Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość weganka85

Wegańskie dzieci

Polecane posty

Gość weganka85

Witajcie:)Czy są tu jakieś mamy i dzieci weganki? Mój Kubuś ma 4 latka, jest wegan od poczęcia. W przedszkolu na specjalnej diecie, bezmięsnej, bezmlecznej i bezcukrowej - udało nam się z dobrym przedszkolem. Ogólnie żyje nam się bez problemów, aczkolwiek niektóre koleżanki strasznie krytykują... Jakie macie z tym doświadczenia? Co mówicie na propozycje...szyneczek i paróweczek? :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niestety nie mam wegetariańskich dzieci tego nie przeskoczyłam w rodzinie ale w domu gotuję z reguły bez mięsa a moje dzieci lubią moje zupy starsza córka ma 13 lat i już ograniczyła mięso sama z siebie młodsza 18 miesięczna z natury jakoś woli warzywa niż mięso więc staram się im jak najwięcej podawać wegetariańskich posiłków sama robię regularnie kotlety z kaszy gryczanej jaglanej płatków owsianych i kukurydzianych i wolą to niż mielone ogólnie nie przejmuję się gadaniem ludzi i powoli robię swoje nie miałam tylko od początku odpowiednio dużo samozaparcia żeby w całości przeforsować swoje przekonania, ale jak kropla drąży skałę tak ja dziewczyny sprowadzę jeszcze na słuszną drogę ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poczekaj az maluch pojdzie do szkoly i bedzie wpierniczal od kolegow czy kolezanek kanapki z szynka czy serem a wtedy synus bedzie stalym klientem u lekarza :/. Teraz wam sie dobrze zyje ale poczekaj az dorosnie :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
szczerze podziwiam natomiast ja nie mialabym az takiej motywacji i checi do codziennej walki z reguly miesnym otoczeniem Dorosly jest w pelni swiadomy i jak sie decyduje na tego typu styl zycia to wie co mu wolno co nie itd A jak takiemu dzieciakowi w szkole rzeczywiscie wpadnie w rece taka kanapa z kielbacha to czy nie bedzie to dla jego ukladu pokarmowego szokiem? pytam powaznie, nie jestem ani za ani przeciw tylko nie ufalabym dziecku w tej kwestii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dlaczego nie można dodawać postów w tym temacie ? Co jest? kafeteria, toleruje tylko mięsożerców ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wiem czemu mnie zaspamowało w każdym razie świadomość społeczna rośnie nawet w naszym więc powodzenia życzę nie jem mięsa od 20 lat i powoli wpajam dzieciom że jest to bardzo dobra droga ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
weganka a czy Twoje dziecko choruje? jak otrzymuje wapn dla kosci skoro nie pije produktów bez mlecznych?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moje dzieci niestety są mięsne nie przeforsowałam swoich poglądów na grunt rodzinny w domu oczywiście gotuję wegetariańsko ale babcie zawsze gdzieś wsadzą swojego kotleta no cóż walczę z tym ale wolno mi to idzie w każdym razie mam koleżanki które maja wegańskie dzieci i nie chorują one częściej niż przeciętne dziecko, a wiem że nie faszerują ich sztucznymi witaminami ponieważ wszystko co potrzebne można zastąpić produktami pochodzenia roślinnego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weganka85
Cieszę się, że jest nas więcej oraz, że się dziewczyny przekonujecie, że to nie rodzina decyduje o Waszych dzieciach tylko Wy same ;) Ale spoko, też mi na początku brakowało pewności, potem przekonałam się, że to moje dzieci i ja decyduje jak je wychować. Co do groźby, że jak pójdzie do szkoły to zacznie podjadać kolegom szynkę.. Nie wiem czemu miałby to robić? Kuba wie jak wygląda szynka, ma kolegów, którzy jedzą różnie. Zawsze pyta czy "my to jemy" a kiedy odpowiadam co to, to wcale nie ma na to ochoty. Jeśli chodzi o chorowanie to zdarza mu sie bardzo rzadko. Nigdy nie brał antybiotyków. Na początku przedszkola miał kilka lekkich infekcji ale szybciutko zwalczyliśmy. Rozumiem, że pytałaś o to, że nie pije produktów mlecznych a nie bezmlecznch ;) Bezmleczne akurat pije. Wcale nie ma tak wiele wapnia w kupnych jogurtach czy serkach. Sporo jest go za to w sezamie, który często sypię do potraw i maku. Pije mleczko z orzechów, migdałów, ryżowe. Poza tym sporo wapnia mają też np brokuły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×