Łamaczka męskich serc?

Hej mam 23lata i od najmłodszych lat bawiłam się mężczyznami. Moi rodzice gdy miałam 7 lat rozwiedli się. I właśnie wtedy straciłam wiarę w jakąkolwiek ,,miłość''i w siebie. W wieku 14 lat zaczęłam umawiać się z chłopakami. Zakochałam się. On był cudowny brunet brązowe oczy zapowiadało się cudownie niestety wolał inną ładniejszą ale ona była zimną suką. Załamałam się ale po jakimś czasie znowu odwiedził mnie Amor i tym razem podarował mi blondyna. On również był jak dla mnie najlepszy,najprzystojniejszy. Jednak odszedł do innej. Postanowiłam zemścić się na losie i mężczyznach. Przeszłam metamorfozę,schudłam,zaczęłam uprawiać sport. Zaczęłam od nowa spotykać się z facetami. Miałam czasami 5,6 a nawet 9 naraz. Lubiłam patrzeć jak o mnie zabiegają,pragną mnie ale moje serce caly czas było zimne. Po jakimś czasie rzucałam ich. I w kolejnych latach znajdowałam innych. Potrafiłam rozplanować swój czas tak by spotkać się z każdym i na każde spotkanie byłam w stanie zdąrzyć zawsze pięknie umalowana i ubrana. Przez to jeszcze bardziej przyciągałam mężczyzn. Koleżanki zazdrościly a ja bylam dumna z tego ,ze teraz to oni cierpieli nie ja. Chyba się od tego uzaleznilam,nie potrafie się zakochać. Czuje się jak lamaczka serc chociaż wcale tego nie chciałam. Nie wiem czy kiedykolwiek będę szczescliwa czy zostane już sama z wielkim powodzeniem ,ale bez miłości... Jak już trafie na faceta wartego zainteresowania to jestem dla niego oziębła nie potrafie okazac mu uczuc. Co z tego ,ze mam powodzenie skoro nie umiem kochac? Znacie jakąś radę?? Jak powinnam być?? Jak obudzić w sobie uczucia??

idz w pokoju chrystusa dzieciaku

niezbyt inteligentna rada

Co nas nie zabije to nas wzmocni, oziębłość bierze się własnie z nieszczęśliwych miłości, sparzy się człowiek raz. drugi i potem sam staje się zimny bo przestaje wierzyć w miłość, zresztą miłości nie ma.

Haha mialam to samo dopoki nie poznalam tego jedynego, ktory nie patrzalby na mnie tylko jak na obiekt seksualny :) wczesniej tez bawilam sie facetami, ale tylko takimi, ktorym zalezy tylko na seksie. Moze tak na prawde nie bylas zakochana w facetach, ktorych oklamywalas i z zimna krwia porzucalas?:p

pokaz fote bo cos mi tu provo zalatuje... :D

Nie byłam zakochana w żadnym z nich oczywiście byli przystojni nie spotykałam się z przeciętnymi ,najczęściej byli wysoko postawieni,,wysportowani. Jednak mi nie chodziło o pieniądze nigdy nie stawiałam ich wysoko tylko o satysfakcje z ich cierpienia. Chciałam pokazać im,że to ja kieruje ich uczuciami. Im tez nie chodzilo tylko o seks a raczej o mnie i miłość. Chciałam ich wykorzystywać i czerpałam z tego radość. Teraz jakby uzależniłam się od bycia oziębłą tz. zimną suk*ą. Nie chcę taka zostać a boję się ,że inaczej nie potrafię...

hahahahaha akurat na kaffe.pl siedza same z***biste dopy wyksztalcone, po kilku fakultetach full szmalaste, samodzielne, z bogatym zyciem towarzyskim :D:D:D i dlatego na ulicach widac wylacznie same paszteciary:D

nie no kilka fajnych lasek tu bylo, zapewniam... ;) choc ostatnio faktycznie jakos malo...

Drodzy Panowie,nie będę Wam wysyłać moich zdjęć nie po to tu piszę by się pokazać tylko po to by prosić o radę inne kobiety. Oczywiście nie zabraniam mężczyzną wypowiadania się tylko proszę trochę subtelniej.

