Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość millionlashes

Popchnęłam faceta a on

Polecane posty

Gość millionlashes

Dzisiaj trochę się posprzeczaliśmy. Ja byłam jakaś nabuzowana. Nie chciało mi się z nim rozmawiac. Zdecydowałam, że wyjdę z impetem. Moj chłopak stał w drzwiach to go popchnęłam na framugę. On się tak przeraził, że sobie nie wyobrażacie. Miał łzy w oczach. Powiedział (cały spanikowany), że nienawidzi przemocy. To jest normalne, że ktoś się tak przeraża?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pewnie boi się patologii i ma rację lepiej niech cię rzuci, póki czas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość millionlashes
Strasznie mi głupio, że tak agresywnie się zachowałam. Jestem okropnie emocjonalna (walczę z tym) chociaż nie mam powodów. W rodzinie NIGDY nie było kłótni. Rodzice ze sobą często gdy mieli odmienne zdanie rozmawiali na argumenty. Nie pamiętam żeby do siebie w obecnosci mnie podnosili głos. A ja taka niezrównoważona w momentach kłótni się staję. Za to mój chłopak pochodzi z rodziny patologicznej. Ma ojca alkoholika, który wszczynał awantury. Nigdy go nie poznałam, bo nie utrzymuje z nim kontaktu. Poza tym niewiele mówi o swoim dzieciństwie i wieku nastoletnim!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość millionlashes
Strasznie mi głupio, że tak agresywnie się zachowałam. Jestem okropnie emocjonalna (walczę z tym) chociaż nie mam powodów. W rodzinie NIGDY nie było kłótni. Rodzice ze sobą często gdy mieli odmienne zdanie rozmawiali na argumenty. Nie pamiętam żeby do siebie w obecnosci mnie podnosili głos. A ja taka niezrównoważona w momentach kłótni się staję. Za to mój chłopak pochodzi z rodziny patologicznej. Ma ojca alkoholika, który wszczynał awantury. Nigdy go nie poznałam, bo nie utrzymuje z nim kontaktu. Poza tym niewiele mówi o swoim dzieciństwie i wieku nastoletnim!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość millionlashes
Myślicie, że to normalne, ze ktoś tak reaguje na zwykłe popchnięcie? Przecież go to nawet nie zabolało!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość millionlashes
Ja wiem, że nie powinnam tak go potraktowac. Ale uwierzcie krzywdy żadnej nie doznał. A minę miał jakbym mu miała normalnie twarz obic! Nie przesadzam, on miał łzy w oczach. Facet, 190 wzrostu, dobrze zbudowany i ja z moją masą 50 kg i wzrostem 170. Uważacie, że to jest normalne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość millionlashes
Ja wiem, że nie powinnam tak go potraktowac. Ale uwierzcie krzywdy żadnej nie doznał. A minę miał jakbym mu miała normalnie twarz obic! Nie przesadzam, on miał łzy w oczach. Facet, 190 wzrostu, dobrze zbudowany i ja z moją masą 50 kg i wzrostem 170. Uważacie, że to jest normalne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skoro pochodzi z patologicznej rodziny, widocznie Twój czyn coś mu przypomniał. Pojawił się strach przypominający najgorsze chwile, nie dziw mu się. Normalne jest wtedy, kiedy nosi w sobie jakiś ból z tym związany, więc staraj się panować nad emocjami. Może boi się, że staniesz się kimś w rodzaju oprawcy jak prawdopodobnie jego ojciec? Życzę pomyślnego budowania zdrowych relacji i spokoju:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestemzla
Dzięki za te słowa. Chyba rzeczywiście muszę się hamowac, bo on jest strasznie wrażliwy na takie chwile. Nie spodziewałam się jednak łez!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alibabajflgjlf
Co za ciota. Powinien ci wj***c. Ahahahahahaahaha, co za pedzio

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość annanieogarna
biedny facet...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×