Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Vivi-ka

Wybaczyć mężowi zdradę dla dobra naszego maleńkiego dziecka ?

Polecane posty

Gość gość
Pewnie sam się jej przyznał, co ona uzna za wyraz szczerości. A on..zdjął odpowiedzialnośc i podzielił to na dwie osoby, z większym wskazaniem na autorkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Vivi-ka
Pampa lampa nie wysyła mnie samą na terapię ale chce byśmy razem się wybrali Franki bez kochanki W sumie to sama odkryłam zdradę . Mąż w nocy pojechał do apteki po mleko dla dziecka i zapomniał telefonu i wtedy jak pech chciał to zadzwonił telefon a gdy odebrałam to ten ktoś milczał .Wtedy przeszło mi przez myśl, że może to kochanka i zaczęłam sprawdzać pocztę i znalazłam wiadomość przychodzącą i ten sam numer który wcześniej dzwonił .Wiadomość niby nie była jednoznaczna ale po powrocie kazałam mężowi wytłumaczyć co znaczył telefon o 12 w nocy i ten sms .Wtedy sie przyznał....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Franki bez kochanki
Vivi-ka, niestety ale nie tylko ja miałem takie podejrzenia (patrz wypowiedź gościa poprzedzającą Twój wpis- 18.07.13 ). Nazwałem Twojego męża malutkim fiucikiem, który nie ma najmniejszego pojęcia do czego służą szare komórki. To były takie moje nie bezpodstawne ale jednak tylko podejrzenia. Teraz mam pewność. ......... NIEPEWNOŚĆ jest rzeczą straszną!!! Ale znacznie gorszą rzeczą jest PEWNOŚĆ. Twój kochający Cię facecik zafundował Ci coś więcej niż zdradę. On Ci jeszcze o niej doniósł. Trzeba być pozbawionym nawet śladowych pozostałości po mózgu aby ukochanej osobie coś takiego zrobić. "Wiadomość niby nie była jednoznaczna" - przecież on o tym wiedział, znał tę wiadomość. A co do słów wypowiadanych przez jakąś stalkerkę, niezrównoważoną biedną "adoratorkę", to można jej tylko współczuć.... Na szczęście nie jest aż tak nachalna aby podejmować jakieś radykalne kroki.... ;) Jeżeli jest prawdą, że to był jedyny w czasie trwania waszego związku taki jego "półincydent", to facet powinien kompletnie ignorować próby kontaktu z nim tamtej pani. Tobie minęłaby z czasem NIEPEWNOŚĆ (gdyby facet rzeczywiście trzymał pion). Ale malutki fiucik okazał się nie tylko ZDRAJCĄ ale i kompletnym IDIOTĄ. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Franki bez kochanki
Zastanawiam się nad SAMOUNICESTWIANIEM się niektórych osób. Dlaczego ktoś opowiada o idealnym mężu a równocześnie przetrzepuje jego telefon czy komputer???? Każdemu przecież zdarzyło się odebrać jakiś pomyłkowy telefon w środku nocy (chyba każdy tego doświadczył???). Vivi-ka, nie rozumiem dlaczego odbierałaś telefon do męża. Przecież wystarczyłoby poinformować go, że dzwonił kiedy go nie było. Oczywiście można było rzucić okiem na to czy przypadkiem nie dzwoni ktoś SUPER WAŻNY, bo może to być SUPER PILNA sprawa. Ale odbierać "nieznany numer"????? Vivi-ka, jeżeli jesteś ślepo zakochana, to nie reguluj OSTROŚCI. ;) To i tak nie ma wpływu na Twoje decyzje ale ma kapitalny wpływ na Twój KOMFORT!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×