Dlaczego ludzie nie wierzą?

aha, czyli twój ateizm nie jest panaceum, skoro potrzebujesz terapii. Łatwo sie domyslić, że masz kłopoty ze sobą. x dlaczego ateizm mialby niby byc panaceum? Ateizm to kwestia stanu umysłu, inteligencji... terapii potrzebuje kazdy człowiek, bo kazdy moze się zmienic na lepszego, w Polsce jest b nizka swiadomosc jesli chodzi o te rzeczy, to tak jakby ludzi uprawiali sport czy cwiczenia tylko na zasadzie rehabilitacji, a nie dla przyjemnosci czy hartowania ciała... ludzie myslą, że jak ktos chodzi na terapie to jest nieszczesliwy, albo sobie podcina zyły czy ma schizofrenie... ja sie tam czuje szczesliwa, przynajmniej z reguły...oczywiscie mam tez takie mówiac metaforycznie zywopłoty za którymi sie chronie w razie złej pogody, jest tym moje hobby

przestancie sie juz wyzywac wspolczuje wszystkim umecznym psychicznie pomodle sie dzisiaj za was

nigdzie nei napisalam, ze choroba jest zawsze wynikiem zaniedbania, ktos tu chyba czytac nawet nie umie... nie wiem skąd w ogóle taka załosna konkluzja

Inteligencja nie polega na przechwalaniu się i odmawianiu jej rozmówcom, moja droga. U ciebie inteligencji raczej się nie uświadczy. Wielu ludzi wierzących w Boga jest szalenie inteligentnych i wielu ateistów to ostatnie ćwoki.

psychicznie to jest umęczona ta ateistka co musi latac na terapię bo bez tego nie wyrobi. Mnie Bóg w swojej nienawiści dał znacznie gorsze krzyże.

nie znasz mnie, wiec nie pisz mi o mojej inteligencji... są zreszta jej rózne rodzaje, nie zawsze osoba co np. dobrze liczy, czy ma dobra pamiec jest inteligetna w tych innych obszarach... im madrzejsze społeczeństwo, tym większy odsetek ateistów- to tak w skrócie. Obecnie Europa sie ateizuje, kosciół ma wielu zwolenników w np. Ameryce lacińskiej... no i kwestia wiedzy- tez nei kazdy ja posiada, bo to czego ucza na religii to jest propaganda, naukowcy dowiesli m. in. że wielu swietych nie było- są postaciami legendarnymi i nigdy nie istnieli

tak, na przykład którzy? wymień.

zreszta kazdy student psychologii idzie na terapie, psychoterapeuci są zawsze pod kontrola superwizora , nie wiem czy oglądasz czasem jakies filmy amerykańskie, tam kazdy idzie w byle problemem na kozetkę do psychologa czy psychiatry, tam po prostu jest inna swiadomosc, a u nas pokotuje przekonanie, ze jak ktos chodzi do np. psychiatry to wariat...

którzy? Np. swiety Dionizy z klasztoru St Denis, najb. popularna postac sredniowiecznej Francji, nigdy nie istniał. Poczytaj Szkice sredniowieczne prof. Strzelczyka... Doktryna czyscca jest tez wymyslona, powstała dopiero w sredniowieczu, po zarazie z 1348 r. Wiele dogmatów w które wierzymy to sie o nie spierały rózne stronnictwa, i tak na serio nic nie wiadomo.... Wiekszosc ewagelii została zniszczona przez kosciół bo było ich kilkaset...

ja ostatnio dowiedziałem się, że Bóg jeszcze przed naszymi narodzinami wie czy trafimy do nieba czy nie, a myślałem, że nasze życie ma być świadectwem, nie wiem co myśleć...

Ewangelii na pewno nie było kilkaset, chyba że myslisz o zachowanych rękopisach. Dionizy nie był "z" klasztoru św. Dionizego, bo według podań żył w III wieku n.e., a klasztor zaczęto budować pod jego wezwaniem w XII wieku. A jakie są dowody jego nieistnienia? Jestem otwarta na argumenty.

