Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość na głowę mu padło!

MÓJ BRAT POZNAŁ DZIEWCZYNĘ W CIĄŻY I CHCE SIĘ Z NIĄ OŻENIĆ I UZNAĆ DZIECKO!

Polecane posty

Gość na głowę mu padło!
Ale czy Ty związałaś się z drugim mężem w kilka tygodni po rozstaniu z pierwszym? Jej się wyraźnie spieszy, bo może się boi, ze on zmieni zdanie, a tak będzie go miała w garści...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na głowę mu padło!
I ja mu nic nie truję. Nawet pół złego słowa o niej nie powiedziałam. Ani do brata ani do nikogo innego. Jedynie z przyjacielem brata rozmawiałam. Ale też nie mówiłam mu o swoich wątpliwościach, jedynie wysłuchałam jakie on miał na jej temat zdanie. Jedynie tutaj wyraziłam swoje myśli, nawet mężowi nie powiedziałam, że ona mi się nie podoba. Próbuję trzymać fason i nie komentuję w żaden sposób. Nie chcę skrzywdzić brata. Ale nie chcę też biernie patrzeć jak ona go krzywdzi :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to co powiem może się wydać niesprawiedliwe z punktu widzenia tej dziewczyny jeśli możesz zachowuj dalej dystans obserwuj i wspieraj brata jeśli zwróci się do ciebie z jakimś problemem bo jeśli to jest rzeczywiście dobra dziewczyna, która tylko chwilowo ma poważne kłopoty a kocha twojego brata, może być tak że to ona zachowuje dystans do jego rodziny bo boi się właśnie takich ocen jak twoja natomiast jeśli jest to panienka łasa tylko na łatwe życie u boku frajera, który zapewni byt jej i jej dziecku to twój brat prędzej czy później się o tym przekona i zostawi ją, czemu sama sobie będzie zawdzięczać twój brat jest facetem a zawsze jest łatwiej pryszczatemu Jasiowi niż pozłocistej Kasi, brat zawsze będzie miał szansę na poznanie jakiejś lepszej partii, a dziewczyna... no cóż jej życie nie będzie was już obchodzić nie przejmuj się za bardzo, faceci szybciej leczą złamane serca niż się to komukolwiek wydaje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja bym się nie mieszała. rozumiem autorkę, teraz takie czasy, że nie ma bezinteresownej miłości, też bym pannę podejrzewała o złe zamiary, no ale...nie można całe życie żyć w jakiejś paranoi, że każdy nas chce wykorzystać. nawet jeśli, to trudno, świadczyć to będzie wyłącznie o niej. a brat to facet, oni są nastawieni zadaniowo. nic ich tak nie uszczęśliwia, jak możliwość zrobienia czegoś dla kobiety. na ogół tylko nie mają bladego pojęcia, co mają robić, a domyślać się nie umieją. a tu ma jasną sytuację, dziewczyna w ciąży, w trudnej sytuacji, trzeba jej pomóc. poza tym domyślam się, że brat może chce mieć rodzinę? ma już 30kilka lat wg mojej dedukcji. poznać, randkować, zakochać się, wszystko powoli i po kolei, długo schodzi, no i nie każda kobieta w końcu chce mieć dzieci. a tu ma gotowe, że tak powiem. nie musi poświęcać ze dwóch lat minimum, by dostać, czego chce. ja bym jedynie zasugerowała, by nie uznawał dziecka. jak coś nie wypali, zawsze będzie mógł po prostu odejść i niech inny frajer utrzymuje panią i dziecko. jak je uzna, będzie płacił długie lata, w razie czego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja bym z nimi porozmawiala, ale nie atakowala :) "z dobrego serca" bym zapytala jej przy nim czy nie wolalaby zaczekac że slubem, że to taki wazny i wyjatkowy dzien, a ona już będzie w takiej zaawansowanej ciąży... Że pewnie wolalaby iść do swojego slubu już bez brzucha- w koncu to jedyny taki dzien w zyciu ;) że mozna by slub z chrzcinami polaczyc i bylaby wowczas cudowna uroczystosc :) i zobaczyla wtedy jak ona zareaguje ;) zagralabym jej "przyjaciolke" w tej rozmowie, a jeśli ona stanie okoniem i się zaprze że slub już , tu i teraz to bym wtedy z nią porozmawiala na osobnosci... Że jeśli ma czyste zamiary to ma się wstrzymac że slubem a jeśli kombinuje to pozaluje ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pikaduuuu28
