Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Vivi-ka

Wybaczyć mężowi zdradę dla dobra naszego maleńkiego dziecka ?

Polecane posty

Gość gość
baby się produkują a autorko milczy bo pewnie wybaczyła swojemu ukochanemu mężowi zdradę :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale masz problem :P Znam gościa co wybaczył swojej żonie zdrade i jeszcze wychowuje nieswoje dziecko, ŚWIADOMIE ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Vivi-ka
Dziękuję dziewczyny za mądre odpowiedzi !! Uważam , że kto nie został zdradzony nie wie jakie emocje nim targają . Wcześniej również twierdziłam, że zdrady bym nie wybaczyła ! Teraz , wiem, że nie jest tak łatwo przekreślić ot tak tych wspólnych lat tym bardziej , że jak wspominałam to mąż zawsze był fair w stosunku do mnie-dobry, troskliwy i kochający mąż . Niejedna mi Go zazdrościła ...I chyba zdrada takiego idealnego partnera boli bardziej :( "...a autorka milczy bo pewnie wybaczyła swojemu ukochanemu mężowi zdradę" Niczego nie wybaczyłam i szybko nie wybaczę!! Nieraz mam wrażenie, że ta zdrada boli mnie z dnia na dzień coraz bardziej! Zwłaszcza nocą , gdy leżę w pustym łóżku nachodzą mnie wspomnienia i wyobrażenia tego jak to robił z inną kobietą :( Ale tęsknie za nim...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Vivi-ka
mika również staram się udzielać towarzysko ale nie za bardzo mi to wychodzi ponieważ po tym wszystkim nie mam ochoty nigdzie wychodzić .Od porodu dwa razy wyszłam ze znajomymi ....Dobrze mi w domu z córeczką ale wiem, że potrzebuję wyjścia i odreagowania . Niedługo mamy wesele u mojej przyjaciółki i mąż wie, że pójdę sama i wiem , że mu to się nie podoba . Widzę jaki jest o mnie zazdrosny a mnie szlag trafie , że jak może mi mówić , że jest zazdrosny gdy sam uprawiał seks z inną kobietą !Nie ogarniam tego !!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Vivi-ka
mireczkowata mówi, że nie miał romansu z tą kobietą.I tyle co wiem to,że był tylko jednorazowy , krótki seks z kobietą z branży zawodowej. Wiecej nie chciałam wiedzieć...Ponoć oprzytomniał(WYTRZEZWIAŁ)w jednej chwili i nawet nie "dokończył " tego co zaczął :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zdrada to zdrada więc tłumaczenie sie czy skonczył w niej czy sie wycofał jest bez sensu .Najgorszy jest fakt że r****ł sie z nia gdy ty byłaś w ciąży z jego dzieckiem a to jest nie do wybaczenia !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szaraczek;)
Szczerze to jedyne co mogę napisać to to, że. Ci współczuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja bym nie wróciła do takiego faceta, tylko dla dziecka- żle postawione pytanie moim zdaniem- bo dzieckiem jak będzie chciał to sie i tak bedzie interesował i uwazam ze kobiety za bardzo idealizuja i uwazaja że jak jest dziecko to i ojciec w domu byc musi....A to nie prawda. czasami ważniejszy w domu jest spokój i miłość. Jak chcesz mu przebaczyć- wrócic do niego to nie zasłaniaj sie dzieckiem. Zrób to bo go kochasz i wierzysz w to ze to juz się nie powtórzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ciekawe czy nie trzymaja cie przy nim pieniadze :-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oliwia- dokladnie tak, jak piszesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Franki bez kochanki
