Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość antoska

Najsmutniejsza na świecie.. samotność

Polecane posty

Gość gość
Lidia ale zważ na to, że niektóre kobiety są bardzo nieśmiałe, nie chodzą nigdzie biegać, tylko siedzą w 4 ścianach, a na ulicy faceta nie poderwą bo są zwyczajnie nieśmiałe. A jak ktoś by się do nich doczepił, to by zwiały gdzie pieprz rośnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lidaaaa
No tak. Nie ma złotego środka. W mojej pisaninie chciałam tylko zawrzeć myśl, że nic na siłę, bo to nie tak działa. Ale to tylko mój własny, babski punkt widzenia wynikający z własnego doświadczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lidaaaa
Ja też byłam nieśmiała i ostrożna, ale jak zobaczyłam faceta, który drepcząc niemal w miejscu, ledwo oddech łapał i mało brakowało, a potrzebowałby reanimacji... Ech...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lipiec 13r
haloo,ja to samo czuje ;moze porozmawia ktos ze mna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lipiec 13r
mam prace,mieszkanie,meza kochane dziecko ale jestem samotna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lipiec 13r
nie potrafie ,tak jak inni wyjsc gdzies i poznac kogos,mam wrazenie ze mowiac plete glupio albo bez sensu .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lipiec 13r
nie potrafie ,tak jak inni wyjsc gdzies i poznac kogos,mam wrazenie ze mowiac plete glupio albo bez sensu .przez to zaczynam sie ograniczac z rozmowa,wycofuje sie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lidaaaa
To znaczy, że mimo związku jesteś samotna? Brakuje ci tylko przyjaciół, czy jesteś samotna, bo w mężu nie masz oparcia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lipiec 13r
nie mam przyjaciol

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość....
no to miałaś naprawdę szczęście, że go spotkałaś :) dziękuj za to Bogu, bo nie każda ma takie szczęście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lipiec 13r
nawet nie wiem jak ich znalesc,unikam ludzi,bylam zapraszana ale wymigiwalam sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lidaaaa
do gość Ja wolę myśleć, że to przeznaczenie. do 13 Musisz się trochę otworzyć na ludzi. Niech mąż ci w tym pomoże. Nie macie wspólnych znajomych?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a mi szkoda
niuńki moje kochane... chciałam troszkę nadziei tu wlać :) też straaasznie długo byłam samotna, swojego mężczyznę poznałam, jak miałam 33 lata :) znajoma dała mu mój nr telefonu - no i jakoś trzask, prask - i się zakochałam, on też :) fajerwerki i zaburzenia rytmu serca w początkowej fazie znajomości :D jest ciężko - to prawda; i czasem na nic się nie ma siły, tylko by się najchętniej przykryło kołdrą i płakało :( warto jednak jak najlepiej tę swoją samotność wykorzystać - nie tylko na jakieś tam zabijacze czasu, ale tak w sobie samej się zagłębić - tzn. spróbować sobie różnych rzeczy, zobaczyć, co się lubi robić, co mi daje radość, co mnie denerwuje; trochę tak siebie samą - niekoniecznie tylko zewnętrznie - popielęgnować; warto się spokojnie, powolutku pozastanawiać - czego oczekuję od mężczyzny, związku? jaki ten mój mężczyza ma być? co jest naprawdę ważne, a co jest tylko takim pozorem? ja długi czas leciałam wyłącznie na takich błyskotliwych, wygadanych, oczytanych - aż wreszcie zdałam sobie sprawę, że to wcale nie jest takie ważne, że potrzebuję po prostu dobrego, mądrego człowieka, a nie jakiegoś lwa salonowego, o kilku jeszcze innych ważnych dla mnie cechach - no i, jak ktoś taki się wreszcie pojawił - no to go nie przegapiłam :) jeszcze jedna ważna rzecz - postanowiłam sobie w pewnym momencie, że niczego nie będę udawać... no i to się sprawdziło powodzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lipiec 13r
cholera tu tez wszyscy szczesliwi.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lipiec 13r
maz gdzies z kumplami a ja sama