poczytaj Szkice sredniowieczne prof. Strzelczyka, pomylono ze soba dwie osoby i z nich stworzono jeszcze inna, była to legenda, zwiazana z przeniesieniem centrum chrzescijaństwa , za duzo pisania na to forum... Religia katolicka ma same przekłamania, dostosowywano prawde do tego, co było wygodne. Wg protestantów Maryja miała jescze dzieci z Józefem, tylko katolicy musieli koniecznie z niej zrobic wieczną dziewice... Archeolodzy znalezli lata temu trumne z ciałem jednego z braci Chrystusa dokładnie w tym miejscu, w jakim wg pism została pochowana... Kazdy naukowiec tzn historycy, czy filolodzy ci potwierdza, ze nie ma 100 % dowodów na istnienie Chrystusa... Osobiscie wydaje mi sie, że on mógł jednak istniec, ale wiele z jego słów zostało tak popzekrecanych ze mogły zupełnei zmienic znaczenie. Nei dziwiłabym sie, jakby Chrystus uwazal siebie za takiego samego syna bozego jakim jest kazdy człowiek na ziemi, nawet podało takie slowo nieraz, że wszyscy sa dziecmi bozymi. Moze on sie nei uwazał w ogóle za boga, tylko imperium rzymskie z niego boga zrobiło, bo miało w tym interes. Dlatego tak potwornie przeczesano wiekszosc innych ewangelii, i pozostawiono tylko 4 , w ktorych nie ma ani slowa o jego np. zyciu osobistym

Mylono go z Dionizym Areopagitą, ale to nie dowód, że nie istniał. Ewangelie apokryficzne zawierały zbyt dużo elementów legendarnych i dlatego nie włączono ich do kanonu. Tyle w skrócie bo nie mogę tu dłużej tkwić.

Aniu jak wytłumaczysz mi jedną rzecz? mamy się słuchać biblii, że jest napisana pod natchnieniem ducha Św, a jaką mam pewność że jest ona dobrze przetłumaczona? że o to tam chodzi o czym interpretuje kościół, skoro najważniejsza modlitwa czy OJCZE NASZ jest przetłumaczona z błędem? nawet papież JP II miał to zmienić? to jaką mam pewność że ludzie którzy tłumaczyli cały testament zrobili to dobrze?

Religie powstały żeby motłochowi tłumaczyć zjawiska, których jeszcze nie są w stanie zrozumieć. Za pomocą przypowieści, magii (czy jak kto tam nazywa "cudów")... By rządzić motłochem przez zastraszanie: grzech śmiertelny i inne sratataty. W zamian daje nadzieję, że po śmierci idziesz na nieba :D Urocze to było jak miałam 7 lat - jak każda bajka ;)

mi niepotrzebna wiara, to cos co musialoby zajmowsc czesc wolnego czasu, w niedziele to ja sie relaksuje nie chcialoby mi sie do kosciola biegac, poza tym wiara nic nie wnioslaby do mojego zycia, nie chce mi sie przestrzegac postow,obchodzic swiat i biegac na wymyslne msze, i nie wierze,ze bog istnieje

Biblia jest spisana pod natchnieniem Ducha Św I została przetłumaczona na wiele języków, dzisiaj nawet polskiej biblii mamy kilka przekładów np Gdańska,Warszawska sostała spisana na tyle poprawnie, by dla nas była jasna I sensowna, ale fakt błędy się wdarły, do dzisiaj są poprawiane. Sama nieraz zauważam że to co czytam nie zgadza mi się-biorę wszystko na rozum I rozpatruję względem Bożej Miłości ku nam słowo jakie zostawia I jeśli coś jest nie jasne zostawiam to na daną chwilę, co nie powinno zniechęcać do czytania Biblii, gdyż jest ona Słowem Bożym A w modlitwie Ojcze Nasz... jest wers I nie wódź nas na pokuszenie... Bóg nas nie wodzi na pokuszenie, my sami dobrowolnie każdego dnia wybieramy drogę grzechu, a jeśli nie wierzymy-tym bardziej grzeszymy jeszcze bardziej oddalając się od Boga.

Bóg nigdy się nam nie okaże tutaj całą swoją postacią, musi się czas wypełnić właśnie to w wierze w Boga jest najlepsze że jest ona dla tych, którzy jej poszukują I których dusza jest głodna Boga, jesli ktoś chce wierzyć w teorię Darwina proszę bardzo, ale nigdy ludzkość nie dojdzie do kompromisu I poukładania sobie w kolejności Darwina I Biblię, gdyż taka jest wola Boga bo mamy dobrowolnie I bez przymusu wybrać Boga a nie na zasadzie ja ci udowodnie że jest tak a tak, jak to zrobił Darwin ;)

na internecine są świadectwa ludzi którzy odwiedzili niebo I piekło, przeszli na tamtą stronę, naukowcy, ateiści na zakręcie życia ich opowieści, warto obejrzeć :)

na internecie sa tez swiadectwa ludzi ktorych porwali kosmici, i ktorzy wykorzystywali ich seksualnie polecam warto obejrzec:)

szukacie Boga jedzcie na takie spotkanie https://www.youtube.com/watch?v=linv8moqgDA

chcialabym zobaczyc te filmiki masz linka o tych kosmitach?