W sumie trochę Cię rozumiem. Miałam meża kilka lat, fajne małżeństwo, mieliśmy firmę i zatrudniliśmy sekretarkę, która dobrze umiała język rosyjski. Miała małe dziecko, faceta, nie wzbudzała moich podejrzeń (jestem atrakcyjną kobietą, ona przeciętna). Czasami opowiadała mi jak im ciężko, że ma obiboka. Pracowali razem w Niemczech, ale wrócili jak się urodziło dziecko. Nie sądziłam, że mój głupi, naiwny mąż tak się przejmnie jej historią, że postanowi ją ratować. Teraz ona ma firmę, dom, mojego eks, wycieczki i wyjazdy. Czasami żal, bo od złotówki się dorabialiśmy przez lata. On łoży teraz na jej dziecko. Zapomniał o wszystkim co było dobre, co dla niego zrobiłam. Tak go przemaglowała. Takie jak ona szukają naiwniaków. Szkoda, że brat się o tym przekona za jakiś czas. Szybka panienka, normalne kobiety w ciąży sypiają tylko z ojcem dziecka, a nie obcymi. żyj własnym życiem, brat jest dorosły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość masz rację pogoń dziadówe
autorko jeszcze raz CI radzę, pogoń tego pasożyta!!! Dowiedz się o niej jak najwięcej (znajomi, facebook, nasza kalsa itp) i wszystko mów bratu!! To jest na 100% cwana naciągaczka, takich jest pełno, szczególnie za granicą, polują na dobrych chłopkaków, żonatych też, biorą na litość, opowiadają jakie one są skrzywdzone, jakie biedne itp a zawsze chodzi im o jedno: usidlić naiwnego i ciągnąć od niego kasę!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na głowę mu padło! Ale czy Ty związałaś się z drugim mężem w kilka tygodni po rozstaniu z pierwszym? Jej się wyraźnie spieszy, bo może się boi, ze on zmieni zdanie, a tak będzie go miała w garści... --------------------------------------------------- Z Obecnym mezem zwiazalam sie jak sprawa rozwodowa z pierwszym byla w toku,wiec w sumie tez dosyc szybko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale slub wzielismy po 3 latach zwiazku,ale moze oni chca szybciej wlasnie ze wzgledu na to nienarodzone dziecko? A jestes pewna ze to ona nalega i nakreca wszystko? Moze to Twoj brat tak sie spieszy?Kij zawsze ma dwa konce nie zapominaj o tym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na głowę mu padło!
Właśnie weszłam do domu. Wyszłam wcześniej z pracy i poleciałam do brata obgadać kwestie służbowe. Wcześniej z pracy do niego zadzwoniłam też w sprawie służbowej,a przy okazji spytałam skąd ci ludzie wiedzieli gdzie on mieszka? Przecież ona w sobotę się wprowadziła...Nic nie powiedział,jedynie spytał kiedy bym ją mogła zameldować. W każdym razie jak przyszłam to ona siedziała w kuchni,jak zobaczyła,że siadam w salonie to od razu przyszła ale jedynie bąknęła cześć. Więc najgrzeczniej jak umiałam powiedziałam:"Mamy kilka spraw służbowych zapewne Cię to zanudzi."A ona mnie olała!Powiedziała do brata żeby przyniósł jej wodę i tak siedziała i słuchała. I tu sobie przechlapała. Nawet nie zwróciła uwagi jaką on miał minę, wkurzył się na nią. Klapki chyba mu powoli opadają. A ciekawe jak ona zareaguje jak się dowie,że ten dom jest moją własnością a nie brata. Może też mi się oświadczy? Bo ten szybki ślub to jej pomysł-póki są jeszcze tylko we dwoje, żeby nacieszyć się byciem mężem i żoną nim zostaną rodzicami :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość150
dobre prowo :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na głowę mu padło!
