Ludzie uprawiają sex w aucie lesie itp.

na plaży trudno namówić ale fajnie jest też w okolicach plaży. Pierwsze razy - wykorzytywałem okazje w postaci wyjścia na siku. Bo oczywiście otwarte namawianie na wyskok w celu seksu nie miał szans powodzenia. A tak - jak miejsce jest odpowiednie do opuszczenia majtek na sikanie to można też więcej. Parę kroków za pierwsze wydmy, siksik, ale ja już nie pozwalałem podciągnąć majtek. Piach więc raczej na pieska i jazda. Potem szybko do wody żeby wypłukać kompromitującą plamę. Aleod razu inny luzna plaży.

Mi się marzy sex w aucie :-)

Poszedłem z małą na molo Pełna saszeta, relaks full, uderzam solo. Uraczyłem małą zimną Coca-Colą, A ona mnie mentolowym Marlboro. Zgrywam ekspres, ekspres gentleman'a. Polecę wierszem, pełen czad - tak jest - wena. Teraz na serio mam Ci coś do powiedzenia, W moim Ritmo na tylnych siedzeniach. - Będę brał cię! - Gdzie? - W aucie! - Mnie? - Cię! - Eee... - Ehe. - Będę brał cię! - Gdzie? - W aucie! - Mnie? - Cię! - W aucie? - Ehe. Americano - pseudo po tacie Handlował waflem na plaży w Juracie. Miał cztery budki z hamburgerami, Jak była draka cała sala szła za nami. Skąd mam Wranglery, hę? Pyta się ona. Ja się uśmiecham i mówię - Baltona. Weź daj mię rękę, słodka jak z miodu, Wezmę Cię w aucie na sto różnych sposobów - Będę brał cię! - Gdzie? - W aucie! - Mnie? - Cię! - Aha. - Ehe. - Będę brał cię! - Gdzie? - W aucie! - Mnie? - Cię! - Nie... - Ehe. Ja w Victorii piję Ballantines'a Każdy tu wie, że jestem królem tańca. Na flipperach mam wszystkie rekordy, Jak ktoś się dzieli to tylko forty-forty. Dwadzieścia procent pobiera tutaj kasa. Ruda Grażyna, ty jesteś ekstraklasa. Szpan na maks, ja ostro jeżdżę, Chodź na parking, przejedziemy przez zaplecze. - Będę brał cię! - Gdzie? - W aucie! - Mnie? - Cię. - Aha... - Ehe. -Będę brał cię! -Gdzie? -W aucie! -Mnie? -Cię. -Naprawdę? -Ehe. Jestem barmanem na tym dancingu, Pierwszy raper, nie było jeszcze stringów. Kazek z Peweksu ma wszystko spod lady. Ja trzymam bufet i mam układy. Gość płaci w markach. Mam wolny rynek. Twoja sukienka w kolorze landrynek... Już po fajrancie dotyk twych dłoni. Szatniarz pilnuje mi Mirafiori. - Będę brał cię! - Gdzie? - W aucie! - Mnie? - Cię. - Aha... - Ehe. - Będę brał cię!! - Gdzie? - W aucie! - Mnie? - Cię. - Hahaha! - Ehe.

.

Kiedyś robilismy to z mężem w różnych miejscach , teraz rutyna cholera , ale wspominam te wypady : w aucie , w lesie , w parku po spacerze jak się ściemniało , na plaży , we wszystkich jeziorach nad którymi byliśmy ( oczywiście najpierw plaża ) , taras , balkon na osiedlu ( dreszczyk nieziemnski ) , w wannie ( mamy nawet ze specjalnym siedzonkiem ) , w rynku jak było ciemno , w toalecie ...ehhhhh .... wspomnienia ;)

ja bym chciala na plazy ale nie wiem jak namowic mojego..

Idzcie wieczorkiem jak się ściemni , powiedz , że chcesz odpocząć , usiądz w ustronnym miejscu przy wydmach i zainicjuj , nic mówić nie trza ;)

poczekam na lato i tak zrobię ;) chociaż marzy mi się w dzień, i to jest ten problem :p

Jest coś takiego jak parawan i kocyk ;) powodzenia :)

no wiem wlasnie. on chyba sie boi że ktos mnie zobaczy nagą. moze to dlatego ze mnie kocha i jest zazdrosny. ach, no moze jeszcze uda sie go namowic - mam jeszcze pol roku :D

dup.czycie jak połamane obmierzłe c**py :D

?

?

Dziś widziałem piękną akcję w lesie w autku będąc na spacerze zobaczyłem w bocznej drodze trzęsące się auto podchodzę co za widok ona siedzi na nim i skacze, te jej odgłosy bezcenne nawet mnie nie zauważyli. Jak skończyli powoli się ulotniłem i musiałem sobie ulżyć

Ja zaraz jade ,na sex w aucie.

A co na to gajowy Mar***a?

Ma ***** :)

:-) :-/