Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Pytam się z ciekawości???

Czy mogła byś być z niewidomym facetem?

Polecane posty

Gość Pytam się z ciekawości???
Dzięki, ja uciekam spać bo jutro do pracy. Będę po 19-tej pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nawet w momencie gdy facet jest zdrowy tzn. widzi i ty czułabyś się bezpiecznie ....w momencie gdy cię będą chcieli napaść może zwiać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przestan sie nabijac z niewidomych, bo ty nim na pewno nie jestes. Program by nie robil bledow, a ty piszesz z bledami, wiec to glupie prowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dobrze - ale to można zweryfikować: przestać być z takim facetem i poszukać innego :D Nie wiem, co bym zrobiła, gdyby mój facet uległ wypadkowi. Ponieważ nie mam pojęcia, jak on by na to zareagował i jaki byłby to wypadek. Przykład: - gdyby stracił wzrok, a pozostał (dałabym mu pewien czas na dostosowanie się do sytuacji) inteligentnym , kreatywnym, zadowolonym z życia, samowystarczalnym człowiekiem: TAK - gdyby frustracje z powodu swego kalectwa przelewał na otoczenie: NIE - gdyby stał się rośliną: NIE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marcc
Przykład: - gdyby stracił wzrok, a pozostał (dałabym mu pewien czas na dostosowanie się do sytuacji) inteligentnym , kreatywnym, zadowolonym z życia, samowystarczalnym człowiekiem: TAK - gdyby frustracje z powodu swego kalectwa przelewał na otoczenie: NIE - gdyby stał się rośliną: NIE No to osobiście, gdybym był z taką dziewczyną jak Ty mocno przemyślałbym dalszy związek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale chociaż jest szczera, ja jako osoba niepelnsprawna wolę być do konca sam,. związek z litości mnie nie interesuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sama tam powinno być ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marcc
Mnie też nie interesuje związek z litości, ale skoro z kimś się związałem to tylko na dobre? tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jasne, że nie ale ludzie są rożni i lepiej znać prawdę od początku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
- Gdyby to był od dawna mój facet , który na skutek jakiegoś wypadku w trakcie związku stracił wzrok a bardzo bym go kochała nie zostawiłabym go z tego powodu. - ale z obcym niewidomym facetem bym sie raczej nie związała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1.hmmm na pytanie autora - gdybym pokochała takiego faceta - byłabym z nim reszta co do wypowiedzi koleżanki gdyby na skutek wypadku hmm choroby stał się osobą niewidomą ...nie umiałby się odnaleźć w nowym życiu, przelewałby swoje humory na innych- zostałabym z nim i na każdym kroku motywowałabym, pomogłabym uczyć się na nowo życia codziennego - to normalne zachowanie na skutek utraconej kontroli nad swoim życiem co do "rośliny" to tak jak kolega napisał- na dobre i na złe- te osoby też czują

