Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mamosiasamosia

rozszerzanie diety,gotujemy same obiadki i kaszki. Watek wsparcia,zapraszam :)

Polecane posty

Lilith zmartwię Cię chyba.. słoiczki z jedzenia dla dzieci nie nadają się do przetwórstwa..ja już snułam plany i wizje moich zapasów i na szczęście trafiłam na informację, że one nie chwytają, zakrętka nie zaciągnie się bo te słoiczki mają gumę czy coś. Chyba, że te BabyDreamy są inne niż Gerbera czy Bobovity? No i słoiki z konsentratu Łowicz z szeroką zakrętką też nie chwytają ale to już pisałam prywatnie na FB :) Za to fajne słoiczki są z chrzanu POLONAISE tylko zakrętkę trzeba mieć inną bo po wygotowaniu dalej jedzie chrzanem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fakt,sloiczki po obiadkach i deserkach sie nie nadaja,ale tak z dnia na dzien mozna je zapakowac. Bardzo ciezko je sie zakreca i wlasnie tak jakos nie moze ta nakretka chwycic sloika. Zreszta ja mam zamiar gotowac na biezaco,gora raz na 2 dni. Poza tym z tego co widze,to byc moze papki nas omina,przynajmniej w ilosci zapewniajacej posilek,ze wzgledu na male zainteresowanie synka. Jak widzi jedzenie a to az sie trzesie i chce, do lyzeczki sie rwie,ale chce sam. Karmienie przeze mnie go nie interesuje. Zaciska usteczka i koniec. Ale jak mu sie da miseczke to sam sie obsluzy reka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nie miałam właśnie słoików i znalazłam ogłoszenie na gumtree albo sprzedają za 35-50 groszy albo oddają za darmo. Ja znalazłam tą drugą, no właściwie za symboliczną tabliczkę czekolady, mam teraz masę małych słoiczków. Robię maliny i jagody, pewnie porzeczkę jeszcze. Dla nas miały być truskawki no ale nie ma, nie wiem czy jeszcze gdzieś dostanę. A no i poziomki i ostrężnice dla Małej jeszcze chcę za pasteryzować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej zaglada tu jeszcze ktos? Endorfina ja jestem bardzo zainteresowana ta metoda. Ciagle probujemy roznych smakow,z mniejeszym lub wiekszym sukcesem,ale i tak wiekszosc laduje na ubraniu i w okolicy. Lyzeczka sluzy nawet za proce ;)wielkiego sprzeciwu nie ma ale postepy mierne. Za to ostatnio synek dorwal mi sie do nektarynki i papierowki. Ssie i sie nie krzywi,nie moge go oderwac wrecz. Dzis np.byl gotow rzucic sie na kanapki mojego chrzesniaka. Wiec chodzi tu o forme podania. "Daj mi ,ja chce ssam". raz nawet dostal do posokania banana w raczke,ale szybko zabralam jak kawalek znalazl sie w buzi. Jest jeszcze za malutki. A wprowadzilam tez kaszke jaglana. Smakuje mu bardzo. Na razie zageszczam tylko mleko 3 miarkami. Bardo mu smakuje i wypija cala butle 200 ml z jedna przerwa na beknicie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chyba sama zostalam z tym gotowaniem:) No wiec u nas duze zmiany. Synek polubil zupki, wsuwa az nie nadazam nabierac lyzeczka. Zmiana nastapila z dnia na dzien i miala chyba zwiazek z wyjsciem dwoch pierwszych zabkow. Raptem zaczal polykac to co podalam mu na lyzeczce,bo konsekwentnie kazdego dnia proponowalam. Je zupke z marchewki,ziemniaczka,pietruszki i juz dostal krolika jako dodatek miesny. Dodatkiem tluszczowym jest maslo. Gotuje co 2 dni i zawsze wychodzi rozny smak ze wzgledu na rozne proporcje warzyw. Jutro dodam do zupki cukinii. Uwielbia owoce,wkladalam mu je w siatke. Oswoil sie juz z arbuzem,nektarynka,jablkiem. Z jabluszka gotuje kompot,przecieram jablko przez sitko,kompot przecedzam i robie mu na tym kaszke. Czasem dodaje miarke lub 2 mleka. Kompocik tez pije zamiast soku. Wg mnie jest lagodniejszy niz surowy sok,bo mialam wrazenie ze mu podraznia zoladek. A dzis od babci dostal chrupka kukurydzianego i swietnie dal sobie z nim rade. Pewnie w wiekszosci i tak wyplul.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć Dziewczyny, dawno nie pisałam, przepraszam, byliśmy na wakacjach. Oczywiście sama gotuję nadal i kaszki i zupki, dodaję sama rozgniecione czy starte owoce do kaszek, do zupek oliwe z oliwek i drobna kasze potem wszystko blenduję, na deserki robię musy z dodatkiem soku i kleiku ryzowego, chce tez zaczac robic budynie z dodatkiem maki ziemniaczanej. Zdaza mi sie od czasu do czasu podac sloiczek ( wybieram te bez dodatku cukru ). Tak bylo na wakacjach, gdzie nie mialam dostepu do kuchni :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem jestem :) jeszcze się nie poddałam :P synek ma raz lepsze a raz gorsze dni. czasem ma taki apetyt, ze zje wszystko co ugotuje i chce jeszcze ;) a czasem jak dziś ledwo wcisnę 100g :P Uwielbia brokułową :) i wieprzowinę. raz nie miałam nic a gotowałam schab i dałam mu z marchewką, smakowało jak pasztet domowej roboty ;) jutro królik z kukurydzą i banan na parze z borówkami. wczoraj zjadł... pół śliwki. chciałam mu dać possać, taką z własnego drzewa a on wyssał ze skórki miąższ, rozciamkał i połknął. chyba możemy ruszać z blw, na kolanach już bardzo ładnie prosto siedzi. jak macie jakieś pomysły na desery, kaszki to wrzucajcie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hej !! czy ktoś tu jeszcze pisze ? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
każda najwidoczniej woli słoiczki ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a jak to jest z kaczką? od którego m-ca dziecko moje jeść kaczkę, nigdzie nie znalazłam takiej informacji? póki co gotuję obiadki z królikiem, cielęciną, indykiem + jagnięcina ze słoiczków

