Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość klaudia92929292

Lewe L4

Polecane posty

Gość klaudia92929292

Wiem ze ten temat byl juz poruszany, ale pracuje od maja na umowie o prace. Dotychczas prascowałam na zleceniu i nie dokonca jestem zorienontowana jak to funkcjonuje. Chciałam wyjechac na 4 dni gdzies na wakacje w sierpniu, ale nie dostane urlopu, bo juz wszystkie urlopy zaklepane sa wczesniej. Od 5 lat nigdzie nie byłam. Moi znajomi dostali, ale tez nie pojadą, bo ja nie dostałam urlopu. Ludzie sobie pobrali, a i tak siedza w domu przed telewizorem i grzeją d**y, a ja dostane dopiero we wrzesniu kiedy znowu zacznie mi kolidowac uczelnia i pogoda bedzie do d**y. Od maja nie mialam zadnego wekeendu wolnego, bo moja genialna uczelnia robi zjazdy tydzien w tydzien. Szlak mnei trafia, bo kiedy wypada mi wolny to mam tern zacny pracujący wekeend w pracy. Firma nie chce dac urlopu, ale w wekeend to masz z********ac za 4 osoby. Schudlam 10kg przez te pare miesiecy, bo z*********m jak motor na autostradzie. Mam dość i chce sobie zalatwic l4. Myślę jak tu sie dorobic żeby nawet wywolac u siebie objawy przeziebienia, zeby miec sile chociaz gdzies wyjechac i dostac legalnie to j****e l4. Mielisciekiedys taka sytuacje, że symulowaliscie chorobe?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klaudia92929292
Podobno 7 wrzesnia ma pjawic sie ladna pogoda, ale z tym to nigdy nic nie wiadomo, wiec moze warto yloby poczekac do tego wrzesnia co myslicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz co ja myślę? Że mam serdecznie Twój urlop gdzieś. W ogóle nie rozumiem problemu, znajomi pobrali, ale siedzą na d***e przed telewizorem. Jakieś downy. Nie możesz wziąć urlopu, trudno. Oni jadą bez Ciebie. A skoro bez Ciebie nie chcą, to po c**j brali urlop??? Twoja genialna uczelnia robi zjazdy co tydzień???? O Matko... może trzeba było studiować korespondencyjnie???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
idziesz do lekarza i przedstawiasz mu w duyżym skrócie sytuację,bez symulowania,bez robienia z siebie idiotki....wchodzisz i walisz o co kaman...lekarz tez człowiek i zrozumie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×