witam, cieszę się, że zniknęło z tej dyskusji tzw DOBRO DZIECKA używane dla prymitywnego tłumaczenia swojego postępowania po takiej traumie jaką jest zdrada. Marzy mi się aby zniknęło również słowo WYBACZENIE. W naszej kulturze wybaczenie jest świadectwem NORMALNOŚCI. Wiele osób myli jednak to słowo z wytarciem gumką-myszką. Część uważa je za monetę, za którą można coś kupić; wybaczam ale musisz obiecać WIĘCEJ niż obiecywałeś poprzednio. Normalni ludzie WYBACZAJĄ. ......wybaczam Ci ale SPADAJ..... Czy jest to pozbawienie człowieka KOLEJNEJ szansy? Absolutnie nie!!! Tę kolejną szansę ZDRAJCA ma. Przecież ludzie nie rodzą się w związkach. Budują je. Czasem dłuuugo i mozolnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Franki bez kochanki
Vivi-ka, zaklinasz się, że szybko nie wybaczysz. Czyli "wybaczenie" jest tylko kwestią czasu. Ile czasu sobie dajesz? Sądzę, że niezbyt dużo bo przecież "mąż zawsze był fair w stosunku do mnie-dobry, troskliwy i kochający" i "tęsknie za nim...". Piszesz równocześnie "ta zdrada boli mnie z dnia na dzień coraz bardziej! Zwłaszcza nocą , gdy leżę w pustym łóżku nachodzą mnie wspomnienia i wyobrażenia tego jak to robił z inną kobietą". Wyobrażenia tego jak to robił z inną kobietą będą też powracały kiedy nie dasz sobie rady z tęsknotą i przyjmiesz go ponownie. Bez względu na to co zrobisz MUSISZ uwolnić swoją głowę od tych obrazów. Faceci robią TO z kobietami i nie ma w TYM nic specjalnego. ;) Czy twój facet był Twoim pierwszym? Jeżeli nie, to wiesz, że robienie TEGO ze wszystkimi facetami jest bardzo podobne. Nic szczególnego........ "Wiecej nie chciałam wiedzieć..." - i trzymaj się tego. I tak już NIEPOTRZEBNIE pozwoliłaś na rozbieranie tego na czynniki pierwsze. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chodzi ci o kogos do
bzykania czy o dobro dziecka? Szanuj sie kobieto i nie zadawaj sie z meska dzi.wka. I powiedz sobie prawde w oczy, nie chodzi ci w ogole o dziecko, tylko o faceta do seksu. Ale do tego mozesz wziac sobie kogos innego, nie musi to byc szmata, ktory cie zostawil gdy najbardziej go potrzebowalas. Miej do siebie choc troche szacunku i naucz tego dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dla dobra dziecka
nie wybaczaj. To, co on zrobił, azkończyło awsz związek i już nigdy nie będzie tak jak było, choćbyś nie wiem jak próbowąła zapomnieć. Zawsze będzie lęk, że zdradzi cię ponownie, zresztą uzasadniony, bo jeżeli on był w stanie zrobić to w czasie, gdy ty rodziłaś jego dziecko, to nie ma żadnych barier moralnych i zrobi to jeszcze wiele razy. Przychodzi do ciebie i jęczy o wybaczenie bo albo jesteś majętna i go utrzymujesz, albo boi się, że o jego kurestvie dowie sie rodzina, albo tamta go kopnęła w doopę, albo jest mu z tobą wygodnie, bo sprzątasz po nim i usługujesz mu, albo jeszcze z jakiegoś podobnie płytkiego powodu. Chyba nie łudzisz się, że jego słowa o miłości są prawdziwe?? Czy gdy ty kochasz, sypiasz z innymi w chwili, gdy twój partner potrzebuje twojego wsparcia najbardziej??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jogobellaaaaaaaa
oceniacie autorke, a powiedzcie mi,czy wiecie jak to jest byc zdradzonym ? ktora z Was to przeszla????????? Bylabym pewnie taka jak Wy - jak zdradzil to niech spi***a. Zawsze tak myslalam - jestem mloda, niezalezna, atrakcyjna, zycie przede mna i nie jeden dalby sobie reke uciac byc byc ze mną,wiec po co tkwic przy kims kto nas skrzywdzil i na nas nie zasługuje ? Byłam z chlopakiem 3 lata, srednio atrakcyjny ani nie jakis super inteligenty czy nawet bogaty uprzedzajac pytania, kazdy mi mowil,ze moge miec lepszego, a Ja Go pokochalam za to jak sie o mnie starał, jaki był