W jakim wieku dowiedzieliście się co to jest seks ?

tzn kiedy wiedzieliscie, ze ludzie dobrowolnie wsadzają penisa do ust, lizą, r***ają sie w c*pe/d*pe i ze to jest przyjemne ?

że to jest dla nich przyjemne, bo dla mnie by na pewno nie było. że tak się robi, by mieć dzieci, bo ja wiem, no na pewno pod koniec podstawówki, wcześniej to wyobrażałam sobie to jako takie przytulanie, bez otworów a o różnych wariacjach tego to w gimnazjum od rodziców nigdy, tylko mniej więcej znaczenie kulturowe.

dowiedziałem się jak miałem 15-16 lat a czy jest przyjemne to nie wiem nie próbowałem.

miałem mniej niż 10 lat jak oglądałem pierwszy raz gazetke z niemiec( wtedy jeszcze RFN) strasznie mnie zdziwiły te wygolone pitki (nie wszystkie, na szczęście) oraz te przyrodzenia w ustach i w tyłkach!!!!!!! Nie mogłem zrozumieć, po co te kobiety to robią :) ale pytka stała mi jak maczuga :D

Miałam wtedy z 10 lat, może mniej.

Pierwszy raz seks o seksie usłyszałem jak miałem jakies 7 lat, wiedziałem wtedy tylko ze ludzie to robią (nago) by były dzieci :D a pierwszego pornosa dostałem od starszego kolegi, miałem 10 lat (on 13) i wtedy wszystkiego się dowiedziałem, kolega tez mi powiedział co to walenie konia :D było to 16 lat temu

no właśnie, bardzo dobrze to ujęłaś "kiedy wiedzieliscie, (...) ze to jest przyjemne ? x wg mnie to nie jest przyjemne, tylko taką propagandę masz od dziecka i się umysł przyzwyczaja + organizm mu się jakoś rozmnożyć więc imperatyw od natury

Myślę że miałam jakies 10-11 lat...i trudno mi było sobie wyobrazić że TAKIE COŚ może być przyjemne :o

bo na pewno nie jest, mamy tak wmawiane;)

a kto wmawia, koledzy z podwórka? ja tłukłem zwierzaka nie mając 10 lat, nie wiedziałem co to jest i jak się nazywa, ale było fajnie :) nie miałem sie czym jeszcze spuszczać, ale nie wiedziałem że coś takiego jest jak spuszczanie :) pitkę widziałem w wieku 7 lat pierwszy raz ha ha, jeszcze bez włosów, wyglądała jak z pornoli :) jak miałem 13 lat pierwszy raz o mało by co nie było, ale jakoś nie trafiłem- i na szczęscie- :( :P a mokra była, że do dzisiaj pamietam :D

wydaje mi się, że tak od 5 roku życia albo i wcześniej, bo starzy mi nigdy nie wciskali bajek o kapuście. oczywiście nie od razu znałam wszystkie szczegóły. np wydawało mi się, że penisem w pochwie rusza się raczej góra-dół. i zawsze byłam pewna, że to jest przyjemne, bo w końcu jak się sama dotykałam, to przecież miałam super doznania. poza tym podniecały mnie takie niewinne niby sceny erotyczne z normalnej telewizji, a jak kiedyś w brazylijskim serialu dla emerytów jakiś Horacio batożył swoją niewolnicę, to mało się nie zsikałam z emocji. a miałam z 6 lat albo mniej. dostęp do pornografii nie był tak łatwy jak teraz, ale jak w końcu zobaczyłam, to nic mnie nie zaskoczyło

po co to pytanie, że koledzy w podwórka, skoro wynika jasno, że nie oni z tego co piszę? media, szkoła, polityka. to raczej nie jest przyjemne. jak pchanie czegoś twardego w ciało ma być przyjemne, albo lizanie wydzielin? jak?

Ale ja teraz uważam że jest bardzo przyjemne :D tylko jak pierwsze zobaczyłam to wydawalo mi się że tą kobietę coś boli i w ogóle tak nago :p fuj :p

nie słyszałem w mediach, szkole ani od polityka, że seks jest przyjemny. sam do tego doszedłem.

nie ci ojciec, nie da matka, tego co moze dać sąsiadka :)

nie bredź, dziewczę, normalny człowiek ma popęd seksualny i organy płciowe wrażliwe na dotyk. polityka i media mają z tym guzik wspólnego i zwykle już w dzieciństwie odkrywamy tę przyjemność sami z siebie i nikt nas nie musi oświecać. napisał ci koleś, że sam z siebie się zaczął masturbować i nawet nie wiedział co robi, prościej się nie da, a ty dalej swoje pierdy.. rozumiem, że jesteś oziębła- bywa- ale do tego tępa niestety

pierwszego pornosa widziałam mając 8lat. szybko wiedziałam, ale tego nie wykorzystywałam. miałam jednego partnera .

Mi pornosy w pewnym sensie wyszły na dobre, chociaż bardzo zbrzydziły mi seks i chłopaków/facetów. Ale dzięki temu nie poszlam z nikim do łóżka w gimnazjum tylko dużo później :) chłopaki bardzo się dziwili że chcę się całować...i na tym w sumie koniec :D

Jak polityka nam wmawia, ze seks jest przyjemny? Brokeninside ty rzeczywiscie jestes jakas tepa.

tzn z tą polityką, może i cos w tym jest, właściwie oni nas wszytkich pier.olą !!!! urząd skarbowy też po to jest by nas wyru.hać !!!

Haha no tak ale to nie jest zbytnio dla nas obywateli przyjemne :D

nie nazywaj mnie osobą tępą, nie ma po temu powodów, oprócz Twojej frustracji, rycerzu-obrońco seksu;) a media niczego Ci nie muszą mówić, byś tak myślał, więc argument bez znaczenia. podprogowy przekaz? nie uważam, żeby to było przyjemne, choć natura ma niemały udział w tej ułudzie:)

Mniej więcej w wieku 4 lat poznałem urok onanizmu kiedy to po przebudzeniu chwyciłem figurke takiego murzaja i włożyłem ją sobie w majty pocierając o nią siusiakiem. Ten pierwszy orgazm pamiętam jak dziś, a że nie wiedziałem co tak właściwie się stało nazwałem to zjawisko "tupaj tupaj". Figurka murzaja była płci męskiej. Z biegiem lat nabierałem doświadczenia w masturbacji czyniąc to coraz częściej. Kiedy miałem około 6 lat dostałem od babełe ładną dużą plastikową lalke (około 70cm) którą natychmiast po przywiezieniu do domu wielokrotnie zg****iłem. Dość dziwny prezent dla chłopca, ale darowanemu koniowi... Oj gdyby babełe wiedziała jaką przysługę mi poczyniła. Dla dociekliwych dodam, że g***t na lalce polegał na umieszczeniu prącia między jej nogami i wykonywaniu posuwistych ruchów.