Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

kobiety, które nie pracują - zabezpieczajcie się finansowo!!!!

Polecane posty

Gość gość

ile już bylo takich historii? Ona wprowadza sie do jego domu, nie pracuje, maja dziecko. Potem rozstanie i zostaje z ręka w nocniku bo nie ma ani pracy, ani pieniędzy, ani dokąd pójśc. Nawet jak się jest bardzo zakochanym trzeba miec odrobine rozsądku i przewidywac różne sytuacje, bo potem jest płacz :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 3 godzina gratis
pieniadze maja to do siebie, ze zawsze je mozna zarobic - bozia dala raczki po rowno, kazdemu po 2 a jak jestes z facetem ktoremu nie ufasz to po hooy z nim jestes?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nietym razem
zgadzam sie z autorką, Zaufanie zaufaniem, ale tylko infantylna, głupiutka dziewczyna mysli, że będziemy razem do konca życia i nic się nie wydarzy. Osoba odpowiedzialna, która ma dziecko!!!! powinna przewidywac rózne scenariusze. Wiadomo, ze kazda jak wychodzi za mąz to chce byc z nim do konca zycia, ale rzeczywistośc weryfikuje wszystko. I potem lament - bo nie pracowała przez 10 lat, bo nie ma nic, a dziecko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
100 procent racji masz. Znam nie jeden taki przypadek. Albo kobieta jest z mężem bo nie ma innego wyjścia,bo nie ma dochodu nic. Ja z*********m na kasie,ale wiem,że jakby co to jednak zawsze JAKOŚ dałabym radę,może nie super warunki,ale jednak napewno zawsze lżej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 3 godzina gratis
zaufanie nazywasz infantylizmem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość K.
I bardzo dobrze jej tak, sama tego chciała, wcale mi nie żal takich idiotek. Zdecydowała się na związek, małżeństwo i dziecko to była chyba świadoma, że różnie w życiu bywa. Trzeba było się uczyć, zdobyć wykształcenie i pracę, myśleć o SWOIM mieszkaniu, nie liczyć na JEGO i dopiero potem ś w i a d o m i e zakładać rodzinę. Inteligentna kobieta najpierw inwestuje w siebie, w swój rozwój, a dopiero potem powinna szukać mężczyzny na poziomie, a nie w wieku 20 kilku lat obmyśla krój sukienki i menu na wesele, potem dobrowolnie ładuje się w pieluchy. A gdzie nauka, a gdzie życie na swoim, samorealizacja? Potem płacz, że mąż się nie interesuje (a czym tu się interesować), odchodzi do innej, a "ja mu życie poświęciłam".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 3 godzina gratis
a ktos zabrania samorealizacji po odchowaniu dzieci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale wiadomo na kafeteri kazda ktora jest przeciwna i obala takowe myslenie iz jej "jej maz NIGDY NIGDY PRZENIGDY ".... pewnie kazda tak myslala ale juz dajmy spokoj scenariuszowi gdzie maz idzie na lewo , ma kochanke chce odejsc itd. ale co ze scenariuszem gdzie zostaje sie mloda wdowa? w zyciu wszystko jest mozliwe i popieram autorke kobieta powinna byc niezalezna ze w razie czego nie zostaje sama bez niczego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 3 godzina gratis
mozesz swiadomie zalozyc rodzine w wieku lat 18...nikt mi nie wmowi ze do swiadomego zalozenia rodziny potrzeba osiagniecia jakiegokolwiek statusu SPOLECZNEGO To co panie tu opisuja to sytuacja gdy zaklada sie rodzine z kims dla ktorego jestes przecinkiem miedzy jedna chetna do z******nia d**a a druga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie pracuję od 15 lat i nie boję się zostać z ręką w nocniku bo jak on pracował to ja wychowywałam dzieci i zajmowałam się domem. I jeśli by tak było to majątek jest przepisany na nas dwoje a składa się z dwóch domów,dwóch mieszkań i gruntu o wartości 10 milionów.Czyli mamy się czym dzielić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no tak niektorzy maja sie czym dzielic ale ile takich jest ? juz nie mowmy o mezach zdradfzajacych czy owdowieniu ale moze kobieta bedzie chciala odejsc..znajdzie sobie kogos