Oczywiście nie zabraniam mężczyzną x taaa

mężczyznom* Wybacz mi błąd.

juz fiku pisala co to nie ona... :) eh... nie bede tego komentowal... :)

mam ten sam problem..to uzależnia.Na chwila obecna mam kilku konkretnych adoratorów z wyzszej półki. Kilka randek i jestem znudzona kazdym z nich ..szukam szukam,przebieram . w ten sposób znam chyba juz każdego faceta z mojego miasta i okolic, oczywiscie nie chodze z nimi do łóżka. zostane atrakcyjną starą panną.

Wszystkie piszecie jakie atrakcyjne jestescie a potem sie okazuje ze stare ropuchy. :O

Piszesz że zostałaś łamaczką serc choć nie chciałaś. Ja myślę, że jednak chciałaś. Sama napisałaś że chciałaś się zemścić. Widzisz, nie dostaniesz szczerej miłości jak nie dajesz szczerości. Jak chcesz coś zmienić - to zacznij mówić prawdę. Mów facetom prawdę "Posłuchaj, z tego nic nie będzie, jesteś fajny i miły ale ja nie czuję nic więcej. Szukam czegoś głębszego i nie chcę cię oszukiwać. Zakończmy to." Myślę, że jak zaczniesz żyć w prawdzie, los cię nagrodzi.

zachowujesz sie jak przedrozna k***a i dziwisz sie ze przestalo cie to bawic? fakt, zemsta jest potrawa ktora najlepiej smakuje na zimno, ale ma tez pewne mankamenty...zawsze wystawia rachunki chcialas - to plac

ja mam inaczej, kiedyś kochałam, byłam wierna, obiadki, kolacyjki, prałam skarpetki i przynosiłam w zębach gazetę, dziś mam w d***e męskie uczucia i tak jest dobrze

JacekJ masz rację. Jestem sobie winna. Mam nadzieję,że szczerość pomoże mi znaleźć odpowiednią osobę. Mam 23lata to chyba nie jest jeszcze na mnie za późno. Dziękuję,za mądrą wypowiedź ;) melka 06 takie podejście jest dobre ale na jakiś czas,prędzej czy póżniej będzie ci brakowało męskiego ramienia. Prawda jest taka,że każdy potrzebuje kogoś bliskiego i miłości. A tych ,którzy mają mnie za ,,dziw**kę'',,,kur*wę'' chciałam poinformować,że z żadnym z tych mężczyzn nie spałam tylko bawiłam się ich uczuciami.

no widac sa jeszcze uczciwe dz..fki :-) ladnie to wymyslilas :-) Ale nudne co nie co ...:-)

idę o zakład, że polecisz na takiego, który nie będzie Tobą zainteresowany. będziesz dla niego tylko znajomą, koleżanką nic więcej, no może po koleżeńsku Cię bzyknie.

Dajcie już spokój panowie. Obrażacie mnie a ani to mądre ani przyjemne. To po co się udzielać jeśli nie ma nic mądrego do powiedzenia?

tak sie zastanawiam czy to aby nie jest stan chorobowy. 23 lata cnotliwa i podrywa facetow .........?

Jeśli o to ci chodzi to jestem już po pierwszym razie ;) Nie rozumiem jak faceci chodzą na dziwki,zmieniają kobiety jak rękawiczki,uwodzą i łamią serca to jest ok. Ale jak kobieta robi takie rzeczy to już jest dziwką i nie jest warta niczego. Chyba was (niektórych) boli,że kobieta też potrafi oszukiwać i uwodzić ;)

tak to bardzo boli :................ :-D

No wlasnie widac, ze boli skoro w was jest tyle jadu.

Szkoda, ze daleko mieszkam . Twoja sytuacja jest powazna i wymaga dyskusji sam na sam tete a tete ...moze przy siwecach?. Mysle, ze moze bym wylowij Twoje ukryte uczucia. :-D

Boisz sie lamaczy serc?

Nie boję się żadnych facetów.

Widocznie nie poznalas jeszcze zadnego wyjadacza.