Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Ania25312112

Chce zakonczyć już mój zwiazek...

Polecane posty

Gość Ania25312112

mimo ,że trudno mi bo przywiazanie robi swoje ,ale już nie mogę z nim byc ,on mnie wykancza... Ciagle się mnie czepia ,błahych codziennych spraw, wmawia ,że nic nie umiem choc to nie prawda. Chodzi o np gotowanie , sprzatanie itd. Nie mieszkamy razem na szczęście bo bym z nim nie wytrzymała ,ale często albo on do mnie przyjeżdza albo ja do niego nie raz na 2 ,3 dni nie raz wyzywa mnie z byle powodu . Znosiłam to nie wiem dlaczego ,ale wczoraj to przesadził i stwierdziłam ,ze nie wytrzymam być z nim dalej Wczoraj rano mieliśmy wracać do domu ( byliśmy w domku letniskowym na 2 dni) bo jutro mam egzamin i chciałam sie uczyć. Budziłam go o 7 rano bo wiedziałam ,że jeszcze z pakowaniem nam zejdzie sporo plus droga do domu (200 km) ,ale on sie na mnie wydarł . Wiec zaczełam sama nas pakować jedzenie itd to mnie zwyzawał od zdzir , gówien itd jeszcze nigdy się az tak na mnie nie wydarł , straszył ,że mnie uderzy bo mówił ,, jak sie nie zamkniesz to zobaczysz" i brzmiało to jak groźba ...zajechaliśmy do domu dopiero wczoraj wieczorem i nic sie nie nauczyłam bo byłam tak padnieta po tym weekendzie i kłotniach jemu tylko zależy na seksie i podporzadkowaniu mnie sobie , moje sprawy jak egzamin sie nie licza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nawet się nie zastanawiaj tylko kończ ten związek z tego co piszesz nie zależy mu na tobie nie kocha cię już źle cię traktuje, krzyczy na ciebie obraża cię i pewnie za jakiś czas by cię bił nie pozwól się tak traktować!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania25312112
No własnie po ślubie to już wiem jakby to wyglądało pewnie by mnie bił , rządził mną , wydzielał każdą złotówkę ... wlasnie wczoraj zrozumiałam ,że zniszczyłabym sobie z nim życie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dobrze robisz to nie jest mężczyzna do związku długo byliście razem ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania25312112
a wczoraj to już sie posunął o krok dalej wczęśniej też zadarzały sie wyzwiska ,ale nie takie jak wczoraj ... nie wiem co mu zrobiłam wg niego on sie chyba tylko chciał na mnie wyżyć Trudno zmiany w zyciu czasem muszą nadejść i tak już jestem z nim 4 lata choć nie zawsze taki był. Na początku był idealny wrecz z charakteru troskliwy itd ,a potem stopniowo sie zaczynało ... teraz niby też jak ma dobry humor to jest miły , mówi ,że mnie kocha , nie czepia sie ,ale wystarczy ,że ma gorszy humor ,a zaczyna sie piekło on mi na każdym kroku mówi ,że robie coś źle , jak np czegoś szukam w jego domu np musztardy w lodówce i sie pytam gdzie jest bo to jego lodówka to mówi ,, szukaj, ty nic nie potrafisz , rodzice cie skrzywdzili" zamiast powiedzieć ,że leży tu i tu. zneca sie nade mna poprostu psychicznie ,a to bardzo męczy , po takich awanturach i nerwach jestem padnieta jakbym pracowała cała dobe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zakoncz. masz nasze wspacrcie. jestesmy z toba. i nie badz naiwna idiotka ktora da sie ublagac, nie lituj sie nad nim jak zacznie gadac ze ma problemy itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania25312112
.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania25312112
No właśnie on sie tłumaczy ,że miał zly dzien bo np jest przepracowany ,a ja to powinnam zrozumieć. Ale ja nie będę potulną ofiara bo on ma zly dzien... wykonczyłabym sie tak i przestałoby mi na czymkolwiek zależeć. juz po tym weekendzie czuje sie wykonczona , teraz ciesze sie ,że jestem u siebie w mieszkaniu ,że mam spokój od niego i od awantur .ze nie będzie sie czepiał ,że źle popsrzatałam ,że nie w to miejsce coś położyłam ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie chciej zakończyć tylko zrób to od razu w tej chwili na co czekasz nad czym rozmyślasz?????????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jesteś dla niego śmieciem i jeszcze go tłumaczysz?????????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zacznij myśleć o sobie swoim zdrowiu i życiu a nie być ofiarą kata który już w niedługim czasie zacznie bić, no chyba że ci się to podoba to tkwij w tym chorym związku nadal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania25312112
ja go nie tłumacze , to on sie tłumaczy ,że miał zły dzien ,ale dla mnie to żadne usprawiedliwienie . To ,że on miał zły dzien to nie znaczy ,że ja też mam przez niego mieć doszło do tego ,że przez niego dzisiaj nic mi sie nie chce , czuje sie taka jakby wypalona po tych nerwach przez weekend.. chcialam odpocząć jak do niego jechałam po ciężkiej sesji na studiach , myslałam ,że bedzie fajnie ,ale akurat trafiło na jego ,, gorszy dzien" i wszystko zepsuł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to czemu już teraz nie napiszesz mu esa że to koniec na co czekasz?????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pozwala sobie na coraz więcej bo widzi że może że mu pozwalasz widzi twoją słabość, będzie gorszy, sama zobaczysz skoro chcesz się przekonać na własnej skórze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania25312112
Wiem i dlatego już dłużej tego nie jestem w stanie znosić... wczoraj się przelała czara goryczy ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak mozecie tolerowac zeby facet was tak nie szanowal?! :o od poczatku musicie granice stawiac, bo inaczej tak wychodzi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania25312112
Poza tym jeszcze nigdy jak wczoraj nie nazwał mnie ,, gównem " ,a dla mnie to straszna obelga wcześniej nazywać mnie zdzira dziwką ,ale nie tak... i nigdy sie tak na mnie nie wydarł to jest chyba nie normalne żebym się go bała , straszył mnie ,że nie odwiezie mnie do domu ( ja nie mam prawa jazdy ani samochodu ,a tam gdzie byliśmy autobusy kursuja raz na dzien o 6 rano. ) mówiłam mu ,że koniec z nami ,a on zebym sobie radziła sama w takim razie i sama jakos wrociła ,ale na szczęście mnie odwiózł bo bym musiała chyba stopa łapać... W sumie to ciesze sie ,że tak wyszło jakby był inny może i bym za niego wyszła ,ale teraz nie moge