wytrwały, pomocny, rzetelny, troskliwy,dobry.. I masz ci babo placek - zaczal z dnia na dzien bcy dziwny,spotkalam sie z nim na sile (ciagle byl nagle zajety) i pytam co sie dzieje, co sie stalo ostatnimi czasy,ze jestes jakis inny? On ze nic. Ja na to,ze snily mi sie wtedy i wtedy węże - symbol zdrady - myslalam ze mnei wysmieje a on ze tak wtedy iw tedy byl na imprezie z nowa dziewczyna i sie calowali.. Ja w placz on nawet nie powiedzialam przepraszam tylko z usmiechem "zapytaj kolegi z mieszkania, widzial mnei dzis z nia na miescie'. Dzis mija 3 miesiace, nie wiem czy sa razem czy nie a Ja glupia tesknie.. GDYBY ktos kiedys mi powiedzial,ze bede tesknic za facetem,ktory tak mnie otraktowal, wysmialabym go. ALe rozum to jedno, uczucia to drugie. Dlatego autorko, JA CIEBIE rozumiem, bo Ja mam 22 lata i 3 letni zwiazek za soba, jestem mloda zycie przede mna, a tez spedzam noce na rozmyslaniu o tych wspolnych chwilach i o tym, ze nie potarfie sie odnalesc - latwo powiedziec wyjdz do ludzi - okej wychodzilam i wychodze, ale alkohol impreza znajomi choc zyczliwi - to tlumi mysli na chwile,zawsze potem wracam do domu i placze do rana w poduszke - nie do opisania. Bylam na randce ponad tydzien temu - swietny mily chlopak, ale Ja wciaz mialam przed oczami bylego chlopaka i ich pierwsza randke za moimi plecami.. zyc sie odechciewa.. Wiec prosze,jesli nie przezylyscie tego to nie jedzcie po autorce posta - Ja jako mloda osoba po zwiazku nie moge sie podniesc a co dopiera kobieta w malzenstwie i z dzieckiem - nia dopiero musza targac mieszane uczucia. Bo serce i rozum sa takie badziewne, ze choc wiem ze byly zle postapil i nie zalsuguje na szacunek, to mozg wciaz przywoluje te dobre sytuacje ktore mielismy i go wybiela, tak ze wciaz mam poczucie jakbym stracila drogocenny diament.. :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Franki bez kochanki
"chyba zdrada takiego idealnego partnera boli bardziej" Mniej będzie bolało i łatwiej Ci będzie jak go odbrązowisz. "mówi, że nie miał romansu z tą kobietą" - idiotyczne "usprawiedliwienie" prymitywnego gościa. Rozumiem, że zakochał się na zabój (mężczyzna zakoc***e się tak jakby spadał ze schodów) i za cóż go tu winić; LOS tak chciał!!! To jest usprawiedliwienie. Ale tym, że zamoczył fiuta w czymś przypadkowym tylko się pogrąża. "krótki seks......i nawet nie "dokończył " tego co zaczął" - co prawda wkładał fiutka ale ........ tylko do połowy, tylko do połowy..... - żałosny typ. "seks z kobietą z branży zawodowej" - "poświęcił" się dla WASZEGO dobra; grunt to dobre stosunki z kontrahentami, przełożonymi, podwładnymi itp. Vivi-ka, Twój mąż nie jest żadnym IDEAŁEM. Jest bardzo prostym, żeby nie powiedzieć prymitywnym facecikiem myślącym fiutem. Ale on Cię rajcował i nie chciałaś wcześniej tego dostrzec. Teraz już wiesz i musisz to przyjąć do wiadomości. Zrób to co chcesz ale MUSISZ się pogodzić z faktem, że raz utraconego dziewictwa nie da się odzyskać. Bez względu na ilość szans. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Franki bez kochanki
Jogobellaaaaaaaa, ani nikt szczególnie nie jeździ po autorce ani też jej nie ocenia. Cały topik kręci się generalnie wokół tego o czym napisałaś Ty. Jeżeli ktoś doświadczył ZDRADY to bez względu na to co zrobi później już zawsze mu to będzie odbijać się czkawką. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jogobelllaaaaaaaa
