Moja kotka ma ruje, sasiadka straszy policja!!!

Czy moze mi wezwac na dom policje? Dzis przyszla do mnie z geba, ze jak kota nie ucisze i bedzie w nocy miauczal, to ona zadzwoni na policje za zaklocanie ciszy nocnej! Kotka ma 7 mc, jest to jej pierwsza rujka. Jestem umowiona z wetem na zabieg ale po rujce! Wiec co ja mam zrobic do tego czasu, przeciez nie zakleje jej pyszczka! Czy ta psychopatka ma prawo nasylac na mnie policje i czy oni moga w takiej sprawie przyjechac?

halo

Może na noc daj jej coś na uspokojenie i zamknij w pokoju najbardziej oddalonych od sąsiadki mieszkania?

Ale co ja mam jej dac? Nie mam nic takiego na uspokojenie:o

ha ha... mojej kotce chyba właśnie nadchodzi ruja. Coś za często dziś śpiewa. Nie wiem co ci poradzić. Zamknij kota w jednym pokoju. Im mniej bodźcy tym mniej wyje. Ja tak robię.Jak ma możliwość łazić po całym mieszkaniu to drze się okropnie. Gdy siedzi w nocy zamknięta to jest trochę ciszej - nie nakręca się tak.

Wyznam ci że po którejś z kolei nieprzespanej nocy nie wytrzymałam i najzwyczajniej w świecie oblałam moją kotkę wodą. Obraziła się strasznie, ale do rana siedziała cicho.

Możesz mieć z tego powodu nieprzyjemności za zakłócenie ciszy nocnej.Powinnaś kotce dać tabletkę na sen.Jeżeli nie posiadasz nic na uspokojenie musisz zamknąć kotkę w ciemnym pomieszczeniu.

Nie bede oblewac jej woda, mi jest jej szkoda, bo wiem ze sie meczy:( Ale weterynarz powiedzial, ze dopiero po rojce moze zrobic zabieg nigdy w trakcie, wiec musze jakos przetrzymac, najgorsza ta baba bo jeszcze mi policje w nocy wezwie:o Mpge dostac za to mandat?

Ile już trwa ta ruja?

przecież wiadomo, że w nocy nie pali jej specjalnie światła i kocica jest w ciemnym pomieszczeniu no trudno, sąsiadka musi się te 10 dni w życiu przemęczyć to nie są aż takie hałasy, żeby się nie dało spać ja swoje kocice sterylizowałam też po pierwszej, a nawet trzeciej (nie miałam warunków sterylnych w domu - był remont) rujce i nikomu korona z głowy nie spadła inna sprawa, że jest paragraf na zakłócanie ciszy nocnej i jak wredna, to może policję zawołac ja się ze swoimi zamykałam w swoim pokoju na noc i uspokajałam, jak mogłam kilka nocy nieprzespanych, ale nikt mi żadnych przykrości nie robił

No oczywiście, że możesz dostać mandat. To ty zakłócasz ciszę nocną obojętnie czy to kot czy to radio. Po 22 ma być cicho. Może gdzieś ją wywieś, np. do znajomych, rodziny....

Dopiero sie zaczela, dzis drugi dzien. Przeciez nie bede kota tydzien w zamknieciu trzymac to chore jakies:o Naprawde moge miec jakies nieprzyjemnosci?

wywieś to pranie na balkon co najwyżej :) wywieź sie pisze :)

Nie ma mowy, zebym ja komus oddala na przetrzymanie, ona sie boi obcych. Trudno jakos ja bede uspokajac, przeciez nie zamkne jej pyszczka sila. Przeciez to naturalna rzecz, co innego puszczanie zlosliwe muzyki w nocy. Czyli jakby jakies male dziecko w nocy plakalo, bo byloby chore, to tez bym mogla policje wzywac? Bez sensu.

Ale dlaczego Twoja kotka nie jest wysterylizowana? ;] Teoretycznie może wezwać policję ale co oni zrobią? Nic. Ewentualnie idź do weterynarza po lekki środek uspokajający i kotka noce będzie przesypiać.

p.s. przepraszam nie doczytałam! Jakaś dzisiaj jestem tępa :))

nie sadze zeby policja dała ci mandat jak wytłumaczysz ze to pierwsza ruja i kotka musi ją przejsc. ale moze faktycznie ja na noc zamykaj w jednym pokoju... w dzien niech sobie chodzi po całym domu. no bo na zewnatrz to chyba jej nie puszczasz?

czytać nie umiesz? kotka ma pierwsza ruję, sterylizuje się PO PIERWSZEJ RUJCE

sa tez takie tbletki powstrzymujace ruje.. ale szkoda takiej młodej kotki hormonami faszerowac.

Dzis i jutro juz sie nie dostane do zadnego weterynarza, mieszkam na zad*piu i tu nie ma klinik otwartych 24h. Dopiero w poniedzialek moge cos zalatwic. Jakbym wiedziala, to bym poszla wczesniej po jakis lek. ale ona do mnie dopiero co przyszla o 19:o

No nie wypuszczam jej, wychodzi tylko na balkon ale jest zabezpieczony i to 6 pietro.

aa.. czyli w bloku... to troche kiepsko bo gdzie jej nie zamkniesz to i tak bedzie słychac. no musicie sie przemeczyc, moze skoro to pierwsza rujka to bedzie krótsza - u jednej mojej kotki tak było. Tylko potem szybko załatw sterylizacje bo kotki nie wychodzace moga miec ruje za rują i jak sie rozkreci to bedzie ciezko trafic z terminem.

tak mozesz miec nieprzyjemnosci

taaa...policja przyjedzie i ....wyśmieje sąsiadkę:D

a kogo obchodza cudze koty I ich ruje? ludzie chca spac w nocy. ja tez bym byla wkurwiona, jakby mi kot czy pies sasiada wyl po nocach. I gowno mnie obchodzi ze to naturalne, ludzie maja prace I chca odpoczac, a wasze zwierzet najwazniejsze nie sa. najlepsze tlumaczenie autorki - kotka boi sie obcych xDD a ja sie boje, ze nie skoncze studiow. boje sie, ze nie znajde pracy. boje sie, ze bede cale zycie siedziec w tym popierdolonym kraju. I co? ktos sie tym przejmuje? nie, bo jestem czlowiekiem, a nie biednym, bezbronnym zwierzatkiem :)