Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy mogę mieć pretensje do koleżanki? Przez nią miałam wypadek....

Polecane posty

Gość gość

Jechałyśmy razem samochodem, znak STOP, patrzę w lewo mówię czysto i pytam się czy w prawo jest czysto. Ona powiedziała TAK, wyjeżdżam i uderzyła w nas ciężarówka. Samochód do kasacji, a ona głupio z płaczem że chciała zażartować... :-O Czy coś mogę jej zrobić - pozwać czy coś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cookies i spolka
ostatnie pytanie kierowcy? prawa wolna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nic nie możesz jej zrobić, nigdy się nie ufa pasażerom to twoja wina.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tfu, ja się patrzyłam w lewo, a ona w prawo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to kierowca prowadzi, podejmuje decyzje i patrzy na droge - zaplacilas za swoja glupote. to Ty powinnaspatrzec czy jest 'wolne', a pytac pasazera

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pytałaś się koleżanki czy masz drogę czystą? To co ty robisz jak sama jeździsz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Allium ma męza imbecyla?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to miał być żart? niech się cieszy, że nie zginęła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cookies i spolka
policjanci tez kiedys chadzali parami, bo jeden umial czytac a drugi pisac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O tym jeszcze nie slyszalam żeby jadąc jeden patrzył a drugi kierował :D zawsze były dowc**y o policji że jeden pisze a drugi czyta...czy jakoś tak, ale żeby cos takiego stosować w realu to już przesada :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to jest twoja wina. to ty siedzisz za kierownica i decydujesz kiedy masz jechac, czy jest 'wolne' czy tez nie. naprawde to jest twoja wina. ja mialam podobna sytuacje na szczescie nic sie nie stalo, ale to byla moja wina bo powinnam JA popatrzyc i wtedy ruszyc a nie sluchac kogos obok czy w tyle i ruszyc bo on powiedzial ze jest wolne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie , mam męża który mi ufa :) i jak powiem, - prawa wolna - nawet nie popatrzy w prawo :D tylko jedzie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to Twoja wina, ja sama sprawdzam nie słucham nawet męża jak gada ze wolne (choć jest lepszy w te klocki). Nie potrafisz widocznie sama myśleć ani jeździć. Przykro mi ale pretensje możesz mieć tylko i wyłącznie do siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×