poprostu smieszy mnie, jak osoby wypowiadaja sie 'zdradzil,zostaw gooo' okej Ja 'przed' tez myslalam czarno na bialym ze tak jest - kazdy kto tego doswiadczyl wie ze teoria a praktyka w tej sytuacji to niebo a ziemia. Punkt myslenia zalezy od punktu siedzenia..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak nie potrafisz sama utrzymać dziecka to dawanie doopy jakiemuś kurwiarzowi też jest jakimś rozwiązaniem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Vivi-ka
do Dla dobra dziecka Nie utrzymuję męża więc nie przez to prosi o wybaczenie. Po prostu chce byśmy nadal byli rodziną . Mimo zdrady wierzę , że jego słowa są prawdziwe i szczere !!Widzę to !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak go kochasz, potrafisz wybaczyć i dalej z nim być, to spróbuj, ale trzymaj rękę na pulsie, nie ufaj bezgranicznie, a nawet sprawdzaj. Ja na dzień dzisiejszy twierdzę, że nie wybaczyłabym zdrady, po prostu nie mogłabym być dłużej z człowiekiem, który będąc ze mną, dotykał i kochał się z inną. Nigdy nie byłam w takiej sytuacji, dlatego mówię, na dien dzisiejszy, bo człowiek nie może być pewien swojego zachowania w danej sytuacji, zanim się w niej nie znajdzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Vivi-ka
Franki bez kochanki Tylko, że my jesteśmy razem 6 lat i ani razu wcześniej nie "myślał fiutem" tak jak piszesz ,więc czy nie zasługuję na wybaczenie ? Nie jest także typem kochasia . Mąż nie jest moim pierwszym partnerem seksualnym ale tylko z nim było mi cudownie w łóżku .Więc żaden seks nie jest identyczny .I właśnie dlatego w głowie mam męża zdradę i to jak kochał się z inną kobietą. I te myśli , czy było mu lepiej niż ze mną itp. Wiem, że to głupie ale jestem zazdrosna !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Franki bez kochanki
Vivi-ka, już to mówiłem ale powtórzę: KAŻDY CZŁOWIEK ZASŁUGUJE NA WYBACZENIE. Wybacza się BEZWARUNKOWO więc nie musisz na siłę poszukiwać jakiegoś usprawiedliwienia. Nie opowiadaj kim nie jest, to do niczego nie prowadzi. Powinnaś przejrzeć na oczy i powiedzieć samej sobie jak wygląda prawda: KRÓL JEST NAGI. Zamiast doszukiwać się jakichś śladów gustownej przepaski na biodrach powiedz sobie, że chcesz z nim być nadal POMIMO, że nie jest taki jakim go sobie do niedawna wyobrażałaś. "w głowie mam męża zdradę i to jak kochał się z inną kobietą. I te myśli , czy było mu lepiej niż ze mną itp." - to jest właśnie twoje NAJWAŻNIEJSZE zadanie, uwolnić głowę od takich myśli. Przecież odpowiedź jest bardzo prosta; jeżeli chce nadal z Tobą być i nadal się kochać to nie dlatego aby się UMARTWIAĆ!!! ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Vivi-ka
Franki bez kochanki Niestety nie potrafię uwolnić głowy od tych myśli :( Mąż mnie namawia na terapię ale nie wiem czy tego chcę......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Vivi-ka
Franki bez kochanki Niestety nie potrafię uwolnić głowy od tych myśli :( Mąż mnie namawia na terapię ale nie wiem czy tego chcę......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Franki bez kochanki
Vivi-ka, "Mąż mnie namawia na terapię ale nie wiem czy tego chcę......" Kompletnie zaskoczyło mnie to zdanie. Po pierwsze,Twój mąż rzeczywiście jest malutkim, prymitywnym fiutkiem. A po drugie, Ty kompletnie nie myślisz. Wróciłem do Twojego pierwszego wpisu. ZALEDWIE 2 miesiące temu zderzyłaś się z lokomotywą. Twoja pierwsza reakcja była jak najbardziej naturalna. Natychmiast usunąć się poza pole rażenia. Dalej to jednak już same błędy. Wystawienie walizek fiutka konieczne było aby dać sobie czas na oprzytomnienie a wyszło jedynie na