow krakusek i kawa i jogurt owocowy do picia i jeszcze zjem duzo dzis ale spale to

a ja wole jesc zdrowo niz jesc do 15 i to fastfoody jakies wole brookuly itp

fuj, nienawidzę brokułów... :O

ja wcinam lody zielona budka odchudzaja

inny?nie kazdy reaguje tak samo na dana diete, niektorzy tyja od kapusty kiszonej i pomaranczy a chudna wcinajac tony orzechow ja np tyje jak mam w pracy ranna zmiane, a chudne jak wracam po 22 i wrzucam kubel zarcia

do 17 jem duzo i wszystko i czesto a pozniej juz mniej i nie tyje bo to co zjem do 17 to jeszcze nie odlozy sie w postaci tluszczu a potem jem ale malo bo juz po prostu nie dam rady bo sie najadlam wczesniej

no tak, problem tylko w tym, że ja kocham jeść po 20;)

no właśnie mnie też najwiekszyapetyt łapie wieczorem...wiec ta dietka to nie dla mnie...

kazdy jest indywidualnoscia . moja kolezanka z roku jest mega szczupała a zjada 3 obiady i 5 kolacji jednego dnia. z tego co kiedys wyniosłam z rozmowy o odchudazniu z osobą która zawodowo ogarnia temat i wielu sportowców polskiej reprezentacji z nim wsółpracuje ze nie da sie chudnąc nie jedzac bo organizm sie nastawia na tryb oszczedzania . trzeba dużo sie ruszac. Kotki jak by ktoś chciał zacząc biegac to tr***cikiem i nie zniechęcac sie zadyszka bo dolegliwości ze strony układu oddechowego ustępują po ok 8 minutach wysiłku :) bo serce przystosowywuje sie do wysiłku od razu a układ oddechowy przystosowywuje sie troszke wolniej :) ps intenet raktowac jako źródło informacji a nie źrodło wiedzy bo tu każdy może pisac co chce :*

Co za bzdury, pod żadnym pozorem nie stosujcie 2 sytych posiłków dziennie !!! To prowadzi do otyłości.

Kocham jeść, jem tyle ile chce i wtedy kiedy chce. Nie urządzam sobie głodówek, potrafię iść i zjeść coś kalorycznego po północy. Nie mam z tym problemu a jestem szczupła :p ważę 57kg przy 174cm

hahaha do otyłości dobre:D do otyłości to prowadzi jak ktoś przed snem zeżre pół chleba z kiełbasą i zapije litem coli;] tępoto jak sie nie je od 15stej,a idzie spać o 23 to siłą rzeczy organizm spali wszystko to co spożył, nawet jak w jednym posiłku spożytym przed 15 było 1000kcal