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lidaaaa
Mój też ma kumpli, ale ja się domagam duuuużo uwagi. Jakby kumple byli ważniejsi, to... właściwie nie wiem. To musi być strasznie frustrujące. Chyba czas na poważną rozmowę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lipiec 13r
ale on w sumie widzial sie z nimi 3 miesiace temu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lipiec 13r
choc wkurzylam sie bo wiem,ze poszedl na popijawe kawalerskie ;choc wie,ze czuje sie samotna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość antoska
życie dziewczyny:-), nic na siłę też tak uważam:-), zaliczyłam 5 randek z sympatii, co kolejna to gorsza:-) - teraz się z tego śmieję, odechciało mi się szukać.., ostatni chłopak zawyżył wzrost (ale to pikuś) i nie miał zęba z boku:-) - to już gorzej;-), mocno podkoloryzował przez internet rzeczywistość .. masakra:-) ja już sobie powiedziałam, że nie szukam, że widocznie nie jest mi pisane i szczerze mówiąc dobrze mi z tą myślą, wydaje mi się, że fajnie jest się skupić po prostu na sobie, wypełniać czas fajnymi zajęciami na które nie mogłybyśmy sobie pozwolić w związkach (czyli korzystać z tej wolności), być przez całe dnie zajętą żeby nie mieć czasu na samotność! Dobrą opcją jest sport, jeśli przychodzi wieczór i nie mamy co ze sobą zrobić to można np. pójść pobiegać - to nic nie kosztuje, a daje pozytywną energię, człowiek poźniej jest zmęczony i już w ogóle nie zastanawia się że mu źle samemu, tylko się cieszy że może odpocząć:-), mam nadzieję, że się komuś moje rady przydadzą:-), głowa do góry:-), sama sobie je przeczytam jak mi smutno będzie;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gościowka
skreśliłaś kogoś bo nie mial jednego zęba?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość antoska
skreśliłam za całokształt, ale tak, brak zęba w widocznym miejscu, jest dla mnie minusem raczej nie do zaakceptowania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marcius
No to się bujaj. Bo jak ktoś tu wcześniej powiedział, nie oceniaj ludzi po powierzchowności! Brudny był? Obrzydliwy? Ok. Ale brak zęba z boku? Może nie miał akurat kasy, żeby sobie wprawić? Kobito. Ty z takim podejściem, już zawsze będziesz sama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lidaaaa
Bo widzisz, Antoska, umawiane spotkania to nie to co spontan i pikawka bije inaczej. Nawet jak nie od razu, to po rozmowach, bo rozumiecie, że coś jest na rzeczy i zaczyna być super. Sorry!!! Gubie się teraz, bo mamy fajny moment po kolacji z winem, mój się kąpie, a ja już tylko czekam, aż wyjdzie, a zaczynam się uzależniać od babskich pogaduch przez neta. Zyczę wszystkim takiego szczęścia jak mam sama!!! Przepraszam jak kogoś gorszę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gościowka
A którego nie miał zęba, jedynki, dwójki? W sumie to trochę cię rozumiem, bo jednak brak zęba na przodzie świadczy o niechlujstwie i taka osoba w ogóle powinna się wstydzić chodzić na randki. Ja bym się wstydziła bez zęba spotykać się z chłopakami i bym poczekała dopóki sobie nie wstawię jakiegoś mostku czy protezki. A skoro koleś się nie wstydzi chodzić bez jedynki czy dwójki i jeszcze się szeroko uśmiecha, to chyba ma coś z głową nie tak. Znałam kiedyś takiego, miał strasznie brzydkie zęby, a jak się uśmiechał to pełną gębą, masakra jakaś. Mój tata ma 60l a nie wyszedłby do ludzi bez protezki, bo też nie ma kilku zębów. By się wstydził po prostu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
q

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale bym sobie wieczorem na jakąś randkę poszła, kolacja, spacer.. czy nawet zwykła kolacja w domu z kimś kogo kocham.. pomarzyć;-), kolejny (nie) ciekawy weekend..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samotna 30tka
pełno samotności na tym forum, dołączam zastanawiam się czemu tak jest, że niektóre kobiety, mam takie koleżanki, kończą związek bo facet coś złego zrobił, zdradził itp., chwilę cierpią i dosłownie za chwilę spotykają kogoś fantastycznego, kto okazuje się miłością ich życia, mam kilka takich przypadków wokół siebie, a inne kobiety, czyli ja, są wiecznie samotne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Taratam
Witam. :) Znowu wpadłam się przywitać. :P No właśnie. Dlaczego niektóre dziewczyny mają nawet po 4 adoratorów,a inne są same? To nie jest fair.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×