demonstrację jakiegoś focha. :( Szybciutko wpuściłaś tatuśka ponownie w zasięg pola rażenia Ciebie - "dla dobra dziecka". Ani dziecko ani tatusiek nic by nie ucierpieli gdybyś dała sobie troszeczkę czasu. Nie dałaś. Ale przecież on de facto nie przychodził do dziecka; przychodził żeby pracować nad Tobą dopóki jesteś w szoku i nie jesteś w stanie racjonalnie myśleć. Pozwoliłaś aby fiucik opowiadał Ci jak daleko fiutka wkładał i jak długo i z jakim absmakiem bzykał jakąś obojętną mu panienkę. Pozwoliłaś mu patrzeć jak cierpisz. :( Ale fiutek, jak to bywa z malutkimi fiutkami o jeszcze mniejszym fiutkowym rozumku już uznał, że NIC SIĘ WŁAŚCIWIE NIE STAŁO, poza tym, że Tobie przestawiła się lekko jakaś klepka w główce. Parę rehabilitacyjnych ćwiczeń i wszystko będzie jak dawniej. Twój mąż jest WYJĄTKOWYM facetem!!!!! Bo trzeba być WYJĄTKOWYM CYNIKIEM aby kogoś kogo się tak pokiereszowało, zanim jeszcze odzyska przytomność, ciągnąć na rehabilitację. Rehabilitacji nie zaczyna się wtedy kiedy jeszcze kości nawet nie zaczęły się zrastać. Taką propozycję może złożyć tylko idiota, absolutnie nieświadomy stanu faktycznego do jakiego doprowadził swoją ofiarę. NIC SIĘ NIE STAŁO, Vivi-ka, NIC SIĘ NIE STAŁO!!!!! Troskliwy mąż zaprowadzi Cię do pana doktora i on ustawi Ci to co Ci się pomieszało w główce na właściwym miejscu. :) Głowa do góry. Keep smilling.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Vivi-ka
Franki pewnie masz rację ale nie wiesz co przeżywam i jak bardzo chcę zapomnieć o tej jego zdradzie .I może to głupio zabrzmi ale jego obecność i szczere słowa ppomagają !! Jeszcze się całkowicie nie wprowadził ale został na noc ostatnio..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i tylko czekac az cie znowu zdradzi a moze zdradza cie nadal :-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Franki bez kochanki
Vivi-ka, nie jest prawdą, że jak nie przeżyłeś to nie wiesz, czy jeszcze lepiej jak nie jesteś mną to nie możesz wiedzieć co ja czuję. Zdecydowanie największą "mądrość" zdecydowanie najwięcej ludzi nabywa ucząc się na błędach innych. Reszta musi być tymi innymi. Nie jesteś ani pierwszą ani jedyną dziewczyną, którą coś takiego spotkało. Ale chwytasz się (jak każdy tonący nawet brzytwy) myśli, że TY przecież aż tak nie mogłaś się pomylić co do niego. Twój facet bez względu na to jakim jest wspaniałym gościem, OKALECZYŁ Cię. CZAS LECZY RANY - mówią ludzie. Ale to jest NIEPRAWDA. Czas tylko je zabliźnia. Są takie rany, które nawet zabliźnione dokuczają już do końca życia. Tego typu ranę otrzymałaś. "może to głupio zabrzmi ale jego obecność i szczere słowa ppomagają !!" - oczywiście, że to brzmi bardzo głupio. Po pierwsze to jest takie jeszcze świeże, że aż dziwi iż bliska obecność OPRAWCY Ci pomaga. Po drugie, w kontekście tego co Cię spotkało tak łatwo operować słowem o jego szczerości w stosunku do Ciebie może ktoś o wyjątkowo grubej skórze. Wnioski? Jesteś twarda baba, wyjątkowo trudna do zranienia. To co Cię spotkało zaledwie Cię drasnęło i bardziej podrażniło Twoją ambicję niż wyrządziło jakąś krzywdę. Dasz sobie z tym radę bez większych problemów. A swoją drogą to jestem ciekaw kto Ci podłożył taką ŚWINIĘ. Kto był tym UPRZEJMYM DONOSICIELEM????????????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pampa lampa
Szczerze to niezły s*******n. On sobie pobzykal a Ciebie wysyła na terapię. To może zaproponuj mu żebyście razem chodzili? Brawo Franki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×