Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Noscie zabawki dziecia na plaze!!!

Polecane posty

Gość gość

Zaczyna mnie juz to denerwowac, ja ide cala zaladowana, pilka, wiaderko, grabki, lopatka,rozne foremki, kolko do plywania, pontonik, namiocik do tego torba z przegryskami, reczniki, koce a obok mnie rozklada sie baba ze swoimi dziecmi ktora przyniosla tylko kocyczek i co? Jej dzieci non stop zabieraja a to lopatke, a to kolko itp oczywiscie jak moja corka cos przegryza to patrza sie na nia jak by przez tydzien nie jadly, i jak tu je nie poczestowac. Glupiej p*****e nie chcialo sie nic niesc a teraz moja corka musi sie dzielic. To juz nie pierwszy raz jak mam taka sytuacje, obiecuje ze nastepnym razem podejde do ich matki i powiem gdzie kupilam np pontonik i zeby poszla i kupila swoim dziecia a naszych rzeczy nie ruszala.!! Wiem, wiem trzeba sie dzielic ale do kurde chyba sa jakies granice!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dzieciom!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Słownik sobie kup!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oczywiście babki już ruszyły z odsieczą poprawnej polszczyźnie ale w sprawie tematu nie mają nic do powiedzenia. Autorko nie bierz więc tyle tego to po pierwsze a po drugie niech te dzieci sie patrzą. Czasem to przykry widok bo to tylko dzieci, ale nie częstuj ich! to nie jest Twoim obowiązkiem. I staraj sie rozkładac tam gdzie już ktos dookoła jest żeby jakaś kolejna mamusia z dziecmi nie przyplątała sie obok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale masz problem!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chodzę z dziećmi na plaże od lat ,mieszkam zaraz obok ale bierzemy zabawki ,koło ,piłkę i przez tyle lat nigdy ale to naprawdę nigdy nie było żadnego dziecka co zabiera mojemu zabawki albo podchodzi bo widzi że dzieci jedzą ba nawet się nie patrzą .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rferferf
Hmmm... jak się zdarzy że pomimo różnych zabawek nikt do mojej córy nie chce się przyłączyć, to ona jest niepocieszona. Co ma robić, zupy sobie nagotować z tych łopatek? Nie ma to jak zabawa w kilkoro.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po pierwsze - trudno traktować poważnie post matki, ktora powinna dawać przykład dzieciom, a uzywa tak fatalnej polszczyzny. Po drugie - akurat na plaży wystarczy piasek- można z niego zbudować wszystko - i wyobraźnię się rozwija.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do goscia wyzej-dokladnie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×