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania25312112
zbereznik - no masz racje byłam za miękka i stawiałam za małe granice ,a on wyczuł to ... ale z drugiej strony on ma taki charakter od zawsze bo dowiedziałam się jakiś czas temu ,że swoja byłą też źle traktował , podobnie jak mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
po tygodniu znajomowci takie cos wychodzi. po prostu mow ej stary nie pozwalasz sobie za duzo?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
więc też zostań już jego kolejną byłą to gnojek niech żyje sam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania25312112
zebreźnik- takie cos nie pomaga... nie raz po kłotni sie postawiłam i np wrociłam do domu ,ale to pomogło na chwile jeszcze mi wmawia ,że mnie nikt nie lubi itd choc mam swocih znajomych...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania25312112
no właśnie zostanie sam i zobaczy czy tak mu miło.. on jest starszy ode mnie 10 lat wiec może nawet zostanie starym kawalerem bo najmłodszy juz nie jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i uwierz nie zmieni się może być już tylko gorszy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość udajbrajsaddama
i po co ten lament on cie przeprosi bedzie błagał i tak do niego wrócisz :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania25312112
właśnie już nie wróce...bo skonczyła sie moja wytrzymałość ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zerwij z nim natychmiast. Napisz sms i podpisz "gówno" Tym samym przestaniesz tracić czas, przecież warto poznać kogoś wartościowego, kto nie będzie krzywdzić. A tak swoją drogą: czy on czasami nie wychował się bez ojca? Bo tak sobie myślę, że ma zaniżoną samoocenę, jest zakompleksiony i potrzebuje się stale dowartościowywać. Wampir energetyczny: im bardziej komuś dowali tym lepiej poczuje się sam. TOKSYK Kończ z nim, bo będzie tylko gorzej. Jestem pewna, że będzie próbował Cię szantażować jeśli zerwiesz, lub co gorsze grozić:( Pisz jak najwięcej, bo potrzebujesz wsparcia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość udajbrajsaddama
mam nadzieję, że nie ustąpisz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skąd ja to znam, zerwij z nim zanim on ostatecznie Cie ponizy i jeszcze sam Cię zostawi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×