Nawet nie wiesz jak bardzo bym chciała,żeby ta sytuacja nie miała miejsca i żeby to była prowokacja. Ale skoro się to wydarzyło to muszę jakoś to rozegrać. Udawać jej przyjaciółki nie będę,ale jutro też wybiorę się do brata omówić kilka spraw, mam nadzieję,że ona znów będzie się przysłuchiwać. Niech on zrozumie,że ona go oplata jak bluszcz. A jak zobaczy,że ona odbiera mu możliwość decydowania to mam nadzieję,że żadnego ślubu nie będzie. No i ciekawe jak zareaguje jak jej powiem,że w tym tygodniu nie mogę jej zameldować bo nie bardzo pamiętam gdzie mam akt własności, a u nas w ewidencji ludności chcą aktu bo odpis z KW z wpisanym właścicielem im nie wystarczy... i ciekawe co ona na to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość K.
Droga autorko, przede wszystkim współczuje sytuacji. Nie rozumiem dlaczego masz meldować tą dziewuchę, widocznie coś przeoczyłam. Dobrze Ci radze, abyś tego nie robiła, ale jeżeli już musisz/zgodziłaś się to sporządź umowę - meldunek na oznaczony czas np. 0,5 roku, nie na stałe, ani nie bezterminowo. pokaz umowę przed bratem. Zobaczysz, on także jak na to zareaguje. Zabezpiecz się bo potem się jej nie pozbędziesz. Może dojść do tego, że nie będziesz jej się mogła pozbyć tym bardziej, że będzie miała dzieciaka, wtedy nic jej nie ruszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Norwegia Norwegia
chce nadmienic ze w Polsce w polskim prawie kobiety z malymi dziecmi, a takze w ciazy, sa chronione, czyli jak ja zameldujesz to nawet jak nie bedzie slubu i nawet jak nie beda razem to jej z domu nie wyrzucisz czytaj nie wymeldujesz bez jej zgody (A JAKO ZAMLDOWANA MA PRAWO PRZBYWAC W LOKALU, jak jej nie wpuscisz to z asysta policji musisz)bez zapewnienia jej lokalu zastepczgo (czyli innego mieszkania). widze ze glupsza od tego brata jestes. najlepiej to zamiast na forum si pytac to zainwestuj 100 zl w prawnika i sie dowiedz w co si i Ty i Twoj brat pakujecie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trrr
Ojoj, samotne matki Polki ruszyły z odsieczą i bronią honoru ciężarnej porzuconej. Ja tam rozumiem autorkę postu. Nie chce, by jej brat wyszedl na frajera, a opisana sytuacja wskazuje, że tak właśnie jest. Ze swojego niewielkiego doświadczenia życiowego wiem jednak, że próby wyperswadowania zakochanej osobie związku mogą przynieść odwrotny skutek. Nic tak nie podgrzewa walki o ,,miłość'' jak nieprzychylne otoczenie. Jeśli trafił w bagno, to prędzej czy później się o tym przekona. Boleśnie to boleśnie, ale oby skutecznie. Byleby tylko za szybko się nie żenił i nie uznawał dzieciaka za swoje, bo pozamiatane. Cyniczne, brutalne, ale prawdziwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trrr
Ojoj, samotne matki Polki ruszyły z odsieczą i bronią honoru ciężarnej porzuconej. Ja tam rozumiem autorkę postu. Nie chce, by jej brat wyszedl na frajera, a opisana sytuacja wskazuje, że tak właśnie jest. Ze swojego niewielkiego doświadczenia życiowego wiem jednak, że próby wyperswadowania zakochanej osobie związku mogą przynieść odwrotny skutek. Nic tak nie podgrzewa walki o ,,miłość'' jak nieprzychylne otoczenie. Jeśli trafił w bagno, to prędzej czy później się o tym przekona. Boleśnie to boleśnie, ale oby skutecznie. Byleby tylko za szybko się nie żenił i nie uznawał dzieciaka za swoje, bo pozamiatane. Cyniczne, brutalne, ale prawdziwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W moje małżeństwo wtrącała się siostra mojego męża. Oczerniała mnie przed rodziną Ciągle jej coś nie pasowało i mój związek przez taka właśnie $@$$@$ podobną do Ciebie się rozpadł bo nie wytrzymałam tej nagonki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×