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiem:) ale mięso kaczki jest dość tłuste i tak się zastanawiam, kiedy najbezpieczniej je wprowadzić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a mogę podpytać jakie mięsa i ryby podajesz dziecku, moja też ma 7 m-cy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Dziewczyny ! Bywam czasem na kafeterii, przepraszam, że zapomniałam o tym temacie. Synek ma już 8,5 miesiąca, co do słoiczków daję mu je bardzo rzadko, jak już naprawdę wrócimy skądś i np nie ma czasu na ugotowanie mu bo jest pora karmienia, średnio wychodzi to tak 2 razy w miesiącu. Gotuję mu sama, na razie obiadki to tylko zupki ale gęste, dodaje już zamiast kleiku ryżowego kaszę gryczaną albo ryż albo makaron, niebawem chcę też dodawać kaszę jaglaną i kuskus. Obiadki 2 daniowe to chyba po roku czyli za jakieś 3,5 miesiąca. Na deser owoce w postaci zblendowanej ale już powoli przerzucam się na owoce w kawałeczkach a nie w postaci musu... hmmm co by tu jeszcze napisać, piszcie ja idę się kąpać :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja podaje na razie tylko krolika,wieprzowine i od kilku dni kaczke. Zdarzalo sie tez dac kurczaka i indyka ale sporadycznie. Niestety moj synek ma ostatnio problemy z refluksem i przy rozszerzanju diety mocno o sobie dalo to znac wiec owoce na razie mamy ograniczone. Kaczke lekarz kazal jak najbardziej podawac. I zabronil calkowicie sloiczkow,nawet polowki w sytuacji awaryjnej. A tez sie zdarzalo sporadycznie jak np.przyjezdzalismy z podrozy i w domu pustki. Co do dwoch dan - takze mamy zalecenie od lekarza by podawac nawet 2 razy zupke zamiast porcji mleka. Do zupek dodaje czasem kasze manna, czasem jaglana albo ryz. Makaronu jescze nie probowalam. Bardzo malemu smakuje buraczkowa:) Co do deserkow to robie mu czasami budyn- tez bardzo mu smakuje. Ryby mam zaczac wprowadzac rzeczne,ale jeszcze nie znalazlam dobrego zrodla. Z hipermarketu mu raczej nie podam..... Bede teraz powoli wprowadzac kasze gryczna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gotująca mama
Cześć dziewczyny. Ja Gotuje sama obiady i deserki. Co do kaszek to nie staram sie-daje owocowe gotowce. Moja córcia ma 7 miesięcy , je już dosyć sporo i bardzo ładnie. Nigdy nie wybrzydzala. Wczoraj poraz pierwszy jadła kisiel na soku bobofrut a dziś spróbowałam z jajkiem sądzonym- oczywiście na parze ale nie dużo bo bałam sie że białko jaja kurzego może uczulic. Obiad dziś byl bezmiesny- marchew, brukselka, kalafior i por z ryżem. Zjadła wszystko co ugotowałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamosiasamosia - a czy możesz mi napisać w jaki sposób robisz budyń dla Maluszka ? Jestem bardzo ciekawa bo na razie za bardzo nie mam pomysłow na inne deserki dla dziecka oprócz owoców, więc może mogłabym skorzystać z Twojej porady :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gotująca mama
Wiem, że nie do mnie pytanie ale powiem jaki ja znam. Może sie przyda. 180ml mm Zoltko Lyzeczka mąki ziemniaczanej Wymieszać i zagotować ciągle mieszając. Ja jeszcze nie robilam. Mam zamiar na dniach spróbować. Można dodać owoce a dla starszego niemowlaka np kakao