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wszystko się pięknie pisze... tylko zycie pisze bardzo często zuprlnie inne scenariusze....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w życiu już wiele przeżyłam i wiem w jakich sytuacjach zostawiłabym faceta ....i kiedy nie zdecydowałabym się na związek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
racja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie chodziło mi konkretnie o Ciebie, to było napisane ogólnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pytam się z ciekawości???
Witam znalazłem chwilkę żeby usiąść do komputera, fajnie że mój temat zainteresował parę osób. Do wpisu o rzekomym podszywaniu się pod niewidomego, niestety tego nierobie, piszę z błędami dla tego że nie mam wyćwiczonego czytania wzrokowego posługuję się tylko słuchem więc czytając a w zasadzie słuchając książki odbieram treść zawartą w niej lecz ortografia zostaje niezauważona bo program do którego ktoś zresztą podał link po prostu czyta tylko tekst. "[zgłoś do usunięcia] gość - Gdyby to był od dawna mój facet , który na skutek jakiegoś wypadku w trakcie związku stracił wzrok a bardzo bym go kochała nie zostawiłabym go z tego powodu. - ale z obcym niewidomym facetem bym sie raczej nie związała." To czysto teoretycznie, poznajesz faceta przez internet, dobrze Ci się z nim rozmawia, odbieracie na tych samych falach, wizualnie Ci się podoba jest niezależny ma prace lecz na koniec mówi Tobie że jest niewidomy to co dziękujesz mu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie ma takiej opcji bo nie szukam znajomości przez internet :) i czegoś takiego nie da się ukryć bo osoby niewidome mają charakterystyczne ułożenie źrenic. Źle bym sie czuła wiedząc ,że wiąże sie z facetem , który mnie nigdy nie widział i tak naprawdę nie mam nawet tej świadomości czy fizycznie bym go pociągała gdyby był widomy. Ale ukochanej osoby nie zostawiłabym nawet gdyby został "rośliną". Nie bez powodu sie mówi "na dobre i na złe"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorze - Ty jesteś praktycznie samodzielny, pracujesz, radzisz sobie w domu, więc w takiej osobie, jak Ty mogłabym się zakochać. Co innego, gdyby to była osoba zupełnie niesamodzielna, przy której ciągle trzeba być, którą ciągle trzeba się opiekować, wtedy raczej nie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po co komu niewidomy facet???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona sonia
Myślę, że nie związałabym się z takim facetem, ale gdyby straciłl wzrok jak juz bylibyśmy razem, to na pewno nie zostawiłabym,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie chciałabym być z niewidomym facetem,po co mi ciota,kula u nogi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pytam się z ciekawości???
Ok nie ma przymusu bycia z osobą niepełnosprawną najważniejsze jest to żeby czuć się dobrze z drugą osobą. Odnośnie źrenic to też może być różnie bo zależy z jakiego powodu dana osoba straciła wzrok, są też ćwiczenia gałek ocznych które pozwalają utrzymać je w dobrej formie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pytam się z ciekawości???
"gość Ja nie chciałabym być z niewidomym facetem,po co mi ciota,kula u nogi?" Ciekawe masz podejście do życia może się poznamy? He he.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co innego być już w związku z osobą , która w jego trakcie straciła wzrok ale ma zapamiętany jakiś Twój obraz a co innego wiązać sie z kimś kto nigdy Cie nie widział...dla mnie to nie jest fajna perspektywa. Ale Ty autorze wydajesz sie akurat ciekawą osobą i myślę ,że gdybyś np mi spodobał sie na maksa z charakteru byłabym w stanie stworzyć związek z takim mężczyzną ...no ale naprawdę musiałbyś mocno ten "ubytek" nadrabiać charakterem i życiową zaradnością bo dużego dziecka też bym nie chciała ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
więc mogłabym się w Tobie zakochać i myślę ,że nie ja jedna :) Ale naprawdę to jest dość spory ubytek dla związku nie móc na siebie spojrzeć dlatego musiałbyś mocniej nadrabiać to innymi cechami niż "zwykli faceci" :P Taki life.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie, bo lubie jak on mnie rozbiera wzrokiem :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A mi sie wydaje ze kobiety nie chca takich mezczyzn bo sie boja ze nie beda mogly z nimi stworzyc rodzin. W razie choroby dziecka nie mialyby takiego wsparcia. Niewidomy facet nie wsiadzie w auto nie pojedzie na pogotowie z chorym dzieckiem. A sa sytuacje gorsze niz powyzszy przylad. Kobieta chce miec wsaprcie w partnerze. A nie ze ona bedze wsparciem dla niewidomego.Z dziecikami i tak najwiecej roboty maja kobiety ale w sytuacjach awaryjnych to facet staje na wysokosci zadania i jedzie cos zaatwic przywiezc. Moze jedynie kobieta ktora by nie chciala miec dzieci moglaby stworzyc zwiazek z niewidomym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wracając do wczorajszej rozmowy. wydaje mi sie ze jestes niebanalny i inteligentny i całą pewnością znajdziesz kogoś-choć niekoniecznie tu. a abstrahując do gałek ocznych, co te ćwiczenie dają tobie. gałki oczne się nie zapadają. bo rozumiem że tam tez są jakieś mięśnie które gdy nie używane przestają oko trzymać na swoim miejscu. możesz wytłumaczyć. jak wspomniałam andrea bocelli jest bardzo przystojny, ale jak każdemu niewidomemu wspólnym mianownikiem jest chyba to cofnie sie oczu.-mam nadzieje, ze nie urażę ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pytam się z ciekawości???
Witam wróciłem z pracy więc mam czas żeby porozmawiać, fajnie że się wpisujecie widzę że nawet ciekawe wpisy się pojawiają, zakładając ten temat nie liczyłem że wszystkie kobietki zaczną mówić że im brak wzroku nie przeszkadza, ślepota to jest pewna bariera której nie każda dziewczyna potrafi sprostać tak jak np. przy wykryciu u płodu jakichś wad wrodzonych, jedna kobieta urodzi druga usunie i żadnej nie powinno się potępić bo na szczęście każdy z nas ma inny rozum i to jest piękne. Odnośnie ćwiczeń wzroku to raczej mówię o całości np. zalewając kawę patrzę się na tą czynność to samo gdy z kimś rozmawiam patrzę się w jego oczy gdy sprawdzam sms w telefonie (mam wgrany program udźwiękawiający) również, przed snem ćwiczę mięśnie oczu po przez skrajne zwracanie gałek w cztery strony świata. Poza tym staram się żyć normalnie chodzę do pubu, restauracji jeżdżę na wycieczki po prostu aktywnie korzystam z życia na tyle na ile ono mi pozwala, dostałem od losu swój kawałek ziemi do oporządzenia i wiem że muszę go pielęgnować bo w innym przypadku mogę przegrać życie. Może to jest moje tłumaczenie i znajdowanie plusów ale myślę że są osoby rzekomo pełnosprawne lecz gorzej radzące sobie od niejednokrotnie osób niepełnosprawnych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×