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość K.
Odpowiedni status społeczny to podstawa, i nie rozśmieszaj mnie świadomością u 18latek. Przecież to jeszcze nie ma w pełni ukształtowanej osobowości, no bo gdzie to było, co widziało, jakie ma 'doświadczenia', no chyba, że chodzi o przemaglowanie przez pół szkoły, hehe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do 3 godzina gratis a w czym ty chcesz się samorealizować po odchowaniu dzieci, bez doświadczenia w jakimkolwiek zawodzie? Bedziesz toksyczną teściową, żyjącą życiem własnych dzieci. Tak się będziesz samorealizować;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja odkładam,nie wiadomo , w zyciu roznie bywa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 3 godzina gratis
odpowiem ci inaczej zaden maz nie zrobi kariery bez pomocy zony zeby ktos mogl sie piac skutecznie po tzw drabinie spolecznej ktos inny musi na siebie wziac odpowiedzialnosc za dom i dzieci zwykle robia to kobiety... czy to o nich zle swiadczy? nie natomiast BARDZO zle swiadczy o malzonku jak sie wypnie na zone w chwili gdy ustapilizuje sie finansowo znam pare takich swoloczy, lacznie z takimi ktorzy pozwolili sobie skorzystac na braku intercyzy wzeniajac sie w bogata rodzine zony...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość 1313131
samorealizacja po odchowaniu dzieci- nieźle się uśmiałam;) po odchowaniu dzieci to trzeba zacząć wszystko od nowa żeby się przekonać, że na rynku pracy to specjalnie nikt na Was nie czeka, albo realizować swoje pasje i zainteresowania (jeżeli jeszcze zostały i kiedykolwiek były...) ale bez dochodu. inna opcja- wyjść bogato za mąć, nie podpisać intercyzy, urodzić dziecko-jako polisę na przyszłość i w razie rozwodu zażądać połowę majątku bo się należy. Ale takie przypadki to rzadkość. Brak ambicji kobiet w Polsce jest przerażający, potem się budzą z ręką w nocniku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"bardzo źle świadczy o małżonku" hehehehe też się uśmiałam - co kobieta ma potem z tego: ,bardzo źle świadczy', czy tam 'swołocz'? znasz takie swołocze i dalej gadasz o zaufaniu? facet jeteś, czy co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 3 godzina gratis
ambitnie zakradam sie na konto bylego meza bo waciki podrozaly ... ostatnio maz sie zabezpieczyl wiec zakradam sie na konto jego rodzicow emerytow :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 3 godzina gratis
stary, znam swolocze i nazywam je po imieniu, nawet rozmawiajac z nimi wprost latwiej sie zyje, kochac mnie nie musza... prezentujesz typowo polska p********a mentalnosc - udawac ze jak sie gowno zamiesie pod dywan to nie bedzie smierdzialo w calej chalupie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to jest prawda. higieniczniej jest dla kobiety po prostu pracować, bo nawet jak mąż zarabia to a. może przestać, b. znajdzie inną, c. może się rozchorować i umrzeć. Nie wspomnę już o przypadkach, że mąż wcale nie zarabia a jeszcze długi robi czy pije albo ćpa :o Ja szukam pracy od 10 miesięcy i nie mogę znaleźć do października mam wychowawczy i taka lipa. Na stare miejsce pracy nie mam powrotu. Jestem tym faktem już mocno przydołowana no ale cóż nikt nie mówił, że będzie lekko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kazdy ma parwo wyboru;-) jak ktos dokonuje transakcji pt ja piekna i mloda on z pienidzmy - suzmnie nayzwane tardycjnymi wartosciami - to potem montuje swoja petle na szyi, bo wszystko sie kreci dopoki pana sie zadowala - a jak przestaje to zaczyna sie skomplenie - ktore zawsze mnie bawi;-) i te wpisy - nie mam dokad pojsc z dzieckiem, tzreba bylo myelsc przed, taka prawda. Zeby nie bylo nikomu nie zadzroszcze - u nas sytuacja po rowno kazde z nas moglo zyc finansowo fajnie i odrebnie, na przyzwoitym poziomie, ale wybralismy razem - i atak sytuacja jest moim zdaniem najzdrowsza;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale topic, że kobieta powinna mieć już własne mieszkanie jest lekką przesadą w polskich realiach, gdzie nawet pracując cały czas nie będzie Cię na to stać, no chyba że masz majątek albo naprawdę robisz mega karierę. Niestety nie każdy będzie dyrektorem finansowym, lekarzem czy prawnikiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość helga3333