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mieszam zoltko z troche wody,dodaje lyzeczke maki ziemniaczanej i lyzeczke pszennej.Wlewam na wrzatek,gotuje 3 min caly czas mieszajac. Potem studze i dodaje rozmieszana odpowiednia ilosc miarek mleka w niewielkiej ilosci wody. Robie to zazwyczaj na 150ml wody+5miarek mleka. A i dodaje lyzeczke cukru z wanilia do gotujacej sie wody.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki Dziewczyny za te przepisy :) Mam do Was jeszcze takie pytanie: ile na dobę Wasze dzieci jedzą posiłków mlecznych ? Bo mój synek ma prawie 9 miesięcy i 2 razy na dobę karmię go piersią, do tego 2 posiłki na mleku modyfikowanym i wydaje mi się, że to już za dużo, tylko nie mam pomysłu co innego oprócz kaszki mogłabym mu dawać na śniadanie skoro nie je jeszcze chlebka. Czy macie pomysły na jakieś bezmleczne śniadania dla 9 miesięczniaka ? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, ja sama sie zastanawiam co tu dawac malemu. A czemu nie dajesz chlebka? Zauwazylam,ze moj sobie swietnie radzi,daje mu bulke do reki, dzis dalam kawalek nalesnika. W sumie czy kanapke by zjadl to nie wiem,watpie :P ale u nas leci dopiero 8 miesiac. U nas powinny byc 4 posilki mleczne jeszcze, moge wprowadzic zamiennie jeden bezmleczny,ale i tak normy mleka nie wyjada wiec sie z tym wstrzymuje. Nie mam zbyt wielkiego pola do popisu i na drugie sniadanie moge podac albo budyn albo kleik ryzowy/kukurydziany. Chcialabym przejsc juz na zwykle kasze, ale nie wiem jakie kupic,chyba sie przejde do jakiegos ekologicznego. No i na razie bez zadnych dodatkow,niedlugo powoli bede na nowo wprowadzac owoce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamosiasamosia ----> pediatra powiedziała, że mam nie dawać jeszcze chleba tak jak i nabiału tzn. zwykłego mleka krowiego, jogurtów, serków itp, no ale mój synek kończy w przyszłym tygodniu 9 miesięcy i zaczyna 10 miesiąc więc chyba zaryzykuję i zacznę podawać mu chleb na początek w małych ilościach. Ja wymyśliłam coś takiego na śniadanie: kaszę jaglaną gotowaną na wodzie z odrobiną masła i rozgniecionymi owocami, to takie bezmleczne śniadanie będzie :) A co do innych kasz do daję już synkowi kaszę gryczaną ale niepaloną bo prażona ma mocny smak i nie za bardzo mu smakuje. Niepaloną można kupić w sklepach ekologicznych ale widziałam też dziś w Realu na stanowisku ze zdrową żywnością, myślę że kuskus też można już podawać, kupię go niebawem :) Jak będziecie miały Dziewczyny jakieś pomysły na posiłki to dzielcie się, ja też się będę na bieżąco dzielić z Wami :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a powiedzcie mi jaka pierwsza lyzeczka do karmienia? i w czym przyrzadzacie kaszki? jakies specjalne talerzyki dla dzieci czy w zwyklym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja pierwszą łyżeczkę miałam z firmy Tommee Tippee 4+ taka miękka była, teraz mam już też z tej samej firmy tylko 7 + i jest plastikowa razem z miseczką i z pokrywką w ktorej można schować tą łyżeczkę, idealnie się też nadaje na karmienie poza domem. W domu karmię synka właśnie z tej miseczki, a wcześniej jak zaczynałam go uczyć jeść łyżeczką, to prosto z butelki nabierałam na łyżeczkę i dawałam do buźki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tez uzywam tej tt 4+. U mnie synek musi miec swoja w reku wiec jestem spokojna ze sobie krzywdy nie zrobi a druga go karmie. Jest mi wygodnie wiec na razie nie zmieniam. Na poczatku przygotowywalam wszystko w butelce a teraz w takiej miseczce z zestawu od podgrzewacza do butelek. Ma przykrywke wiec spokojnie moge odstawic by nic sie nie nakruszylo albo na drugi dzien do lodowki,bez problemu miesci mi sie w razie potrzeby w podgrzewaczu i idealnie pasuje w we wglebienie w tacce krzeselka do karmienia,wiem,ze sie nie przewroci a maly tak szybko nie chwyci jak np.sie odwroce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny macie pomysly na sniadania od 9 miesieca podawane tylko lyzeczka? Moj synek odrzucil juz calkowicie butelke. I na razie sniadania to tylko kaszka. Bo na razie to powinny byc chyba 3 mleczne posilki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karolajna987
Moim zdaniem gdy dziecko skończy już te 8 miesięcy można zacząć stosować delikatne przyprawy które uatrakcyjnią smak potraw W tym wieku dzieciaczek już zaczyna mieć swój gust i nie przepada za bezsmakowym jedzeniem. Moje dzieci też tak mają Mogę Ci doradzić, żebyś kupiła przyprawy bez glutaminianu sodu - jest on szkodliwy - zawierają go praktycznie wszystkie przyprawy w supermarketach. Ja przyprawy zamawiam w sieci, konkretnie w sklepie: http://www.najlepszeprzyprawyswiata.pl/ - są tam same naturalne składniki tak więc większość przypraw mogę bez problemu podać dzieciom Na początek spróbuj tych delikatnych : majeranku, tymianku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×