Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

jestem załamana, nikt się do mnie nie odzywa.

Polecane posty

Gość gość

Mam faceta, ale opuścili mnie "przyjaciele" ja przestałam tak pić , imprezować i oni się odwrócili i ja przestałam sie odzywać ... nikogo już nie mam :( tylko faceta... do niego tez nikt sie nie odzywa... załamka. zawsze byłam dusza towarzystwa a teraz łapią mnie depresje i płacze, nie mam nikogo. ludzi którzy mnie otaczali :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
:(((((((((((((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A chociaż ten Twój chłopak potrafi Cię dobrze w******ć ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kochana nie przejmuj się tak to juz jest. Jak ma sie juz faceta wszystko sie zmienia. Zależy dużo czy facet twój jest duszą towarzystwa czy nie . Ja tez potraciłam wiele znajomych gdy poznałam swojego faceta jakos tak kazdy poszedł w swoją odroge i nigdy nie ma czasu zeby sie ze mną spotkac . Tez czułam sie samotna ale staram sie poznawac nowych ludzi. A depresja to juz najgorsza rzecz jaka moze dopasc nie daj sie głowa do góry. Zacznijcie sobie robic jakies domówki, grile ze wspólnymi znajomymi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w tym problem ,ze już nawet nie mam z kim robić tego grilla. mój facet miał depreche i nie pił masakra. zero kontaktu z ludźmi i ja taka sie zrobiłam . teraz on to zmienia ale ja nie mam już do nikogo sie odezwać . :( czuje sie naprawde samotna.. mimo ,ze mam chłopaka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 32 latek
Słuchajcie mialem 60 osób na telefonie i nagle ta liczba zaczeła spadac błyskawicznie .dlaczego a no dlatego ze : Gdy dzwonilem , pisalem czesto słyszalem te same spiewki ze brak czasu , za zajęci itp OK ja to rozumiem ze czasami człowiek zajęty i nie ma czasu , ale C man zeby to trwało wiecej niz rok ? Ile razy pisalem , dzwonilem proponowalem spotkanie na piwo czy cos to za kazdym raze to samo .......Stwierdziłem ze nie ma sensu trzymac tych ludzi bo poco ? po co zaśmiecac telefon skoro i tak nic z tego nie wyjdzie . Usunełęm 40 numerów i zostało mi tylko 20 . Oni mają mój numer wiec jak sobie przypomną to niech dzwonią , prosze bardzo tylko czy ja wtedy sam im nie odpowiem tego co wiekszosc mi . Rozumiem , praca , obowiązki , inne zajęcia ale bez przesady ....aby całkowicie tracic kontakt ? Naprawde tego nie rozumiem .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ech...u mnie podobnie...dziś przepłakałam cały dzień bo takiego mam doła.Byłam dwa tygodnie chora, siedziałam w domu i nawet nikt się nie odezwał, nie zapytał co u mnie.Wszyscy się odzywają dopiero kiedy sami się nudzą i chcą coś porobić.Nawet faceta nie mam. Co tu robić ? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja zostanę twoim facetem i już będziesz miała co robić :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
robić to ja mam co...towarzystwa mi raczej brakuje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To ile tych kieliszków szykować dziewczyny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ciesz sie ze wyszlas z nalogu ,za pare lat spotkasz tych wszystkich znajomych siedzacych na ławkach i zebrajæcych po 2zl na jabola;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To juz wiem czemu mam tak malo znajomych, bo nie lubię alkoholi hahaha czyli wychodzi na to, ze niestety lubiani sa tylko ochlejmordy. No to cóż wole weekend w samotności albo z inteligentną kolezanka niz na "domowce" z sokami, wódka i głośnymi rozmowami. Jakos mnie to nie bawi. Chyba wyjadę za granicę, gdzie ludzie sa życzliwi i otwarci bez chlania. A ty autotko nie marudz, masz faceta to sie go trzymaj. Zgnijcie sobie razem do poznej starosci bez znajomych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja też sama, ani faceta ani znajomych..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×