https://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=ZyLgGhCJcpE#at=357

W Bibilii jest napisane- tylko jednego masz Ojca w niebie i tylko Jemu chwale oddawac bedziesz *(jak nazywacie papieza--> nie czasem ojcze swiety? klecacie przed nim i calujecie jego pierscien= cos nie halo) Jest napisane zeby nie oddawac chwaly posagom, obrazom etc--> co wisi w kolo kazdego kosciola i przed czym klekasz?? Odnosnie Marii-- jak wyzej- TYLKO Bogu swemu czesc oddawac bedziesz, a wiec do Marii nie powinno sie modlic i nawet Ona sama powiedziala- mojemu synowi czesc oddawajcie, nie mnie. Dodatkowo- jak ktos juz pisal- czysciec, spowiedz do ksiedza- to wymyslili ludzie. Zycie w "celibacie" ( pisze w cudzyslowiu bo jak wiemy, malo ktory ksiadz w celibacie zyje...) tez kk wymyslil, w Biblii jest wrecz napisane aby miec zone i tylko z nia byc blisko w tych sprawach, zeby nas nie korcilo do cudzolostwa- czym jest tak naprawde nawet mysl pozadliwa w kierunku do kobiety.. NO wiec, nie dosc, ze nie robia co BOg przykazal, to jeszcze wreczwylamuja sie z tego co ON powiedzial aby czynic. Jesli czytasz Biblie z owtartym sercem i umyslem, sama do tego dojdziesz, zastanow sie nad tym ;) Powodzenia!

już dawno do tego doszłam, ale dziękuję za troskę pozdrawiam w Panu :)

To sorki ;) Przeczytam cos zle i myslalam, ze jestes katoliczka..

ludzie inteligentni nie wierzą, gdyż wiara w cokolwiek jest zaprzeczeniem wiedzy, brakiem chęci zweryfikowania faktów, egoizmem wynikającym z chęci aby świat wyglądał według ich widzimisię, nieakceptowaniem faktu przemijania, czyli przeświadczeniem o własnej nieśmiertelności i wyjątkowości. Wiara ogólnie rzecz biorąc jest wrogiem nauki, postępu i życia na tym świecie- tj. choćby wojny na tle religijnym (gdyż istnieje lepsze życie po śmierci więc po co wykorzystywać to w pełni, dbać o nie). Wiara jest też wrogiem moralności- nie robię czegoś bo siła wyższa mi zabrania i grozi, nie dlatego, że mam jakieś własne przemyślenia na ten temat. Nie mówię tu tylko o wierze katolickiej tylko ogólnie :)

nie czuje sie przynależna ani posłuszna żadnej denominacji Jezus jest moją jedyną religią nie idę za tym co wymyślają ludzie ale za tym co mi serce podpowiada i rozum ;)

Wiara jest niezbędna do działania, ponieważ jest motorem, impulsem do tego, żeby coś uczynić kreatywnego, twórczego, konstruktywnego. Nikt niczego by nie dokonał w sowim życia, gdyby wpierw nie uwierzył w to, że mu się uda, że osiągnie to co zaplanował, że osiągnie sukces. Jeżeli osiągnąłeś jakikolwiek sukces, zrealizowałeś, urzeczywistniłeś marzenie, to właśnie dzięki wierze. Bez wiary stałbyś w miejscy, ponieważ nie wierzyłbyś, że jesteś w stanie czegoś dokonać. Jasne jest więc, że nauka nie mogła powstać bez wiary. Stąd błędem jest mówienie, że wiara jest sprzeczna z nauką. Wszelkie odkrycia naukowe zawdzięczamy wierze. Przykładowo Isaac Newton początkowo miał słabe stopnie w szkole. Jednak po tym, jak pobił go prymus, postanowił, że zostanie naukowcem. Uwierzył w to, że dokona w przyszłości przełomu w świecie nauki, i tak też się stało.

Do tych co mówią o tym, że modlić możemy się jedynie do Boga. Dlaczego ci, którzy zwracają się w modlitwie do Matki Bożej i świętych doznają tyle łask, a nawet cudownych znaków i uzdrowień na ciele i umyśle. W historii znamy wiele cudów, które dokonały się dzięki odmawianiu Różańca Św. A jest to przecież modlitwa kierowana do Maryi. Dlaczego ludzie doznają tyle łask, a nawet uzdrowień, gdy modlą się do obrazów świętych, korzystają z sakramentaliów, takich jak szkaplerz, medalik św. Benedykta.