Rozmowy o rżnięciu na puzonie

Muzycy, drodzy państwo, w trosce o lizaczy muszę sprawić im nowy dom, zupełnie jak blejk karington w świeżych kalesonach apartamenty swoim kochankom :D [cześć] No to gramy, pierwszą symfonię erotyczną, na początek z buta i dobrą nutą, bo nie powiem przecież, jaki wypierrd preferujecie drogie panie :P tylko bez wykrętów, że czekacie na kominiarza wieczorową porą :D Pozdrawiam tych tzo mają poczuć rasowy po grochówce, poruszający kotarą wujka, tzo pomylił w notznej aferze apartamenty ;) Normalnie byłoby inaczej, ale trzeba trochę poimprowizować, zanim nas modełłe wyjeebie w annały kafetełłe :D:D:D

normalnie Amstaf lovciam Cie:P a teraz idź zrób mi coś pysznego bo po piwach zgłodniałam:O

dobra nie gotuj idem spać

R@c1.pl Smutno mi. Mój druch serdeczny z kafe Pawel23333 okazał się gejem ech :(

To właśnie dlatego jest ci smutno geju.

hundu, to bylo do przewidzenia .... titanic nie wytrzymal ciezaru mojego charakteru, a co dopiero jakis tam jacht :P ... do santa tropem... nie wiem czyim ;) .... marzenia prysnely jak banka mydlana ;) .... juz nie bedziemy pili herbatki pod palma ubrana w kolorowe papugi :(... widzialam twoj portret. jestesmy jak dwa platki tego samego sniegu :P:D .... nic dziwnego, ze sie roztopilo ;) skoro prawie 30 na plusie :P:D

Wazne cobyscie grali do rytmu ze swojej strony moge zagwarantowac Wam metronom i oby w apartamencie brzmialo jak muza Ralpha Vaughana Williamsa a bedzie sie dzialo...

Frido mój portret jest jak śnięty komar, na wampirzym głodzie :P lekko nieaktualny, ale jeszcze patomny ;) Bo teraz trochę przytyłem, motylem byłem ale utyłem :D Chodzi o to, że codzienny boczek z jajecznicą zrobił swoje :D Nie należy zapomnieć, że moje skarpety i kalesony nabrały motzy urzędowej, bo nie zmieniane od siedmiu lat :D:D:D Nie mówiątz o majtach, które pamiętają najstarszych indian, a nawet kredę :D Nitz dziwnego, że modełłe taka aktywna w obliczu mojego opasłego smrodu, jeszcze z zeszłej epoki :D Diablico więtz ugotuję tzoś dobrego i dietetycznego, wygrzebię z kontenera tuzin nieświeżych lekko zgniłych śmierdzących, prosto od kury jajetz :P:D Potem rozbiję je o Twoj tzytz jak pijany rowerzysta na lodowisku, przed spożyciem pierwszej lufy ;) a następnie rozmarzę swój tłuszcz na patelni, żeby to wszystko miało rację bytu, z motzy ustawowej, przy wypierrdzie w rytmie trzaskających piorunów ;)

Słodka slowianka -- koneserka dobrego popu w rytmie rege ;) :D

Specjalnie dla Ciebie zaspiewam zagram i wrzuce:bede nosil kalesony bede ogladal pornosy bede pil piwo i palil papierosy haczysz o p*****lniety swiat na wlasna odpowiedzialnosc :)

Spokojnie nie dramatyzuj :D aż takiego poświęcenia od Ciebie nie wymagam ;) ot popierrdzę sobie w rytmie żabiego jeziora bo przecież nie łabędzi, w rytmie rechotu żab dobrze firany podskakują :D Grunt puścić bąka, zupełnie w kalesony, bo ganku fasolowej na bekonie :D Tzoś gotuję to chyba rosół, choć jeszcze nie plułem i paltza nie wsadzałem :P:D

Nie badz taki delikatny Twardy badz jak Roman Bratny Ten apartament nawet nawet Jeszcze koktajl malinowy ze 3 orgazmy i moge zaliczyc poobiednia drzemke ATy sie rozbierz w wiadomym celu a ja popatrze

Prawdopodobnie przeleciała komarzyca, lotem jednostajnie erotycznie przyspieszonym :P Kazdy wie, że komar :D Leciała zupełnie na wprost, zygzakiem omijając w powietrzu kijki wbite tzałkiem w ziemie niezwyczajnie przyczepione do chmur, ktore opadły po zetknięciu ze stratosferą :P:D Opcjonalnie widzialem tam latającą stonogę, była furiatką jak wściekły jeż przemalowany na wiosenny spadajątzy liść, zaprojektowany przez Don Wasyla na Costa Brawa ;)

p********ie kotka za pomocą młotka :P

Pomarańcza się uruchomiła :P :D w tajemnitzy powiem Ci, że ściskałem za Ciebie wała z kołdry, romansując z dwoma cytrynami pod kołdrą rzucając nimi o ścianę, jak piłeczkami do tenisa ;)

Chcesz się umówić? Nie będę grzeczną kobietą a raczej mogę być agresywna. Ja lubię związać faceta i dać mu wycisk. Wybór należy do ciebie ogierze.