Trzeba brać ślub a potem rozwód z orzeczeniem o winie. I można faceta oskubać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"gość ale topic, że kobieta powinna mieć już własne mieszkanie jest lekką przesadą w polskich realiach, gdzie nawet pracując cały czas nie będzie Cię na to stać, no chyba że masz majątek albo naprawdę robisz mega karierę." x no jak sama zauwazasz jednka da sie;-) a ze nie jest to opcja dla kazdej (tylko dla tych inteligentnych) to juz inna para kaloszy. Nie rozumiem dlaczego kobiety nie majace sensownej niezaleznosci fiinansowej oczekuja tego od facetow - ze beda mieli mieszkania itd. , nawet jelsi ci faceci beda sobie dobrzez radzic to raczej zwiaza sie z kobietami do siebie podobnymi, taka prawda;-) x Niestety nie każdy będzie dyrektorem finansowym, lekarzem czy prawnikiem... x ale kazdy ma wybor;-) i nie trzeba byc dyrektorem - mozna byc dobrym programista ;-) x Trzeba brać ślub a potem rozwód z orzeczeniem o winie. I można faceta oskubać. x niekoniecznie - jesli w pl i facet mial wszystko przed slubem to myslace tak jak ty jedynie sie smakiem obejda;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to może ja powiem
20 lat-poznałam obecnego męża 23 lata-ślub 25 lat -obrona mgr, a kilka tygodni później poród 28 lat -wróciłam do pracy 33 lata- spłaciliśmy kredyt na JEGO mieszkanie i je sprzedaliśmy,więc pieniądze były formalnie NASZE i kupiliśmy dom. Obecnie mam 37 lat, mąż 45 i świata poza mną nie widzi. a to że 3lata spędziłam z dzieckiem i nie pracowałam wyszło mi tylko na plus,bo moje dziecko miało mamę na cały etat i wszyscy jesteśmy z tego powodu szczęśliwi!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"a to że 3lata spędziłam z dzieckiem i nie pracowałam wyszło mi tylko na plus,bo moje dziecko miało mamę na cały etat i wszyscy jesteśmy z tego powodu szczęśliwi!" x gratuluje szczescia;-) ale zawzse budzi moje obawy gdy ktos wypowieda sie w nie swoim imieniu (on swiata poza mna nie widzi) bardziej wiarygodne to jest w pierwszej osobie: swiata poza nia/nim nie widze;-) osobiscie uwazam ze kobieta moze sobie zrobic przerwe na okres macierzynstwa od pracy - pieniadze moze zaoszczedzic sobie sama lub wspolnie z partnerem, lub moze zyc w tym czasie z inwestyvcji - wewntualnie cala rodzina z pensji tej osoby ktora pracuje (w zaleznosci czy ojciec czy matka zostaja z maluchem w domu) - tak wiec wszystko sie da;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość helga3333
"niekoniecznie - jesli w pl i facet mial wszystko przed slubem to myslace tak jak ty jedynie sie smakiem obejda " ale jak mówię o alimentach, a nie o majątku! jeśli jedna strona zostawiła dla kochanki a druga znalazła się w niedostatku to jeśli będzie orzeczenie o winie to sąd przyzna alimenty. Nie na dzieci, tylko na żonę. I nie ma zmiłuj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to może ja powiem
Ja zupełnie zrezygnowałam z pracy zarobkowej na wychowawczym. Piekłam chleb, robiłam domowe przetwory, wędlinę, pasztety itp. Nie uznaję pracy na czarno a swojej pracy nie mogłabym wykonywać w domu. Zresztą nie miałam na to czasu. Wolałam organizować ciekawe atrakcje dziecku-zajęcia sportowe. Ale sama musiałam je organizować bo te parę lat temu w mojej miejscowości nie było tego typu atrakcji,więc zmobilizowałam kilka mamusiek, podkręciłam trenera miejscowej drużyny piłkarskiej i w zamian za odnowienie salki i uszycie strojów nasze dzieci zaczęły chodzic na piłkę nożną z "prawdziwym"trenerem. Wolałam tak spędzać czas niż szukając sposobu na dorobienie w sytuacji kiedy nam nie brakowało. Ja nie widzę świata poza mężem,bo to wspaniały facet. Ale wiem i czuję że moje uczucia spotykają się z pełną wzajemnością.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×