E! Ogier! W zielonych kalesonach! (niach niach niach:D) A jak se piszczałkę wystrugam, to mogę dołączyć do tematu, czy nie bardzo? Se tak w piszczałkę rżnąć będę? Hę? taaaki pierdyknę kontrast dla puzonu... no...to jak? A i pamiętaj, jak Cię wiązać będą, to na chama ręcę w pewnej odległości od siebie trzymaj, jakeś zwinny, minuta i się oswobodzisz Nie pytaj skąd wiem

nie wypowiadam sie, bowiem nigdy do zadnej orkiestry nie nalezalam .... jachtu nie ma :( ... morza tez nie .... zostalo tylko moze:P:D

Ja na fortepianie zapidalałam, na flecie też... puzonu nie okiełznałam...ale taka piszczałka...nooo!!!!! Se poradzę chyba...Dmuchać ponoć umiem nieźle...:D

Nasiusiam Wam drogie Panie do sadzawki zwanej moim notznikiem ;) bo jeszcze ta bajka była oprócz wodoodpornych zielonych kalesonów z pampersami :D Więtz będzie w czym się pławić, a i morze też sie znajdzie, bo notznik głęboki jak dwie rozlane kałuże herbaty :D Mam nadzieję, że wszyscy tu mamy karty pływatzkie bo ostatnio sztormy zapowiadają, a synoptycy skaczą z najwyższej półki regału, do naparstka wody ;)

w takim razie poprosze o korepetycje :P:D:D:D ... moze sie naucze, lat z kazda chwila ubywa :P:D ... to mam szanse zostac pianstka... podobno jak sie cwiczy od dziecka .....:P:P:D

wybieram kaluze:P.... ze wzgledu na glebokosc, bede sie czula bezpieczniej ;)

Dobrze wiesz ze nikt nie robi takiego wala jak ja zadna tutaj nie ma tez takich cytryn ale uwazaj ich odczyn powoduje ze zeby zolkna a kazda woli przeciez biale perelki -z detych kreci mnie tylko jeden egzemplarz probowales na fortepianie?konkretniej na klawiaturze?to sie nazywa harmonia doznan...tylko nie na dolnych oktawach przypominaja chod niedzwiedzia nie na gornych kojarza sie z lotem motyla ONLY SRODKOWE sa jak odglosy biegnacego konia...mmmm

Tooo teeegoooo... bo był taki jeden, co to mnie nurkowania uczył...ale ja mam jakiś taki dziwny tyłek, co to małym cholerstwem ponoć jest ale zawsze na wierzch wypływał...qwa no! Zostało mio walenie w klawisze i c**j! Fridzia! Notznik jest Twój :D:D:D

Zbiórka na plaży, przed moimi kapciami przy łóżku :P jestem dobrym pływakiem nie na darmo mam złoty medal z tombaku w pływaniu nieklasycznym w kajakach, spokojnym chodem, bo to numer butów o kilka rozmiarów za duży, bo nie powiem, że za mały, tzo mięśnie kegla dały ;):D

frida kaluze wybieraja komary i zaby badz bardziej otwarta zdecyduj sie choc na fujarke

iskrus :D ja wymiekam :O ... do nocnika nie skocze.. za gleboko;) ... ja umiem tylko po warszawsku ;)... i to w majtkach :P:D bo nie lubie piachu w c*pce :P:D ... wszystko przez to pochodzenie spoleczne ;)

slodka s, kto powiedzial, ze nie jestem ksiezniczka zaba;) .... lubie sie wylegiwac na plyciznach ;) .... za leniwa jestem na wyczyny plywackie ;)

No dobra, ok! Jedna tylko cytrynami wali, druga po warszawsku i w majtkach... czyli jak [rzyjdzie kogo ratować, to Stafciu! Dmuchaj w puzona! Się obudzę to przypłynę i sięuratuje skarbeńki:D;) Fridziu!!! Ty Ty Ty!!!! Za skromnie!!! Ty potrafisz! :P ;)

ide spac:D ... dzisiaj... o porze przed wschodem slonca przestaje potrafic ;) ;) ... powinnam zakumkac, ale mi sie nie chce.... moze powinnam wyciagnac jezyk i zlapac jakas komarzyce na kolacje... ale tez mi sie nie chce ;) ;) .... leniwa jestem :P:D.... niech sie pocieszy zyciem... i tak jak kazdy komar dlugo nie pozyje :P:D:D